Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzy mi sie maciejka

Co robia wasi mezowie w domu i czy ja przesadzam?

Polecane posty

Gość bar(a)bara
nie to nie jest normalne szczegolnie zakupy, nie macie samochodu? powienien wsiasc w sobote w samochod i zrobic zakupy na caly tydzien, odsniezac i rabac drzewo tym bardziej! niemowiac o pomaganiu w innych obowiazkach najlepsza taktyka - zostaw go z calym gownem na tydzien wtedy zrozumie jak ciezko pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też tak był wychowany. Jak się pobraliśmy nawet nie wiedział, że gary po umyciu płynem trzeba wypłukać!!!! Chryste. Ugotować nic nie umie, stąd ta stołówka, szkoda mi czasu na co dzień, w weekeny gotuję. JAk mi się nie chce, to nie. Nie będę niewolnikiem obiadu! Na szczęście jakimś cudem chłop mi się przystosował, nie marudzi, tylko robi, chociaż też raczej na popych. Ale przynajmniej nie wysłuchuję, że on ma prawo odpoczywać, bo bym chyba zabiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już rozumiem skąd taka
".... odsniezac i rabac drzewo tym bardziej!" bo to typowo męska rozrywka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAM KRÓLIKA UUUUU
lubie po prostu robic ale zauwazyłam ze robie cos duzo za duzo i dlatego załozyłam ten temat. to a propos meczenstwa. plewienie ogródka- no i dla mnie to był relaks dopóki miałam na to czas:-D teraz z musu to tak fajnie nie jest. zima- macie racje- teraz dziecko było małe mogłam spokojnie zostawic w łóżeczku i wyjsc na 10 min.tej zimy sie to nie uda smieci-nie mam miejsca w domu zeby rozdzielac na 3 wiec do jednego kosza ładuje wszystko do segregacji- metal plastik szkło. potemm w garazu mmusze wszystko wyjac i podzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
utarlo sie, ze typowa zakladam, ze autorka jest jednak mniejsza i slabsza od swojego pana i wladcy wiec moglby ja dzentelmen wyreczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już rozumiem skąd taka
utarło się, że pranie gaci to typowo kobiece zajęcie, a co do rąbania drzewa on rąbie a ona pomaga mu w noszeniu, co o tym myślicie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
dodam, ze ja musialam swojego tez wychowac, bo zawsze wszystko za niego robila mama i siostra teraz zmywa, sprzata i nawet wciagnelo go gotowanie ;) musze przyznac, ze nawet dobrze gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutubiofkors
mamy 2 dzieci, tylko maz pracuje ja siedze z dzieciaczkami w domu. sprzatam ja ale jak powiem mezowi to poodkurza, maz gotuje obiady jak idzie na druga zmiane jak jest na rano w pracy to ja pichce cos zeby mial cieple jak wroci z roboty, maz robi zakupy, kosi trawe, segreguje smieci i wywozi kosze, bawi sie z dziecmi po pracy, nie ma czasu na tv, dodam ze ma dodatkowa prace w weekendy (dorabia) ale to nie zmienia faktu ze jak rano wstajemy to on robi mi kawe dzieciom jajecznice a ja sobie kawke popijam w spokoju, ogolnie trafilam na fajny egzemplarz duuuuuzo pomaga bo wie ze praca przy dzieciach jest o wiele b wyczerpujaca. Aha moj m rabie drzewo do kominka i przywozi wegiel. on sie tym zajmuje jakby mnie zobaczyl w akcji to bym po dupce dostala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutubiofkors
aha zmywa naczynia bez proszenia i jak jest impreza to on gotuje np. bogracz, bigosik, krokiety, ogolnie jest taki elastyczny i wie co w danej chwili robic, dzieci nie kapie ja sie tym zajmuje i ja piore tzn nie ja tylko pralka a on niekiedy wiesza pranko, jedyne czego nie zrobi to nie przewinie kupy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już rozumiem skąd taka
jak Was tak czytam to odnoszę wrażenie, że Wam wcale nie chodzi o rozsądny podział obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutubiofkors
dlaczego? moj M do niczego nie byl przymuszany - on wiedzial co robic bo go mama dobrze wychowala i tyle. ja w tym czasie jak on zmywa naczynia nie leze tylko np. ogarniam chatke - wspolpracujemy - zeby pozniej moc napisc sie wspolnie kawy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAM KRÓLIKA UUUUU
jak na tak duzy dom mamymalutką piwnice- aczkolwiek jak go raz zmusiłam to nawizł drzewa na dwa tygodnie. tylko lenistwo wzieło w góre i zamiast dorzucac na biezaco to wypalił wszystko. i ja musiałam dowozic. a zeby sie nie przedzierac przez zaspy musiałam odsniezyc. tej zimy sobie nie wyobrazamm bo juz dziecko nie zostanie grzecznie w łózeczku. moja tesciowa nie pracuje- nawet łóżko scieli co rano po 30letniej córce.!ale dla odmiany tesc gotuje i zajmuje sie działką. czyli jakis podział obowiazków jest. i dziecko to była nasza wspólna decyzja i przed "dzieckiem" robił cos wiecej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to śmieszne
ja też mam 2 dzieci i pracuję zawodowo do tego, a nadal pielenie ogródka to dla mnie rozrywka. U nas w zwykłej szafce 80 mieści się pojemnik na śmieci podzielony na 3 bodajże z Ikea- wystarczy poszukać zamiast na siłę utrudniać sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutubiofkors
ja mam dwoje tyle ze Bliznieta.......cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAM KRÓLIKA UUUUU
własnie mi to chodzi o podział obowiazków.ze nie ja stoje nad nim i sie dre tylko ze on cos z siebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAM KRÓLIKA UUUUU
no widziałam te pojemniki z ikea- jedną pieciolitrowa butelke wrzuce i juz jes pełny:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutubiofkors
a nie mozesz sprowokowac takiej sytuacji ze on zostanie z dzieckiem jeden dzien i przekona sie ile to pracy, moze on mysli ze lezysz w domu jak on pracuje? albo zrezygnuj z czasochlonnych obiadow, co z tego ze szanowny maz lubi dwudaniowe. ogolnie musisz sama sobie ulatwic sprawe i nie wyreczac meza. wiem ze latwo sie pisze ale musisz sprowokowac sytuacje ze on bedzie np musial sobie sam gacie wyprac bo ty tego nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutubiofkors
a gdzie on pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzy mi sie maciejka
no nie moge napisac ale mma prace dosc odpowiedzialną.co nie znaczy ze moze lezec do góry dupą po jej zakonczeniu bo to mi przeszkadza. zostawał samm z dzieckiem a jakze. efekt- tornado obiadu niet- jaki obiad przeciez ja zajety byłemm:-((( spadam spac. jak wam mezowie pomagają sami z siebie to docencie to:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×