ktora jest winna,ktora jest bardziej pozytywna bohaterka tutaj?kochanka,czy zona

Gabrysia.Była od niego 9 lat młodsza.Ich historia rozpoczęła się juz w szkole podstawowej.Ona podkochiwała się w swoim nauczycieli wu-efu.Młodym,przystojnym,jeszcze studentem,praktykantem.Ona konczyła szkołe podstawowa miała 14 lat.Podkochiwała się w nim.Pozniej skonczyła szkołe,znalazła sobie kogo innego,ale o tamtym nauczycielu wu-efu nadal myslała.On w tym czasie znalazł sobie tez kogos,dziewczyne przepiękna,ładną,dosc skromną o dziwo,tez studentke,poznali sie na studiach.On przerwał nauke i postanowił wyruszyc w podroz,obiecał swojej Alini,ze jak jak wroci z podrozy dokoła swiata,to beda juz razem na zawsze ,wezma slub.Wyjechał.Tymczasem Gabrysia w tym czasie,uknuła plan,chociaż wiedziała,że Robert ma kobiete,widywała ich razem,zreszta w takiej malej miejscowosci,wiesci sie szybko roznosza.Postanowiła go zdobyc.Pisała do niego listy,nie jeden ale kilkanascie,wysyłała my tam swoje zdjęcie topless,pisała,ze kocha,pisała komplementy.Niestety jego nie było,ona o tym nie wiedziała,ale rodzina wysłała mu te listy na adres w Brazylii tam gdzie mieszkał i pracował przez jakis dłuzszy okres.Tymczasem jego aktualna dziewczyna,nic nie wiedziała,o zadnych listach,bo w tamtych czasach nie było internEtu,a listy tak predko z Brazylii do Polski nie dochodziły.kIEDY WROCIŁ,BEZ SŁOWA,rzucił sie na Gabrysie i pojechał prosto do niej.Alinka wypłakała tyle łez z tesknoty,a gdy pojechała do niego,okazała się,ze tam jest z nim jakas młoda siksa.Nie chciała rozmawiac z nim ,poczuła sie okropnie oszukana,nie miała pretensji i zalu do tej dziewczyny,chociaz mogła byc wsciekła,to nie lezało w je naturze..cdn dobre złego poczatki,w taki oto sposob gabrysia zdobyła swojego przyszłego meza,tak zaczał sie ich zwiazek

ich zwiazek był pełen namietnosci ,ale cos za cos ,by był tez pełen krzyku,złości i irytacji z obu stron.Była to wielka namietnosc.Duzo młodsza od niego dziewczyna(9 lat)majaca inne całkiem priorytety zyciowe niz on,bo na innym etapiue zycia,chciała imprez,zabawy,czerpac garscami,nie myslała o odpowiedzialnosci,stagnacji i powiekszaniu rodziny.Pewne roznice ich dzieliły,ona myslała o stagnacji i powiekszaniu rodziny o pracy,dzieki ktorej mogłby ich utrzymac.Chciał byc bogaty,dla takiej kobiety chciał zrobic wszystko.Chciał zapewnic jej najlepszy byt.Ona chciała sie bawic i korzystac z zycia.Miała 19 lat ,on 28 i marzył o dziecku.Gdy sie poznali był biedny jak mysz koscielna,ale ona nie była z nim dlatego,ze jest bogaty,ale datego ,ze naprawde sie w nim zakochała ,podobał jej sie,był naprawde przystojny i takze bardzo obrotny.Ona nie była klasyczna pieknoscia,miała kompleksy na temat swojego nosa,ale miała oryginalna urode,była zgrabna ,szczupła i zawsze gustownie ubrana.Był w nia zapatrzony jak w obrazek.Banalnie zaliczyli wpadke,bo ruchac im sie chciało,a prezerwatywy raz na jakis czas pękaja,strzelby nabite tez wystrzeliwuja raz na jakis czas same.Stwierdzili ,ze biora slub.Była to tak naprawde,szybka decyzja,jeszcze byli w sobie mocno zakochani,do tego dziecko i wizja rodziny.Zblizyło ich to do siebie.Zakochanie po jakims czasie mija,a wiadomo,ze w zakochaniu nie widzi sie obiektywnie,człowiek wydaje sie taki idealny.Prawdziwa miłosc przychodzi pozniej.cdn

poroniła ,ale małżenstwo nadal trwało i nadal było ważne,choc ze wzgledu na tą ciąże zadecydowali o ślubie

