Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fifarafa2000

zaczęłam tydzień Temu, szukam wspólników

Polecane posty

Gość fifarafa2000

Zaczęłam tydzień temu. Jem 600-700 kcal. Chce tak wytrwać do połowy sierpnia, bo w tedy też będę się mogła zważyć. Teraz jestem za granicą i nie mam takiej możliwości. Szukam współodchudzaczek, bo będzie mi raźniej. Na starcie ważyłam 66 kg, mam 160cm wzrostu. Zobaczę jak mi pójdzie. Jem dwa razy dziennie. O stałych porach. Nie jem słodyczy, (przynajmniej się staram) piję niskokaloryczne soki i wodę. W ogóle nie jem chleba tylko taki typu wasa. Do tego mam sporo rychu bo pracuje. Jak myślicie ile uda mi się zrzucić? Czekam na nowe osoby. Codziennie będę pisała jak mi idzie i co dokłądnie zjadłam. Pozdrawiam :) i zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczerniłam nicka zeby mi się tu nikt nie podszywał :) nawet jak się nikt nie bedzie wpisywał to sama dla siebie chcę prowadzić coś na wzór dziennika. Dla potomności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za malo jesz
i za rzadko wiec gowno schudniesz a jestes tlusta niestety za 2 tyg rzucisz sie na zarlo i po diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qp0e8e3hyfh
a skonczysz za chwile bo sie rzucisz na zarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qp0e8e3hyfh
wspolnikow, haha to sie szuka do interesów a nie na diete buahahahhhhaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto nic nie zdziałasz takim odchudzaniem;/ twoj organizm nie da sie zrobic w ho ho i po kilku/kilkunstu dniach rzucisz sie na zarcie, czy tego bedziesz chciala czy nie. nie bedziesz nad soba panowac. moze schudniesz ze 2 kg (z wody oczywiscie- nie tluszczu) a przybedzie ci z 5 kg bo organizm zgromadzi zapasy na koleją diete:P posłuchaj rady a nie bedziesz zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och no nie przesadzajcie, jeden odchudza się tak, inny tak. Mi te 600 kcal pasuje. Odchudzam się tak od grudnia i w sumie schudłam już 13 kg, wiec błagam was nie pouczajcie mnie, że robię coś źle, bo jakoś widać efekty. Ostatnio przez miesiąc odpuściłam, (przez cały ten okres od grudnia robiłam sobie przerwy) i nie przytyłam ani grama więc proszę was, zastanówcie się zanim kogoś zjedziecie, bo nie każdy może się odchudzać, wg waszych złotych zasad. Mi pasuje takie odchudzanie i już. Więc jak ktoś jest chętny to proszę o dołączenie do mnie. Będe wspierała a nie krytykowała jak to większość z was robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień zaczynam od szklanki wody. Na przerwie w pracy jem chleb wasa 3 kromki, z wędliną i do tego pomidor lub dwa. Na kolejnej przerwie również chleb wasa, albo gorący kubek, zależy na co mam smaka. Po południu zawsze jem jogurt albo jakiś owoc i dużo piję. Kupuję soki owocowe o małej zawartości kcal, piję wodę i herbaty. I żyję, także da się to jakoś przeżyć. Do tego jeszcze pracuję wiec spalam kalorie. Na ćwiczenia już nie mam sił. Ale myślę ze w pracy odpowiednio cwiczę wiec to wystarczy. Mam nadzieję schudnąć jak najwięcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×