tak bardzo ją kocham.. jestem zdołowany życiem

jestem nieszczesliwie zakochany w pannie ktora ma mnie w dupie a z innymi ostro flirtuje, zaloze sie ze tez daje dupy komus tam.. do tego wczoraj bylem na imprezie w klubie i ta impreza to byla mega porazka postalem pod sciana z 30 min samemu, nawet nie mialem kasy na piwo i wyszedlem wkurwiony dol zalamka itp.. a teraz bym chetnie poszedł/pojechal se nad jakas wode i piwko wypil to oczywiscie nie mam z kim... ehh

zapraszam na topik :P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5276122

no chłopie,czysta paranoja,kochanica się kurfi,a ty bez grosza,nie wiem czy się śmiać,czy płakać:D

jest fatalnie... a pierdole to, otwieram niedopitą vódke z wczoraj i skuje sie od rana nic mi wiecej nie pozostaje do robienia dzis.. a taka piekna pogoda za oknem, zalosc i smutek :(

skad jestes?

Może sam do tego doprowadziłeś, pozdrawiam.

Ciekawe, jakie wcześniej znalazłes usprawiedliwienia dla picia :D.

faktycznie zalosc

na tej imprezie wczoraj to stałeś chyba przodem do ściany? nikt się Tobą nie zainteresował?

Jak kocha się to tak nie krzywdzi się drugiego człowieka.

przypominamy :)

i jak po takim czasie:)?

witam :) hehe nie uwierzycie, tego dnia jak zakładałem ten temat to faktycznie z rana byłem bardzo zdołowany.. ale wieczorem umówiłem się z taką kolezanką na piwku i skonczylo sie na sexie a potem 4 miesiecznym zwiazku :D

a tamta Twoja miłość ?

do tamtej nadal cos czuje ale ogolnie jestem wyleczony.. ona ma tam kogos , ogolnei mamy slaby kontakt

ale widujecie sie ?

tylko w szkole

Witam :) hehe to juz 2 lata minelo jak zalozylem ten temat.. dobre jajca, tamtego dnia umowilem sie z kolezanka na piwko, skonczylo sie na sexie, potem ja zostawilem i generalnie od roku znowu sie z nia spotykam i jestesmy para, dobra pompa:) a kobieta o ktorej byl ten temat, jest moja tylko niestety kolezanka- ale tak naprawde w glebi nadal ja kocham :) pozdrawiam, nie bylo mnie tu dobry rok!