probowali zajsc w ciaze jeszcze raz,rodzina Roberta,zarzuciała Gabrysi,ze za bardzo nie dbała o siebie w ciazy,dlatego mogło nastapic poronienie,bo chodziła na basen ,skakała na głowke na basenie,ale ona twierdziła,ze ciaza nie była zagrozona,wiec nie musiała na siebie uwazac. Zauroczenie powoli mijało.Gabi zaszła w drugą ciąże i szczesliwie urodziła piekna coreczke,ktora stała sie całym swiatem dla jej rodzicow.Zakochali sie w niej od pierwszego wejrzenia.Po takich przezyciach ,docenili bardziej to nowe zycie,ktore zamieniło sie w piękna coreczke.Dziewczynka miała wszystko co chciała najnowsze zabawki,najpiekniejse ciuszki,brali ja wszedzie ze soba.Uwielbiali ja.Robert po czasie,dzieki swojej pomysłowosc otwarł intratny biznes i dorobił sie sporej jak na tamte czasy kasy.Mozna powiedziec,ze byli bogaci,a ich corka Julka miała wszystko

Zupełnie mie to nie interesuje

Julka miała wszystko,bo nie tylko pieniadze,ktore zapewniały jej najnowsze zabawki,ale rownez kochajacych rodzicow,ktorzy naprawde byli w nia zapoatrzeni jak w obrazej,dbali az przesadnie o nia.Do tego stopnia,ze była kapana 3 razy dziennie,bo wszedzie bakterie,ktore wg Gabi na jej corke czyhała,a jej corka musiała byc przeciez idealnie czysta,musiała miec najlepsze zabawki i najlepszych rodzicow.Julka łączyła rodzicow,ktorzy mimo,ze było miedzy nimi uczucie,bardzo czesto w wielku kwestiach sie roznili,rozniły ich tez rodziny,całkiem inne.Jej rodzina raczej prosta przecietna wiejska rodzina,mama sprzataczka tata agronom.Mieli i zarzadzali duzym gospodarstwem,a jego rodzice uwazajacy sie za iteligencje,mama nauczycielka,ojciec elektronik.Czesto były scysje ktorych powodem była rodzina,Oni uwazali ja za troche głupia,nie miala zadnego zawodu,mimo,ze swietna była matka i żona.Kochała swoja coreczka dbała o nia,o meza tez dbała,zawsze czytso w domu ,zawsze wykwintny obiad.Kto wie czy dzieki niej i jej podejsciu nie drobobił sie Robert takiej fortuny,bo w domu miał wszystko zapewione ne musiał myslec o niczym,ona swietnie dbała o dom,miała gust,mieli swietnie urzadzone mieszkanie,swietnie sie ubierali,a ich corka była niesamowicie zdolna,do tego mieli pieniadze,mogli podrozowac.

corka rosła,on dorabiał sie coraz wiekszej fortuny,ona siedziala w domu,dbała o mieszkanie , o niego, o corke,zaczeła troche zaniedbywac jednak siebie,roztyła sie ,przestała sie juz tak elegancko ubierac po domu zaczeła chodzic w dresach.ON CIAGLE W PRACY,CIAGLE GO NIE BYŁO,całymi dniami neiraz nocami siedziała sama,wybudowali sie,nowy dom w srodku lasu,pieknie,ale czuła sie samotna,On całkowicie poswiecił se pracy,robiła mu wymowki,zaczeli sie kłocic.chciala meic meza w domu,nie chciała juz wiecej kasy,mowiła mu,ze ma przestac tyle pracowac.On ,ze przeciez dla niej to robi,zeby miała wszystko zapewnione,zeby byli bogaci musi duzo pracowac.Do tego jeszcze doszła jego rodzina,ktora jej nie lubiła,uwazali ja za płytka i glupia,bo wg nich siedziała w domu ,nie chodziła do pracy i była darmozjadem.Byli zli,ze ich syn musi takiego darmozjada utrzymywac,ale ich było stac na to,zeby ona nie pracowała.Rodzina jak zwykle,jak to rodzina zaczeła sie wtracac,byli moze troche zazdrosni ze ich syn tyle sie dorobił,a wszystko z tego zgarnia jego zona i jej rodzina,bo ona wszystkich swoim siostrom,kupowała co tylko chciały,wchodziła do sklepu i mowiła bez przymierzania,bierzcie siostrzyczki co chcecie bo kase mam.Jej siostry jezdziły ich trzecim samochodem,ktorego nie mogli sprzedac,.widzac to rodzina roberta stala sie zazdrosna ,troche o kase.Bo oni nie byli tak faworyzowani,ona nie lubiła jego rodziny i oni jej wzajemnie,Przez to robert miał ograniczony kontakt z rodzina,ale tez chyba nie miał jaj,bo mogł przeciez zonie ustawic,A NIE słuzyl jej jak poddany.Nie miał swojego zdania.ZNALAZŁ SOBIE KOCHANKE

BO FACECI BEZ JAJ ZZNAJDUJA SOBIE KOCHANKI..