Nauka zasypiania samemu dzien a wieczor

Pytanie do mam. UCZE swoje dziecko aby zasypialo same, a nie na rekach po kilkugodzinnym maratonie po mieszkaniu. No wiec idzie coraz lepiej, pozostal problem dziennych drzemek.Tak jakby nauki poszly w las. Nadal nie zasnie sama tylko na rekach. Zaznaczam ze wieczorem wie o co chodzi,ale nie w dzien. moje pytanie jest takie;czy mamy ktore zaczely nauke zasypiona samemu, w dzien tez je uczyly takimi samymi metodami. To znaczy ze jak pierwszego wieczoru zaczelyscie nauke to dnia nastepnego w dzien to kontynuowalyscie czy czekalyscie do wieczora z naukami czy to przyszlo naturalnie jak niemowlak opanowal spanie wieczorne. Juz niedlugo garb mi wyrosnie od noszenia :-D. Przepraszam za nielad, jakims cudem dziecko mi zasnelo w dzien i korzystam z chwili.

a na czyn polega ta nauka?

ile dziecko ma?

Poniewaz moje dziecko ma problemy z zasypianiem to wprowadzilam jej plan dnia a co najwazniejsze wieczoeny rytual i po mleku klada ja do lozka i miziam ja jak placze przytulam i w koncu zasypia bez noszenia

4 miesiacek

moja ma 6 miesiecy i tez nie kuma za bardzo,ze w dzien to tez trzeba samemu usnac.albo wozenie w wozku albo kolysanie ,dsama nie zasnie

Aaa dzieki za odp

U mnie też był problem z dziennymi drzemkami. Wieczór super, ale w dzień było ciężko. I pomogło kładzenie dziecka dokładnie o tych samych porach do łóżeczka i stały schemat tych drzemek. Tzn. Buzi, smoczek, przytulanka i tym podobne. Po 2 dniach wiedział już o co chodzi i wreszcie przestał mnie boleć kręgosłup/

A na czym polega ta metoda? Bo mój ma rok i dalej na rączkach. :O

moja ma 9.wieczorem zasypia sama w lozeczku.w dzien nie chce.klade na poduszke i kolysze.ale co kilka dni cwicze z nadzieja ze moze sie uda.ale nic z tego.w dzien przytula sie do dywanu albo do poduszki ozdobnej i tzn ze chce spac

Kasiulek tak to raczej nie nauczysz bo tu najwazniejsza jest konsekwencja