Czekać z seksem do ślubu?

Ja Cie nie namawiam na seks,bo sama późno straciłam dziewictwo,ale wiesz... piszesz,ze jeśli on nie moze poczekać to czy jest Ciebie wart,ale dziewczyno on czeka juz rok! i jeszcze przez cały czas go nakrecasz. Tak jak ktos napisał wczesniej,my dziewczyny inaczej do tego podchodzimy,a koleś ma takie wrzenie,ze nie wytrzyma już długo,nawet gdy niewiadomo jak kocha a właściwie to sprawia,ze jeszcze bardziej Cie pragnie. chodzi mi o to,ze masz troche pretensje ,ze on niby Cie szanuje i rozumie a jednak dąży do seksu,ale Ty jego chyba niespecjalnie próbujesz zrozumiec. Wiem,ze takie rozmowy nie są łatwe,ale pogadaj z nim jeszcze i poproś o troche czasu,bo ja np nie chciałabym stracic cnoty gdy chłopak by naciskał na mnie w tej kwestii. I tak juz sie pieścicie, wiec i tak już "czysta dziewicą" nie jesteś. Jedno co radze to pójść do ginekologa,tylko normalnego ;) i poprosic o tabletki. Na badania i tak trzeba chodzić a czy kupisz tabletki to sie zastanowisz jeszcze. Uwazam,ze wielu partnerów seksualnych to porażka,ale czekanie do ślubu..Jeśli go kochasz to nie ma co czekac ;)

nie zauważyłam wypowiedzi Foxy Lady,wlasnie o to mi chodziło. Moim zdaniem i tak widzać,ze chlopak Cie kocha i na pewno nie jest z Toba tylko dlatego,ze ma ochote na seks.

nie zauważyłam wypowiedzi Foxy Lady,wlasnie o to mi chodziło. Moim zdaniem i tak widzać,ze chlopak Cie kocha i na pewno nie jest z Toba tylko dlatego,ze ma ochote na seks.

Macie racje, mimo wszystko zdecydowalam sie poczekac bo nic na sile i nie do razu ale pewnie nie w nieskonczonosc. jestem taka romantyczka, ja wiem ze czyny nie slowa, ale jest taki cudowny(oprocz jakichs zgrzytow ktore kazdemu sie zdarzaja..) ale milosci mi wprost nie wyznal..ja mu ostatnio powiedzialam bo nie wytrzylam, ze do tego wszystkiego jeszcze dochodzi taka kwestia ze ja sie w nim zakochalam:(

czekajjjjjjjjjjjj nawet do następnego ślubu:)

No dziwne by było, gdybys nie była zakochana w swoim chłopaku. Chyba musisz się jeszcze sporo o facetach nauczyć :) Dla dziewczyny w Twoim wieku to wazne, żeby usłyszec "kocham" przynajmniej raz na kilka dni, ale... nie wszyscy mężczyźni to mówią. Czasem uznają, że raz wystarczy. Szukaj uczucia w jego gestach, nie słowach. W tym, ze odda Ci własną kurtkę, gdy Ci zimno, pamięta o urodzinach Twojej mamy, zrobi Ci herbatę gdy jesteś chora i kanapkę gdy jesteś głodna. Poleci do sklepu po tampony i uśmiecha się, gdy Cie widzi. Wieczorem napisze sms-a "slodkich snów" itp. Nie pytaj go, czy Cie kocha, bo jesli nawet odpowie, że tak, to i tak nie bedziesz zadowolona skotro odpowiedź była wymuszona. A może on chce Ci powiedziec "kocham" dopiero gdy zdyszany po seksie opadnie w Twoje ramiona ;)

trzeba się ruchać przed slubem, bo potem mozna zalowac

cnotka, powiedz mu, znaczy swojemu chłopakowi, ż ty jesteś nie dla niego, bo ty mu nigdy nie dasz doopy. Wiem, bo sam tak mam. Miało być po ślubie, uszanowałem, potem było, jak zamieszkamy z dala od rodziców, to już gorzej zniosłem, ale jak się okazało, że dalej teżnie chce, to poprosiłem lekarza o odpowiednie leki i teraz, gdy ona ma już ochotę (ona jest po 40-ce) mi się nie chce, bo jestem chemicznie wykasrowany. Teraz zająłem się czesaniem kasy a ona się męczy, bo trzymam ją na krótkiej smyczy i na skoki w bok nie pozwalam.

To że Ty masz zmarnowane życie nie oznacza że ja i mój partner również bedziemy mieli..

No to powiedz mu, że dasz mu doopy, gdy się oświadczy. Ale wtedy dotrzymaj słowa.

Foxy, piękne słowa i takie... prawdziwe. ;)

Boshee, Doświadczony :D skąd Ty taką kłamczuchę kozuchę wytrzasnąłeś? :D Moje kondolencje. Współczuję Ci bardzo, naprawdę :( Ale że jak jej się wcześniej niechciało, a teraz jej się chce? Coś z nią było nie halo? Tylko co? Z tą smyczą, dobrze jej tak, niech ma za swoje :P wszystkiego dobrego i dużo uśmiechu życzę, jeśli to możliwe :O

co z nią było? była o 20 lat młodsza. Zachciało jej się jakieś 5 lat temu.