Romans z księdzem. Proszę o pomoc.

:)) moje klimaty :D daj daj nie bądz taka :))

dokładnie, nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobilas. Same przyjemnosci. Nie zebym byla puszczalska, ale ja na twoim miejscu bym sie nim zabawiła ;)

ks są małoatrakcyjni wiec coz tego panna będzie miała a uroda tez swoje robi

nie rób tego... będziesz cierpieć... to bardzo boli... wykorzysta i zostawi... Wiem co mówię...

Pierdolicie jak potłuczeni. Romans z księdzem, to grzech, fakt. Ale czy to coś tak złego? Wg mnie po śmierci i tak pójdziemy 3 metry pod ziemię i koniec. Kropka. Więc nie ma co przeżywać. Ktoś pisał, że księża nie są atrakcyjni, mylisz się. Niektórzy niesamowicie. Co nie oznacza, że trzeba iść z nim do łóżka. Ale jeżeli On chce, Ja nie mam nic przeciwko to czemu nie. To jest zwykły facet. To Ty musisz zadecydować, czy jesteś silna emocjonalnie. Bo faktem jest, że Cię zostawi, Ba! Mało tego. Zostawi w podły sposób. Wystarczy, że przyjdziesz na chwilę zostaniesz na dłużej, pójdziecie do łóżka, po tym możesz liczyć jeszcze dwa, trzy spotkania. Z doświadczenia powiem Ci, że po dobrym seksie może Ci nawet zapłacić, jak taniej dziwce. I właśnie to boli, że potraktuje Cię jak tanią dziwkę. Mimo to, czasem na prawdę warto. Ja miałam księdza w parafii, który był zarówno wspaniałym księdzem, jak i niesamowicie pociągającym mężczyzną. Nie powiem ''nie'' brata też miał nie samowitego. Bądź co bądź romans miał z moją przyjaciółką, która się do tego nie przyznała. Ale ja i inni dobrze o tym wiedzieli z nieznajomych dla nich obojga źródeł. Seks z księdzem [przystojnym zaznaczę] może byś niesamowitą przygodą, wystarczy mieć po prostu stalowe nerwy, nie przywiązywać się do ludzi, co z mojego punktu widzenia ty już zrobiłaś, a przede wszystkim nie być osobą emocjonalną. I wystarczy, przeżywasz niesamowitą przygodę. W moim przypadku skończyło się to płaczem i nagabywaniem go, aczkolwiek on mi zbyt wiele obiecał, a ja nie wiedziałam, jak to się skończy ze względu na to, że z nikim o tym nie rozmawiałam. Ale teraz mamy jeszcze jakiś kontakt, mimo, że z każdą wiadomością mam nadzieję, że to on. To potrafię to przeżyć. Tak, jestem słaba, bardzo słaba emocjonalnie. Pozdrawiam. Również mam 16 lat i pisałam to z autopsji. :)

lat? pisalas ze mlody

a co fantastycznego moze być w seksie z ksiedzem:DDDDDD?

I widziałem, gdy otworzył Baranek jedną z owych pieczęci, i słyszałem jedno ze czterech zwierząt mówiące, jako głos gromu: Chodź, a patrzaj! Zwycięzca: I widziałem, a oto koń biały, a ten, który na nim siedział, miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł jako zwycięzca, ażeby zwyciężał. Wojna: A gdy otworzył wtórą pieczęć, słyszałem wtóre zwierzę mówiące: Chodź, a patrz! I wyszedł drugi koń rydzy; a temu, który na nim siedział, dano, aby odjął pokój z ziemi, a iżby jedni drugich zabijali, i dano mu miecz wielki. Głód: A gdy otworzył trzecią pieczęć, słyszałem trzecie zwierzę mówiące: Chodź, a patrzaj! I widziałem, a oto koń wrony, a ten, co na nim siedział, miał szalę w ręce swojej. I słyszałem głos z pośrodku onych czworga zwierząt mówiący: Miarka pszenicy za grosz, a trzy miarki jęczmienia za grosz; a nie szkodź oliwie i winu. Śmierć: A gdy otworzył czwartą pieczęć, słyszałem głos czwartego zwierzęcia mówiący: Chodź, a patrzaj! I widziałem, a oto koń płowy, a tego, który siedział na nim, imię było Śmierć, a Otchłań mu towarzyszyła; i dana im jest moc nad czwartą częścią ziemi, aby zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez zwierzęta ziemskie. (Ap 6, 1-8)

Jeśli do niego latasz to znaczy że chcesz a skoro chcesz to już nic nie pomoże.

Jeśli do niego latasz to znaczy że chcesz a skoro chcesz to już nic nie pomoże.

co znaczy latasz??? Bo nie rozumiem...

kompletnie popierm Marilenkę. jak latasz to chcesz. mówiłam, że musisz się zastanowić nad swoimi emocjami, bo moje dziś wzięły górę nd rzsądkiem i pokłóciliśmy się kiedy odwoził mnie do wrocławia ponieważ teoretycznie dość rzadko się spotykamya on wiózł dziś w samochoodzie dziecięce buciki. smutno mi . bo w czasie drogi pytał mnie jeszcze czy zastaawiałam sie jakby to było gdyby odszedł i moglibyśmy być razem.

jestem kochanką księdza...jak wiele innych