zadzwonilam do pracy, ze jestem chora i dostalam opierdol

ale oczywiście znowu nikomu nie ubliżasz, mimo, że piszesz o jakimś pokroju;) to odpowiedz w końcu na pytanie - czy osoby pracujące w usługach za marne pieniądze nie mają prawa być traktowane jak człowiek i pójśc na chorobowe jak sią chore?

Jasne ex d bill, moze przytoczysz sloa tej co mi tu ublizala, nazwala mnie cipa, pizda itp. Moje okreslenie jej "ludzie tego pokroju" sa niczym w porownaniu z tym co ona mi napisala. Zwykle prostactwo i chamstwo. Widze, ze tobie to sie rowniez podoba? Bawcie sie dalej sami w swoim fizycznym blotku. Mnie do tego nie mieszajcie :)

managerka jest Polka. Kasza zapytam tak dla hecy czy da mi tona pismie :D

No jesli managerka jest Polka, to ja juz nie mam wiecej pytan :) Dziewczyno, uciekaj stamtad w podskokach. W zyciu nie pracowalabym gdzies, gdzie managerka jest z Polski.

chyba masz racje. Czasem jak ma focha to lepiej jej z drogi schodzic. Jak ktos daje wypowiedzenie to sie nie odzywa do tej osoby :D

ta managerka z Polski pewnie jest pokroju wrony wiec co sie dziwisz :D uciekaj stamtad, bo bedzie tylko gorzej...

dobra juz przestancie sie wzajemnie obrazac.

Luska z Liverpool, niestety tak to juz jest z osoba, ktora nie miala nic w Polsce, wyjechala do Anglii i zostala managerka w Costa lub Primarku. One wtedy wlasnie najgorzej traktuja Polakow. Nie wiem jak jest z facetami, ale kobiety potrafia byc jeszcze gorsze. Zawistne i zazdrosne. Wystarczy, ze np. jestes ladniejsza, zgrabniejsza od niej, a juz bedzie cie gnebic. Bo mysli, ze jest wiceprezesem jakiejs korporacji. W koncu "MANAGER" to chyba brzmi dla niej niezwykle dumnie, dlatego sie panoszy. Sama widzisz jak cie potraktowala. Zadzwon do zwiazkow zawodowych, jesli do nich nalezysz. Jesli nie, to koniecznie sie zapisz. Oni dbaja o prawa pracownika. Placi sie 10.60 miesiecznie.

wiesz ona byla wporzadku kiedys, jak nie byla managerka. Teraz...omg. Nie wiem moze faktycznie uwaza sie za nie wiadomo kogo. Wszystko jej nie pasuje. Faceta jej chyba brakuje

sprawami pracownika w uk zajmuje sie acas - to taka organizacja ktora za darmo zajmie sie twoja sprawa. warto by miec nagrania i zeznania innych. za takie traktowanie moga ci wyplacic do 100 funtow odszkodowania za kazdy prepracowany tam tydzien. moze i warto sie tym zajac zeby kogos manier (oraz a przede wszystkim profesjonalizmu) nauczyc..

do wrona z wrocka Mój mąż jest zapisany w takich związkach i to prawda dbają o niego i traktują każdy problem poważnie.A te związki zawodowe nazywają się Union. A propos Wrocka, to mój mąż stamtąd pochodzi ;-) pozdrawiam :-)

Tak, dokladnie nazywa sie GMB Union. Ja tez do nich naleze, chociaz nigdy nie musialam ich prosic o pomoc, ale wiadomo, zawsze warto sie zapisac. Luska, mozesz sie zapisac do nich online http://www.gmb.org.uk/home.aspx Ale pamietaj, ze to 10.60 beda ci zabierac z konta zaraz po twojej wyplacie.

