Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onatakafajna

Czekać z seksem do ślubu?

Polecane posty

Gość onatakafajna

w wielkim skrocie: Oboje mamy po 20 lat, jestesmy ze soba blisko take ficzycznie cielesnie, pieszczoty itd, ale do seksu jeszcze nie doszlo, jestesmy razem rok a znamy sie 4 lata. Mi jest dobrze tak jak jes..naprawde mam wielka przyjemnosc a boje sie ciazy poza tym uwazam ze tego lepiej byc pewnym na 10000% niz na 99%, ze lepiej za pozno niz za wczesnie. on zaproponowal seks ostatnio czesciej to proponuje ja mu tak odp a on spoko szanuje akceptuje. Ja powiedzialam mu dzis ze nie wykluczam czekania do slubu, i wydaje mi sie o malo prawdopodobne zbym zrobila to dopiero w noc poslubna jednak nie jest to wykluczone na 100% dlatego wole mu to powiedziec niz robic zludna nadzieje zeby nie myslalam ze teraz nie a za miesiac juz tak, bo ja po prostu nie wiem kiedy bede gotowa. TO on na to ok..ale do slubu to on raczej by nie zamierzal czekac, bo nie kupuje sie kota w worku i on nie wiem jak dlugo wytrzyma tak jak ja nie wiem za ile bede gotowa. rozwalilo mnie to..co ja mam o tym myslec ? ;||| bardzo go kocham a zalezy mi na nim, ale teraz na seks sie nei zgodze tym bardziej po tym co powiedzial chce zrobic sprawdzian jego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
Tego akurat jestem pewna..tak w nim to wszystko buzuje gdy sie przytulamy calujemy piescimy...przeciez we mnie tez;) nie ma innej, ufam mu , gdybymnei ufala nie bylabym z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khju
Jak mu nie dasz szybko inna sobie dymnie. :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
no to chyba trudno...ale odebralo mi ochote jesli wiem ze jak jest ok bo sie zgodzilam a gybym sie nie zgodzila to on poszedlby to znaczy ze zalezy mu na seksie a na nie MNIE a chocby SEKSIE ze mna. dodam ze jestem dziewica a on prawiczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samara_906t
Z jednej strony dobrze, że masz takie poglądy, chwała Ci za to. Z drugiej jednak chyba trochę przesadzasz. Czego ty chcesz być na 10000%??? Nigdy nie można mieć w życiu takiej pewności. Nawet najszczęśliwsze pary, najbardziej kochające się mogą się rozstać. Różnie się ludziom układa. Poza tym stanie się coś strasznego jak będziesz miała w życiu trochę więcej niż jednego partnera? Przynajmniej będziesz miała jakieś porównanie i nie będzie Cię potem kusiło, żeby spróbować z kimś innym. Ja tam uważam, że jak ma się na to ochotę, jest się gotowym, zadba się o zabezpieczenie itp. to lepiej to zrobić w odpowiednim czasie niż trzymać cnotę nie wiadomo ile i nie wiadomo dla kogo. Prędzej się zestarzejesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
a jednej strony tak po co tak i mnie i jemu zabraniac tego na co mamy ochote.. a z drugiej to moj pierwszy chlopak i jesli nie jest w stanie zaczekac to moze to znak ze nie jest mnie wart? bo nic sie nei stanie jak bede miala wiecej partnerow ale co ja poczuje jak on mnie rzuci bo sie nei zgodze? straszny bol bo go kocham ale po czasie mysle ulge ze nie byl mnie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samara_906t
No cóż, jesteście już długo razem. Chłopak ma swoje potrzeby, pewnie chciałby już to zrobić, może to trochę presja społeczeństwa. Pewnie wielu jego kolegów ma to za sobą i przechwala się między sobą i on też by chciał. Jednak skoro nie jesteś jeszcze gotowa to powinien poczekać tyle czasu ile będziesz potrzebować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisssssssssssssssssska
Dziewczyno Ty sie pytasz ludzi z kafe o porade w takiej sprawie??? Nie badz smieszna... Poprzewracaja Ci w glowie tylko, przeciez powinnas zrobic tak jak uwazasz, a nie czytac teraz komentarze typu 'daj mu' bedziesz chciala dasz, nie bediesz to nie dasz... Moze powinnas pogadac z przyjaciolka, albo z kims komu ufasz, a nie pytac nas... Zdegenerowanych erotycznie pieprzacych glupoty gamoni.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkjfksls
Nie bierze sie kota w worku ! Moim zdaniem zycie seksualne jest bardzo istotne, masz 20 lat a boisz sie ciazy, oczywiscie jest to zrozumiale. Dlatego warto przygotowac sie do swojego pierwszego razu, isc do ginekologa, zaplanowac wieczor... A nie czekac do slubu , bo co bedzie jak nie bedzie Ci z nim dobrze w noc poslubna, lub jemu z Toba? Lepiej sprawdzac . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .MoNi...
