Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szary Parasol

Czy byłabyś zainteresowana takim chłopakiem?

Polecane posty

Rozmawiasz z, bądź co bądź, kobietą i nie spodziewasz się materialistycznego podejścia, o naiwny... Zależy czyje przyjemności się spełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że na Twojej wycieraczce przed drzwiami pantofel będzie leżał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
O... może rzeczywiście jednak jest dla mnie nadzieja, skoro po parunastu zdaniach jakaś kobieta zaczyna myśleć, że da się mnie zmienić. To już prawie jak ostatnia prosta do małżeństwa;) A co do materializmu? Przykro mi, ale chyba moja psychika niestety została dogłębnie skażona tymi wszystkimi komediami romantycznymi, które oglądam w długie samotne wieczory, skrycie marząc o "prawdziwej miłości";) A wyrazem mojego konformizmu niech będzie fakt, że mam nadzieję iż żadna kobieta nie postanowi mnie jednak uświadomić że tkwię w błędzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
:D halo kolego pobudka ja ci tu nie oferuję relacji prowadzącej do małżeństwa tylko terapię przystosowawczą do społeczeństwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
To miałbyć żart, coż nigdy nie byłem w tym dobry. Naprawdę nie słyszałaś takiego pięknego przysłowia: "Kobieta ma nadzieję, że po ślubie mężczyżna się zmieni, a on się nie zmienia. Mężczyzna ma nadzieję, że po ślubie kobieta się nie zmieni, a ona się zmienia". Kiedyś może to zbadam dokładniej:) Ciągle jednak nie mam pojęcia o jakiej terapii mówisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że to była ładna metafora samotnego wieczoru na redtube?:P No, dyplomatą to owszem jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Widzisz? I to jest właśnie stereotypowe myślenie, że facet musi oglądać RedTube. A może ja naprawdę oglądam "Rozważną i Romantyczną' czekając na mojego pana Darcy'ego, który przybędzie na białym koniu i mnie uratuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
życie mnie nauczyło, że nadzieja jest matką głupich, w dodatku bardzo płodną ;) Ciągle jednak nie mam pojęcia o jakiej terapii mówisz jest ci dobrze w tej skorupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest rzeczywistość nie stereotypy :P Skoro czekasz na pana Darcy'ego to lepiej zmień tytuł na "Czy byłbyś zainteresowany takim chłopakiem?":classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że jest mi wygodnie i że nigdy nie miałem jakichś szczególnych wymagań. Tylko, po prostu, czasem przeraża człowieka właśnie ten brak zmian i perspektyw na przyszłość, że zawsze wszystko będzie tak samo. Tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Powiem tak, że jeden "coming out" na raz wystarczy, ja mam swoje lata, powoli jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
ja nie pytam czy jest ci WYGODNIE, bo o to jako konformista z pewnoscia sam zadbac potrafisz. ja pytam czy jest ci z tym DOBRZE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisanie tego tematu było dla Ciebie coming outem? A co za różnica co wiedzą wszyscy którzy Cię znają? Gdyby sądzili inaczej rzeczywistość była by inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Pewnie nie:) Zależy od dnia, tego co mam na głowie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Oczywiście, że tak. Wszak w znaczącym stopniu Twoją rzeczywistość kształtują otaczający cię ludzie, ergo ich postawy wobec ciebie. Czyli jeżeli myślą o mnie coś innego, moja rzeczywistość jest inna. Wszak mówiłem, że jestem konformistą. A co do "coming out" to niemalże oficjalnie przyznałem, że coś jest nie tak z moim życiem, to nie "coming out'? Wiedziałem, że muszę znaleźć lepszy słownik do angielskiego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wizytówki na drzwiach
ano widzisz... wracamy do punktu wyjścia zestaw cech jaki masz w posiadaniu niekoniecznie zapewnia ci komfort psychiczny mimo starannie pielęgnowanej niechęci do non-konformizmu ergo: ze ślepej uliczki wyjazd jest tylko do tyłu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemalże i prawie robi dużą różnicę :P Czyżby Twoje dzieciństwo nie przygotowało Cię do dojrzałości, samodzielnie podejmowanych decyzji, zaufania samemu sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co mnie to właściwie. Ja spadam, a Ty zastanów się czego chcesz, autorze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Nie, w tym momencie mylisz komfory psychiczny raczej z rozejrzeniem się wokół i zauważeniem, że ludzie w moim wieku się pobierają, planują rodzinę, mają plany zawodowe, a mi się nie chce. I jakbym miał 5 lat mniej to nie miałbym z tym żadnego problemu, ale w tym momencie coś się zdaje być ze mną nie tak:) Ach, gdybym ja tylko wiedział czego to ja chcę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Parasol
Trudno, nieważne, czas i na mnie, do zobaczenia może kiedyś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×