problem z chlopakiem

jestesmy razem juz 5 lat. ostatnio coraz czesciej zaczyna pic tak ze mu sie film urywa. ostatnio obiecal ze juz nie bedzie tego robil a teraz jest weekend wiec jego zdaniem moze. zadne argumenty nie trafiaja do niego. nie wiem czy to juz jest poczatek alkoholizmu? dzis po kolejnej klotni, zdecydowal ze sie rozstajemy, w sumie to on mnie zostawil. wiem ze jutro czy pojutrze przyjdzie przeprosi i bedzie chcial zeby bylo jak kiedys. co mam zrobic?? jak mam do niego w ogole trafic??

Jeśli Twoj facet nie zechce sie sam zmienić nic mu nie pomoże... Żadne proszenie, krzyczenie, zakazy, nakazy czy zrywanie a pozniej wracanie. Niestety ale co weekendowe picie jest już alkoholizmem, może nie pije codziennie ale czeka do weekendu żeby sie napić. Może porozmawiaj z nim szczerze powiedz co ci lezy na sercu, co bys chciala zeby zmienil, jesli nie poslucha lub nie zmieni sie wiej gdzie pieprz rośnie. Uwierz mi zycie z alkoholikiem jest okropne, wiem to z własnego doświadczenia. Jeśli masz ochote to idz Ty do psychologa może podpowie Ci co mozesz zrobic albo pomoze uwolnic Ci sie od niego :) Powodzenia :)