wg mnie sex z pierwszym facetem to doświadczenie, musisz spróbować bo z tego co piszesz jesteście blisko. Pewnie nie za często się zdarza że pierwszy jest ostatnim ale jeżeli nie sprawdzisz czy jest wam dobrze przed ślubem później możesz tego żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
Moj chlopak napisal mi wlasnie ze jutro zrobmy sobie dzien przerwy on to wszystko jeszcze raz przemysli a w sobote jak bedziemy mieli duzo czasu tylko dla siebie porozmawiamy o tym. Moze jest jakas racja w powyzszej wypowiedzi, ale jw mysle sobie tak; skoro mozemy miec jakis kontakt wspaniale czuc sie w swoich ramionach, dotykac sie miec podobny temperament to co sie moze w tej samej czynnosci nei dopasowac? czy seks to puzzle? no ja tak mysle, ale tez musze sie zastanowic czy przez wieczny strach przed ciaze a mam takie studia ze aplikacje i zawsze moge sie tego bac, wiec czy nie odbieram czegos nei tylko jemu ale i sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
ale czy przez to powiedzenia "ale ja nie wiem ile wytrzymam" juz byscie go nei rzucily?;/ no ja nie chce tego robic, kocham go a teraz jes nam wspaniale i tez w oncu zaakceptowal moja dezycje powiedzial ze rozumie wiec to powod do rozstania chyab nie jest, ale z drugiej strony ja sie nie przemoge i on wedy mnie ruci jak ja sie juz tak bardzo zaangazuje to dopiero porazka...;/;/ ja nie wykluczam czekanai do slubu, a on wyklumcza to ze ja moge byc to jedna jedyna pierwszai ostatnia skoro jak si enei zgodzi to on raczej do slubu nie zamierza czekac...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkjfksls
Czy nie jestes w tym momencie egoistka? On jest tylko facetem ... ktory z pewnoscia Cie kocha ale ma tez swoje potrzeby. Kobiety potrafia wiecej wytrzymac niz facet. Moze dla Ciebie przytulanie, dotykanie jest cudne ale dla chlopaka nie wystarczajace. Zainwestuj w dobrego ginekologa i badz zabezpieczona jak sie tak panicznie boisz ciazy moze jakies tabletki ;) Nie bedziesz tego zalowala z pewnoscia- jesli twierdzisz ze miedzy wami jest faktycznie piekne uczucie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .MoNi...
to jest facet ma swoje potrzeby.... jeżeli Ty jesteś gotowa to wg mnie powinniście spróbować. Słuchaj są faceci z którymi zamin pójdziesz do łóżka można konie kraść ale niestety w łóżku podczas sexu patrzysz w TV:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
wiem ze nie gapi sie tylko w telewizor bo od pol roku przy najdazajac sie okazji kochamy sie oralnie, tzn on mnie bo ja si enie moge przemoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkjfksls
No i tu zaczyna sie problem jak patrzysz w TV chociazby nie wiem jaka milosc byla miedzy wami bedziesz chciala sie w koncu zaspokoic i zaczniesz szukac dalej..... Nie jestes juz dziewczynka 14 letnia zeby sie bac. Jestes juz kobieta . Sproboj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .MoNi...