Tak, Wroclaw piekne miasto. Pozdrawiam :)

przeczytaj sobie jeszcze raz ten wpis własny i powiedz, że to nie ubliżanie, arogancja, a być może nawet pogarda: 00:45 a odpowiedzi ciągle brak na proste pytanie - wolisz jednak zapasy w kisielku, prawda?:)

Ale czy ja MUSZE tobie odpowiadac na jakiekolwiek pytania? Doprawdy, az tak wazna osobistoscia tutaj nie jestes i wybacz, ale nie spelnie twojej zachcianki. :) To co chcialam napisac, napisalam. Wy sie burzyliscie, ze jakis Anglik zaraz dyskryminuje Polke, a tu sie okazalo, ze jej managerka jest jakas Poleczka. :) Moje wpisy jak widze urazily wiekszosc osob na tym watku, ktore pracuja fizycznie. Bo co? Bo napisalam, ze nie macie wyksztalcenia? Przeciez gdybyscie mieli, to byscie pracowali na lepszych stanowiskach , a nie na takich marnych pozycjach, gdzie panuje wyzysk, nieprawdaz?

jakie masz wyksztalcenie, jakos wstydzisz sie podac...

czy ty muslisz paniusiu ze kazdy chce papierki przewracac, oglaszaj wszem i wobec swoje poglady zobaczymy czy w restauracjach cie obsluza, albo w kafejce podadza kawe, albo w sklepie cos przedadza, a do fabryki lepiej nie wchodz bo cie robole wrzuca do smaru zeby miec polewke i co wtedy zrobisz, zaczniesz plakaci wrzeszczec ze oni tak nie moga bo ty masz wyksztalcenie i stanowisko :D:D:D swieta krowa, ktora zachowuje sie tak samo jak ta autorki managerka, ledwo cos tam zalapala a juz wielka pani, no klekajcie narody :D:D:D

Oczywiscie, ze sie nie wstydze, bo nie mam czego, wrecz przeciwnie, jestem dumna z tego :) Ale nie zwyklam pisac o moich prywatnych sprawach na publicznym forum, ludziom, ktorych nie znam i ktorych nigdy nie poznam. :) Zrozumialas czy mam powtorzyc jeszcze raz? :)

tak to jest jak teraz byle buc moze miec wyksztlcenie byle tylko na czesne, dojazd do szkoly i ksiazki, ma, to potem macha papierkiem i wrzeszczy ja mam wyksztalcenie, ja mam magistra. Kochanenka teraz w POlsce magistrow na peczki a gospodarka pada, takie to z was magistry, a nawet kola od woz samodzielnie nie potraficie zmienic albo kranu naprawic....

wstydzisz sie wstydzisz, bo zaplacilas za czesne i masz dzieki temu magistra, takie to twoje wyksztalcenie, teraz magistra kazdy buc ma...

Poniewaz wiem, ze pisze z ta sama osoba, z ktora pisalam po poludniu ( ta co w fabryce pracuje ) powiem tak : Chodze do sklepow i restauracji, jak kazdy. Do fabryki nie chodze, bo nie mam powodow aby tam isc. Niby po co? Pozwiedzac czy co? Nadal probujesz sie dowartosciowac obrazajac mnie, smarkulo? :)

nic nie musisz, pisac tu też nie musisz, zwłaszcza jak palisz głupoty, a potem nie wiesz jak wybrnąć... zaprzeczasz sama sobie i doskonale o tym wiesz, dlatego nie potrafisz odpowiadać jak pytają... kiedyś mgr coś sobą reprezentował, ty niestety raczej jesteś z tego rzutu masowej produkcji ostatnich dziesięciu lat - świstek jest i nic poza tym, a nie jeszcze źle ukrywana pogarda i arogancja - i o to ostanie się ludzie oburzyli, bo ktoś, kto uważa, że sprzątaczka ma prawo dac sobą pomiatac lub zmienić pracę jest arogancki.

Widze, ze kolezanka z fabryki utworzyla juz niezla historie na moj temat. :) Nie dosc, ze ona juz wie jak zdobylam wyksztalcenie, to w dodatku powiedziala, ze caly narod tak zdobywa "papierek". Zazdrosc zzera, co nie? Tak, to my studenci placimy za paierki albo sypiami z profesorami i tak oto zdobywamy wyksztalcenie. Tylko wy, pracownicy fabryki w zacnym UK jestescie tak inteligentni, ze nikt wam nie dorownuje. Obeznani w kazdym temacie, oczytani, aha no i umiecie kran naprawic, co przeciez jest teraz najwazniejsze. Tak, umiejetnosc naprawy kranu to rzecz swieta :) Nie wymyslaj juz tyle na moj temat, bo zylka z nerwow ci peknie :)

