BRAK SYGNAŁU Z TELEWIZJI NAZIEMNEJ

wczoraj po burzy piorun trafił w sasiadki antene i od tamtej pory nie moge złapac sygnału z naziemnej tv sie włacza normalnie ogladac filmy z pendrajwa mozna a kanałów zadnych nie da sie złapac.. co sie mogło stac? juz nawet przekładalismy anteny i ciagle nic.. mozliwe ze sie uszkodził ten wbudowany dekoder ?

ja też nie mam sygnalu z tpsa:( na razię czekam , może sam wróci:D już tak kiedyś miałam , co z tego że teraz słońce świeci jak może gdzies blisko jeszcze jest coś co powoduje zakłócenia.

a ! ze trzy dni wtedy nie było:) i zaś wrócił.

no ale u sasiadów jest.. na dodatek antena jest na strychu nie na zewnatrz wiec jakiegos wiekszego uszkodzenia nie powinno byc

a! jak u sąsiadów jest to trochę nie teges , bo u mnie okazalo się ,że sasiedzi tez mięli problemy wtedy , teraz to jeszcze nie wiem:D kurcze , pewnie antena się o milimietr przesunęła wte lub wewte. Jak se człowiek sam nie umie poradzić to nie ma innego wyjscia tylko wezwać nawet do pierdoły fachowca i bulić kasiorę:(

znaczy antena juz we wsszystkie strony przestawiana była i nawet inna podłaczana noi nic to nie dało. moze sie uszkodził dekoder....

wejdż na http://forum.satkurier.pl/ tam sa mądzrzejsi:)