chodziło mi o typowy sex i o CIebie, bo ja miałam tak że miałam ochotę na sex z jakimś facetem ale jak już doszło do tego to oglądałam TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkjfksls
No i znowu on Ciebie a nie ty jego. Jak chcesz na dluzsza mete zatrzymac przy sobie faceta?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samara_906t
To trochę egoistyczne skoro on Cię pieści oralnie, a Ty nie rewanżujesz się jemu tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .MoNi...
fkfkjfksls No i znowu on Ciebie a nie ty jego. Jak chcesz na dluzsza mete zatrzymac przy sobie faceta????? hahah egoistka:) uwierz tak wielu facetów przy Tobie klęka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
Może wyglada to egoistycznie, wiem.. ale on to zainicjowal a kiedy po pewnym czasie powiedzialam mu ze jesli liczyna "odwdzieczenie sie" to to ja narazie jakos nie bardzo..i nie wiem czy to zrobie, on ok, mnie nic na sile ja nie mam z tym problemu. skoro on nie ma a ja mam wielka przyjemnosc to tez czemu mam sie nei godzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .MoNi...
hahaahaha normalnie jakbym czytała siebie:) Masz przyjemność, ale sprawdz do jakiego stopnia... czy nie będziesz chciała poczuć czegoś lepszego, nowego innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
Tzn. zadecydowalam ze w najblizszym czasie na pewno nie, za duzo mysli sie klebi ale czy w ogole odpuiszczac sobie tego faceta...skoro wie ze moze za mna nie zaczekac...:(( to chyba nie zalezy mu na MNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .MoNi...
zależy ale on też coś chce od życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym czekaniem jest tak..a teraz czytaj.. nie czujesz tego możliwe ,że to nie teraz i ze to nie on.. tak to może- nie ten,, oddasz się facetowi którego kochasz pewnie taki typ z ciebie i ok bo tych spraw się nie ponagla, osobiście nie jestem za tym aby wychodzić za pierwszego z którym traci się cnotę i zwykle bywa ,ze to nie ten facet..do niczego się nie zmuszaj znajdziesz w końcu odpowiednia osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdytyctygwt
Ślub to nie jest jakaś magiczna bariera po przekroczeniu której staje się coś niezwykłego. Pomyśl sobie sama jak wygląda wesele: prawie na pewno bezsenna noc przed nim, potem stres ze ślubem, stres z weselem, najpewniej druga bezsenna noc, poprawiny... "Wyjątkowa noc" to może się zdarzyć tydzień po ślubie jak już odpoczniecie, stres opadnie, wszystko się posprząta itp. Jeśli jesteś katoliczką, jeśli jesteś wierząca i to dla Ciebie ważne w tych kategoriach to proszę bardzo - czekaj do ślubu, wtedy będzie to miało sens. Ale jeśli nie, to lepiej nie. Ja straciłam dziewictwo jak miałam 16 lat i nie żałuję, ale nikomu nie polecam. Ja miałam taką konstrukcję psychiczną, że chciałam, wiedziałam czego się mogę spodziewać i od tego czasu piep... się jak królica. Kiedyś miałam wielu partnerów, od lat mam jednego i nie chcę żadnego innego. Przed ciążą można się zabezpieczyć. Poczytaj, dowiedz się i dobierz odpowiednią metodę jak już się zdecydujesz i nie będzie strachu. Ja przez cały obecny związek lecę na kalendarzyku i jeszcze w ciążę nie zaszłam. Nie polecam tego, bo ona ma tendencje do zmiany imienia na