Ex.... Widze, ze dla ciebie zdobycie magistra to szczyt mozliwosci, co nie? No tak, bo niby po co piac sie wyzej i zrobic np. doktorata? Nie zaprzeczam sama sobie, wrecz przeciwnie, wciaz podtrzymuje to co pisalam wczesniej. "świstek jest i nic poza tym" Mi ten "swistek" dal wspanaial prace w swietnym zespole i satysfakcjonujace zarobki. Mozesz wiec sobie pluc na moje wyksztalcenie ile ci sie podoba. Niestety nie zmieni to faktu, ze powiodlo mi sie lepiej od ciebie :)

wrona\ troche pokory kochana. Skad wiesz gdzie i kto tutaj pracuje? To raz. A dwa malo to w korporacjach gnojenia? A inne 'szanujace sie' instytucje- to co myslisz ze tam nie ma 'gnoju' ? Zaskocze cie: w wielu przypadkach jest, tylko ze w wiekszosci przypadkow dzial HR i prawny umie odpowiednio zadzialac. To ze u ciebie jest cacy niekoniecznie oznacza ze o wszystkim wiesz, albo ze nie bylo/nie bedzie cacy. I zycze ci z calego serca abys pozostala na zawsze nietknieta w tej bance ktorej tworzysz wokol ciebie, bo jak cie raz zycie dorwie to bedziesz lezec i kwiczec...

czyli dyplom z masowej produkcji...to naprawdę widać:) oczywiście, że sobie zaprzeczasz - piszesz, że sznujesz każdą pracę, ale odmawiasz osobom, które je wykonują postawowych praw pracowniczych - to jest zaprzeczenie, ale pewnie tego na studiach nie nauczyli:)

Ex d bill Wazne, ze zawodowka cie sporo nauczyla, chwala ci za to. dobranoc :)

studiow i wyksztalcenie no klekajcie narody, czy ty wiesz ile hydraulik zarabia??? Zycze ci zeby ci kran sie popsul albo rurka od wody w scianie pekla, to powiedz temu gosciowi co naprawia, " do roboty robolu" albo temu co samochod ma ci naprawic bo nie masz jak dojechac do pracy, bo samochod ci sie popsul, albo ci odmowia albo wywala taki rachunek, ze pozostanie ci tylko plakac i placic :D Biurwa z suchym papierkiem jestes i tyle, klikasz w komputerek za 6.08 i grasz w swojej wsi wielka pania co roku na wakacjach w Polsce. Do tego obludna i falszywa, bo sama pracujac w firmie w ktorej nie dyskryminuja, sama ma poglady dyskryminujace, ale nie przyzna sie oczywiscie do nich, bo szybko by ja wywalili, nawet ten super, hiper papierek by jej nie pomogl. Marketing i zarzadzanie, psychologia, socjologia, resocjalizacja i inne gowna tutaj sie klaniaja wielkich pan wyksztalconych, do czasu az im zwykly kranik nie peknie albo sie drukarka nie zepsuje a wtedy wielkie aaaaaaaaaaaaaaaaa

wrona z wrocka, moze i zdobylas te trzy literki "mgr" przed nazwiskiem ale...brak ci, tego co okresla czlowieka wyksztalconego i obytego w swiecie - brak ci klasy. A klase wynosi sie z domu, tego nie zdobedziesz za zadne pieniadze. Jedynie osoby bardzo zakompleksione, czesto osoby wyrywajace sie z biednego srodowiska zachowuja sie podobnie do ciebie. Ja pochodze z rodziny inteligenckiej i od dziecka bylam uczona szacunku do innych ludzi, niezaleznie czy pracuja jako artysci, lekarze czy sprzataczki. Ty nie zdobedziesz nigdy szacunku wsrod ludzi kulturalnych. Takich jak ty odrzuca i twoj dawne otoczenie, to biedne ale honorowe jak i nie przyjmuje ten swiat, do ktorego masz takie zapedy, jako osobe bez kultury i klasy. Nawet mi cie nie zal...

:)