Mój facet zwariował! Mamy razem zamieszkać, a on ma chore podejście do finansów

skąd wiedziałeś bystrzaku?

Nie słyszłam jeszcze nigdy takiego głupiego pomysłu.... On chyba jest nie normalny...

tak jest nienormalny:D właśnie to odkryłam. Powiedziałam, że mowy nie ma, a on, że przepuszcze wszystko, a on będzie musiał opłaty sam robić:D Rozbawia mnie to, ale cóż powiedziałam otwarcie, że mowy nie ma jak mu nie pasuje to niech nawet nie zaczyna walizek pakować:P

dodam jeszcze rezolutnie, że wszystko co napisałam powyżej, to wierutne kłamstewko mające uzmysłowić wam iż twarda ze mnie suka. W rzeczywistości przystałam na jego warunki:D mój mózg jest faktycznie zbyt mały:D

Może pogadaj z nim w ten sposób-słuchaj ja będę co miesiąc jakieś pieniądze na lokatę wkładała-załóż sobie lokatę do której tylko ty masz dostęp-będzie wilk syty i owca cała-jeśli on sie stawia i dalej że masz mu oddawać pieniądze to ja bym go w dupe kopneła-mam męża a mimo to każde ma ustalone kto za co płaci-on rachunki za mieszkanie i samochód-ja jedzenie i chemia. Czasem da mi kase na ubrania albo coś-ale zwykle sama kupuje (on zarabia więcej ale i więcej wydaje). Uważam że lepiej jak dwie osoby mają coś na koncie. A -mamy dostęp do swoich kont. Jak coś kupuje co on miał płacić-np paliwo bo on nie miał gotówki to potem robie sobie przelew w domu.

Ale by się chciał ustawić, no nie mogę!

wiesz co popierdolone to wasze malzenstwo - masakra - "robie sobie przelew z konta" jezuuuu rzygac sie chce jak sie to czyta, ja chemia i cos tam a jak dziecko zachoruje to kto placi leki???? jezuuu masakra materialisci

wierzyc mi sie nie chce ze ludzie sie musza tak miedzy soba rozliczac,jeszcze rozumiem obcy ale malzenstwo? mieszkalam z chlopakiem jakis czas i zakupy robilismy na zmiane z reguly na zakupy on wydawal wiecej bo ja mialam do oplacenia swoj czynsz,on ma swoj dom i czynszu nie placi,on tez zarabia wiecej i byc moze zyl oszczedniej ode mnie ale nigdy nie wpieprzal mi sie w moja kase,teraz to ja jestem oszczedniejsza:P w ogole zauwazylam ze my kobietki z reguly wydajemy wiecej na ciuchy czy kosmetyki ale faceci wydaja wiecej na jedzenie na miescie jakis kebab burger jakby policzyc to by wyszlo na to samo a i tak sie utarlo ze to kobieta rozrzutna:P