Ania, Miłosz, Piotruś, Kacperek... , ale mnie aktualnie nie chodzi o to, żeby w ciąży nie być - nie czekam, ale jak się trafi to będzie fajnie i tyle. Jeśli nie jesteś gotowa to oczywiście, że się nie decyduj - nie ma sensu. Zepsujesz sobie całą przyjemność, którą mogłabyś odczuwać, gdyby to wszystko wyszło "naturalnie". Parę moich koleżanek uległo presji swoich chłopaków i zaczęło seks za wcześnie (później niż ja, ale za wcześnie dla nich) i tyle z tego mają, że teraz nie przepadają za seksem. Z jednej strony fakt - trzymanie faceta na diecie bezseksowej sprawia, że prędzej czy później taki facet idzie z jakąś inną, która mu da to, czego nie dasz mu Ty, albo po prostu odchodzi. Ale "facet" w takim rozumieniu nie oznacza mężczyzny tylko osobę, która lubi i potrzebuje seksu - czyli każdego kto wie, że sprawia przyjemność i jest fajny. Nie wiesz kiedy będziesz gotowa - to nie wiesz. Inteligentny facet powinien zrozumieć, że "nie wiem" znaczy "nie wiem", a nie "wiem, że będę gotowa za tydzień/miesiąc/dwa albo rok". Przecież wiadomo, że w pewnym momencie będziesz gotowa. I raczej wcześniej niż później - bo przecież nie po czterdziestce. Seks ma być przyjemnością dla obojga a nie spełnieniem obowiązku, żeby facet nie uciekł. W ten sposób staniesz się jego niewolnicą i kiedy np. za 10 lat po ciężkim porodzie i ciąży będziesz przez rok niedysponowana bo dziecko, bo niewyspana, bo wszystko inne - to on sobie znajdzie inną, bo "potrzebuje seksu bo jest mężczyzną i to naturalne i w ogóle Twoja wina bo mu nie dałaś". Jeśli powiedział to półżartem to ok - jeśli serio, to naprawdę dobrze o nim nie świadczy. No i dziewczyno - na seks to Ty masz mieć OCHOTĘ a nie "się zgadzać", bo przez resztę życia będziesz mieć dodatkowe obowiązki a nie przyjemność. Miłość miłością - mało to ludzi jest w koszmarnych związkach, które zaczęły się od "wielkiej miłości"? Jeśli rzuci Cię, bo się z nim nie przespałaś, to nie żałuj, bo nie będzie czego. Pierwszy raz jest raz i z ewentualnym kolejnym partnerem nie będziesz już czekać tak długo - to też miej na względzie i nie przeginaj z tą celebracją, bo pierwszy raz często cudowny nie jest. Seks to nie puzzle. Nie przyznam się ilu miałam partnerów, powiedzmy, że "dużo". I z żadnym mi się żadne niedopasowanie nie przytafiło. To jakaś bzdura jest chyba i eufemizm na określenie "pojęcia o seksie nie mamy, ale to emocjonalnie się nie dobraliśmy, nie potrafimy się dogadać, chodzi nam o coś innego i dlatego się rozpadło". Z tym seksem oralnym to nie oszukujmy się - kłamie, żebyś nie czuła się źle. To nie tak, że seks oralny "dla kobiety" nie sprawia mu żadnej przyjemności - bo sprawia, ale orgazmu od tego nie dostanie. To już egoizm z Twojej strony, bo skoro dałaś mu do siebie dostęp, to też do zrozumienia, że niebawem dostanie większy... Sorry, ale to Ty jesteś w tym momencie nie w porządku. Jaki niby sens ma czekanie do ślubu z seksem klasycznym, skoro już teraz się piep... w jakiś sposób? Jeśli w tym zwyczaju jest jakikolwiek sens, to właśnie kultywowanie tej tajemnicy, mistyczności jaką jest cielesność i kontakt z drugim człowiekiem, której się wcześniej nie doświadczyło. To o czym tu teraz piszesz to już czysta hipokryzja. Jeśli potrzebujesz zaczekać jeszcze jakiś czas to zaczekaj. Powiedz "przepraszam, że dałam Ci do zrozumienia, że niedługo będziemy się kochać". A potem idź do gina, weź receptę, potem kup sobie tabsy i ciąży nie będzie. Nie zachowuj się jak szesnastolatka, która się urwała z poprzedniego pokolenia i swobodnego dostępu do antykoncepcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatakafajna
