Czy są pary, które na seks wychodzą z domu?

My z żoną ostatnio w tym gustujemy. Pogoda sprzyja, więc żona zakłada letnią sukienkę i nic więcej. Długo przekonywałem ją, że to nic strasznego, nikt niczego nie dojrzy. Teraz ona sama mnie zaskakuje np.: wraca z pracy i przy powitaniu okazuje się, ża pod sukienką niczego nie ma. No więc zaczęliśmy chodzić wieczorami na spacery. Wczoraj żonka była w rozpinanej tunice, a pod spodem zupełnie naga. Mieszkamy poza miastem, więc zawsze znajdziemy jakieś miejsce, gdzie możemy zaszaleć. Żona odkryła jakie to podniecające przeżycie. Grzmocimy się w zaroślach jak króliki, a potem wracamy do domu naładowani energią. Nikt nie przejmuje się kapiącymi sokami. Chciałbym pójść dalej i spróbować gdzieś w mieście. Żona trierdzi, że nigdy w życiu, ale znam ją i wiem, że niedługo zrobimy to w parku, albo przymieżalni sklepowej. Kręci was coś takiego?

Nas kręci Diablo III

Co robicie?

Każdy o tym maży, nikt się nie chce przyznać.

wiadomo,że lepsze przezycie niż w domowym łóżku;)

my wczoraj byliśmy na opuszczonej zwirowni :) ja miałam kozaki szpilki i płaszcz (żeby przejść z domu do samochodu :P ), a pod spodem pończochy, obcisłą spódniczkę ledwo zasłaniającą.. bez majtek, i kabaretkowy stanik :) ogólnie zrobiłam sobie taki look na dzi..wkę :P było świetnie, na masce... :)

W domu sperma mi wypływa kroplami, w plenerze muszę uważać, żeby partnerce nie trafić w oko.

w plenerze tez zalewasz jej cipsko, wiec spoko

hm> ..... mnie to bardzo kręci ,ale w ciągu roku za dużo pracy ,tak więc w sierpniu jedziemy nad morze w okolice Dębek i tam mam nadzieje nadrobić zaległości na dzikiej plaży. chciał bym żonkę brać w biały dzień i bardzo mnie rajcuje świadomość że może ktoś nas podglądać ,fajnie by było jak by jakaś parka widząc nasze uniesienia też zaczeła się kochać ,to by było cudowne i odlot totalny...!!!!!