Ja 30 lat prawiczek bez związków i ona - atrakcyjna 25-latka

Na razie spotkaliśmy się kilka razy i były to bardzo udane spotkania. Jest tylko jeden problem. Do tej pory nie byłem w żadnym związku i nie trudno się domyślić, nigdy nie kochałem się z kobietą. Z facetem też, żeby była jasność. Z naszych rozmów na którymś tam spotkaniu, wywnioskowałem, że ta dziewczyna miała już 2 partnerów w łóżku. Nie wiem czy się domyśla, że ja jestem zielony, ale jeszcze nie zapytała wprost. Zastanawiam się co sobie pomyśli jak się o tym dowie. Pewnie jej nie powiem, bo weźmie mnie za jakąś ciapę. Oczekuje pewnie doświadczonego mężczyzny w tym wieku. A co jej mogę zaoferować skoro nigdy tego nie robiłem ? Czy w ogóle jest sens kontynuować tę znajomość ? Pewnie jak się o tym dowie, to i tak kopnie mnie w tyłek.

To szybciutko idź do burdelu tam Cię panie wszystkiego nauczą co masz robić

idiotyczne myślenie - jak kobiecie zależy na facecie, to zamiast zostawiać go "bo nie ruchał" będzie wyrozumiała i wszystkiego go nauczy jak trzeba.

Przestań się mazgaić, bo właśnie teraz wychodzisz na ciapę. To chyba jasne, że że nie "wsadzałeś" bo żadna nie była warta. Możesz właśnie to powiedzieć tej dziewczynie, a na pewno poczuje się wyjątkowa. Przekuj ten swój brak doświadczenia w coś wyjątkowego. Bądź facetem a nie ciapą. O byciu prawdziwym mężczyzną nie świadczy ilość partnerek!

Coś Ci napiszę i zapamiętaj to sobie, a miałam kilku partnerów seks. Dopóki Ty nie będziesz robił problemu z braku seksu, to i Twoja partnerka też nie będzie go widziała. Jak zaczniesz się krygować i tłumaczyć, to i ona poczuje się "zniesmaczona" i zacznie szukać dziury w całym. Wszystko zależy od Twojej postawy. Przecież ani nikogo nie zabiłeś, ani nic nie ukradłeś, czego tu się wstydzić?

takie co mialy kilku partnerow nie chca prawiczkow

A co ty się możesz za mnie wypowiadać. Ja miałam kilku partnerów tzw. doświadczonych a jestem teraz 4 lata z tzw. prawiczkiem, bynajmniej męskim i seksownym :P Tyle że on własnie nie robił z tego problemu, a to już połowa sukcesu, w ogóle imponuje mi pod każdym względem.

ja jestem prawiczkiem, ale nie mam prawa jazdy, wiec sie za kobiety nie biore. poza tym kobiety dzisiaj interesuja sie glownie klubowymi przystojniakami i macho, a jak kobieta miala juz kilku partnerow to mogla juz z takim byc i potem zwykly facet takiej nie zadowoli

Ja mam od dawna prawko, więc dla mnie niby to nie problem, ale zaraz pojawia się pytanie, dlaczego go nie zrobiłeś? :P

nie moge go zdac, nie mam fefleksu, motoryki, wyobrazni przestrzennej

zdarza się, a może masz inne zalety?

"Zastanawiam się co sobie pomyśli jak się o tym dowie" pomyśli, że pozory mylą i kierując się stereotypową oceną świata wycofa się z tej znajomości ;-)

w ogóle co to za text że jak nie masz prawka, to za kobiety się nie bierzesz? Może masz jakąś pasję itp.

jestes NIEDOJEBANY bo zakladasz temat i sam w nim uczestniczysz pod innym nikeim

na co komu prawko jak na auto go nie stac

mam inne zalety, ale kobiety lubia konkrety. kogo obchodzi ze ktos slucha jakiejs egzotycznej muzyki, kolekcjonuje rzadkie plyty czy lubi ciekawa kuchnie i eksperymenty kulinarne?

Mnie to interesuje. Kiedyś jeden gość lubił horrory jak ja i już mieliśmy wspólne tematy, wieczorami codziennie oglądaliśmy coś fajnego. Tak samo lubię kuchnię i uwielbiam eksperymntować :)

ottto - na auto nie od razu stać każdego, ale dlaczego od razu zakładać że nigdy go nie nabędziesz? Ja zrobiłam prawko jak miałam 17 lat, a od razu po studiach poleciałam sama do UK i tam zarobiłam szybko na używane, ale super auto!

ale ja bym sie zle czul przy dziewczynie nie majac prawka i auta. poza tym teraz masa dziewczyn ma za soba przygodny seks z jakimis przystojniakami z klubow opalonymi na solarium i noszacymi irokezy... ble...

To fajnie że źle byś się czuł, może to zmobilizowałoby Cię aby coś zmienić w swoim życiu, w końcu nigdy nie jest za późno! :) Jak facet ma inne zalety, to mi nie przeszkadza że nie ma tego, czy tamtego. Ale fakt, musi mnie czymś zainteresować.

tylko dlaczego facet ma znosic ze jego kobieta sypiala z jakimis tandetnymi pustakami?

tylko dlaczego facet ma znosic ze jego kobieta sypiala z jakimis tandetnymi pustakami? Po pierwsze skąd od razu założenie że były to tandetne pustaki??? To założenie jest chore, tym bardziej jeśli zwróciłeś uwagę na tą dziewczynę, więc chyba była tego warta. Poza tym chyba każdy ma prawo mieć jakąś przeszłość. Dlaczego jeśli tobie życie ułożyło się tak, że nie miałeś nikogo, to wymagasz tego od innych. Wydaje mi się to kamuflażem, tak naprawdę masz żal o to, że tobie coś nie było dane przeżyć, a innym tak. Z takim myśleniem naprawdę nikogo sobie nie znajdziesz. Po co analizujesz zamiast żyć na bieżąco?!

qwa,ja nie wiem czemu na tym forum prawiczki dzielą kobiety na dwai kategorie: 1)dziewice 2)laski sypiające z klubowymi przystojniakami powie mi ktoś?

bo tak jest :O

ja rozumiem, ze kobieta tworzyla zwiazki z facetami na poziomie, ale dlaczego mam znosic ze ona spala z klubowiczami opalonymi na solarium, z irokezami na zel?

A kto ci każe to znosić? Mniemam że jeśli zainteresujesz się jakąś dziewczyną, to nie będzie to taka, która ma za sobą przeszłość z imprezowiczami. W końcu jak to mawiają "swój swojego znajdzie", na pewno zainteresujesz się kobietą podobną do siebie, a nie mega imprezowiczką, wiec masz problem z głowy.

kobieta nie musi byc mega imprezowiczka zeby miec takie przygody, a sam tez bylem troche imprezowiczem

"Ja 30 lat prawiczek bez związków i ona - atrakcyjna 25-latka" - i wtedy się obudziłem, cholera :D

Ale nikt ci tego nie każe znosić. Jak się dowiesz że spała z kimś takim to zerwij :) i szukaj sobie takiej co miała takiego co ci będzie odpowiadał :D

skad u ciebie ta szydera?