Dzis mieliśmy okazję być razem, spać pod namiotem. Mielismy jeszcze raz o przemyslec wszysko, ale jakos nie bylo okazji bo zajelismy sie soba. Nie wiem no...znowu nia chcialam mu dac do zrozumienia ze niedlugo..ale on mnie piescil oralnie sam to zainicjowal nie dal do zrozumienia ze oczekuje wzajemnosci..wiec nie odmowilam sobie tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pierwszy kontakt seksualny powinien być zaplanowany aby mieć w pamięci dobre wspomnienia -dotycz to kobiety i mężczyzny natomiast seks przed związkiem małżeńskim to myśle że sprawa inna według mnie seks przyszłych małżonków jest konieczny bo jest istotny w późniejszym trwaniu związku przed ślubem poznajemy partnera poglądy na życie zainteresowania charakter poznajemy stosunek do rodziny jakich ma znajomych ile dzieci planuje i wiele jeszcze można wyliczać istotnych cech które poznajemy u partnera zanim zdecydujemy się na życie dalsze wspólnie dopasowanie się seksualne według mnie jest bardzo istotne poznanie nawzajem swoich potrzeb praktycznie ani ja ani moja żona nie zostawili byśmy seksu na po ślubie z myślą że pewnie wszystko będzie ok dzieci nasze również namawiam do poznania maksymalnie jak się da partnerów seks to wielki magnes dwojga ludzi wielka radość i zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onatakafajna a jednej strony tak po co tak i mnie i jemu zabraniac tego na co mamy ochote.. a z drugiej to moj pierwszy chlopak i jesli nie jest w stanie zaczekac to moze to znak ze nie jest mnie wart? To już trochę hipokryzja z Twojej strony, niby kochasz, niby ufasz, chciałabys, ale nie, bo trzeba sprawdzic czy on jest w stanie czekac w nieskończoność. A czy on ma jakąkolwiek gwarancję, że jestes warta czekania do ślubu?? Postaw sie w jego sytuacji :) Jesli oceniasz jego wartośc tylko po tym, jak długo on jest w stanie czekac to jak to o Tobie świadczy? Powiem tak, chłopak ma 20 lat, hormony buzują i to nie jego wina tylko natury. Pozwalasz sie pieścic, skosztować, a potem złączasz nóżki i mówisz stop. Czeka cierpliwie rok, nie dreczy Cie, nie stawia warunków, z cała pewnością zdal juz bardzo trudny egzamin w kwestii czekania nie-wiadomo-na-co-i-kiedy. Masz 20 lat... to bardzo dobry wiek na rozpoczęcie współżycia i wybicie sobie z głowy takich dyrdymałów "czy to ten jedyny", bo takiej gwarancji nikt Ci nigdy nie da, nie dasz nawet sama sobie, że za rok dwa on Ci sie nie odwidzi. Seks jest ważna dziedziną życia, choć nie najwazniejszą, ale jeśli Ty bedziesz miała potrzebę codziennie a on raz na miesiąc, to co bedziesz robic pozostałe 30 dni? Płakac na cafe? Lub odwrotnie... Zamiast zyc i cieszyc sie chwilą, to Ty sobie na nim jakies testy uprawiasz. Lepiej patrz na to, czy chłopak daje Ci poczucie bezpieczeństwa, czy jest pracowity, czy szanuje Cie jako człowieka i czy możesz na niego liczyc w trudnych chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×