Kobiety ze wsi

a i zająć to se moźna miejsce na cmentarzu:D

u nas na wsi nie można, decyduje kolejność zgonów :D

Nie widzę różnicy m-dzy kobietami z miasta a kobietami ze wsi. Kobiety ze wsi i tak pracują i uczą się w mieście, tam się ubierają, chodzą na imprezy itp. No może istnieją jeszcze wsie, gdzie diabeł mówi dobranoc i tamtejsze dziewczyny mogą być nieco zacofane, ale myślę, że to zdecydowana mniejszość.

ale ja potrzebuje takiej starszej,wiesz:D,wieczorem tu zaglądne,teraz musze zmykać,buźka:D

ja i moje koleżanki jesteśmy w fajnym, przedtrzydziestkowym wieku, więc lepiej zostań :D

kobiety ze wsi to ideal dla mezczyzny; ruchaja sie, gotuja, sprzataja i nie gadaja, bo za wiele do powiedzenia na jakikolwiek temat (oprocz gotowania i sprzatania) nie maja :D Nie zadaja pytan, bo odp by nie zrozumialy :D A najlepsze, ze toleruja swoja nizszosc wobec samcow :D

ciasteczkowa, a skąd Ty się urwalaś? Byłaś na wsi choć raz? Jak ty to nie wszystkie :D

wystarczy ze u siebie w kraju widze te wiejskie kurwy wszedzie ;D nie musze na wies jechac, wiesniary do mnie przyjezdzaja i od razu je widac :D

to masz pecha, ale nie musisz obrazac innych uogolniajac. Sama jestem z wioski, skonczylam studia, zarabiam na siebie w fajnej pracy, mam swoje pasje, ktore rozwijam i jestem atrakcyjna, zadbana kobieta. Nade wszystko: dobrze wychowana i bez siana w glowie (tudziez slommy w butach). Mam wiele kolezanek swojego pokroju. Tak wiec Twoje wywody swiadcza jedynie o Twoim zaciemnieniu.

No tak bo dziś na wsi panuje średniowiecze:D Alez ciemni jesteście:D Gotujemy na glinianych piecach, nie mamy telewizorów, palimy lampy naftowe i jeżdzimy bryczką:D No ludzie! Jestem ze wsi, teraz mieszkam na wsi - mam studia wyższe, robię doktorat, zarabiam więcej niż niejeden z was, mam sportowe auto i dom nad jeziorem. A wy bądzcie sobie nowoczesni i miastowi:D Wieś rządzi;)

Nie widziałam ani jednej nie zadbanej kobiety w wieku 16-60 lat. Ubieramy się modnie, zwsze stosownie. Dbamy o siebie, inwestujemy w siebie i co dziwne - żadna z nas nie jest kurą domową:D Ot dziwaczna wieś nie?:D

i co tez wazne: opalamy sie naturalnym sloncem, dzieki czemu wygladamy jak brzoskwinki a nie pomarszczone skwarki :D

Prawda jeste taka,że teraz większość miastowych kobiet zazdrości tym ze wsi - świeżego powietrza, przestrzeni, fajnych domków a nie blokowisk, jezior, lasów, zdrowej żywności. A mało tego - kobiety ze wsi rozwijają swoje pasje,zainteresowania i to wszystko boli. To nie tylko moje zdanie ale też znajomych koleżanek z miasta - nie ma takiej która nie chciałaby mieszkać na wsi - chociażby mieć domek letni. Ja miastowym nie zazdroszczę absolutnie NICZEGO bo wszystko a nawet więcej mam tutaj:)

Zgadzam się z poprzedniczką "kobieta ze wsi":)

:) dokładnie tak jest, sama mam 2 kuzynki, ktore jak bylam mala wysmiewaly sie ze mnie, ze mieszkam na wsi, a teraz same sie tu przeniosly z miasta, powpadaly za mlodu i zostaly kurami domowymi - wielkie paniusie w tipsach. Nie mozna uogolniac, ale spojrzec prawdzie w oczy malo ktora z was mieszczuszek potrafi.

witam kobietki ze wsi,takie fajne i słodziutkie jesteście,miastowe nie dorastają Wam do pięt:D,wcale się nie dziwie,źe miastowe tak zieją nienawiścią do Was:D

to gdzie jutro pojedziemy się opalać?:D

tylko łąka :D

Jak tak wam wspaniale na wsi to siedźcie i żyjcie sobie tam. Ale tak, żebyście nie pakowali się do miasta na żadne zakupy, do pracy itd. Szał mnie ogarnia jak widzę na mieście te wiejskie rejestracje samochodów - zaparkowanych jakby stali u siebie na polu, albo innych wsioków, którzy jeżdzą jak skończeni debile (bo jak taki wiok ma się nauczyć dobrze jeździć, jak w swojej wsi jest tylko jedna droga, bez skrzyżowań, świateł itp)

Koledze się chyba temat pomylił... Faktycznie, miejscy pewniacy nie używający kierunkowskazów i z zimnymi łokciami tudzież ciężkimi sygnetami są świetni... Albo miejskie lalunie jeżdżące czołgami swoich mężów/sponsorów/tatusiów bez elementarnej wiedzy nt prowadzenia samochodu...

"(bo jak taki wiok ma się nauczyć dobrze jeździć, jak w swojej wsi jest tylko jedna droga, bez skrzyżowań, świateł itp)" no jasne, prawko też się robi na wsi.

nie zapominaj miastowy szczurku,źe dzięki ludziom ze wsi masz co źreć,baranie. Wieś bez miasta i pseudointeligentów da sobie świetnie rade .Tak źe na twoim miejscu byłbym wdzięczny ludziom pracującym na wsi. A śmieci to byście wywozili na wieś mieszczuchy zafajtane i podatki teź źrecie za naszą cięźką prace. Bez rolników byście zginęli ,tak źe nie filozofuj,bo w tym przypadku jesteś nędzną miastową miernotą;)

witaj kobieta ze wsi:D,juź podszywa się dorobiłaś:D. Najwięcej pasoźytów mieszka w mieście,źyją na krzywy ryj,dzięki naszej krzywdzie. Gdyby nie wieś,to w roku by was trafił ......:D

to wcale nie podszyw :D Ciekawiło mnie jak się temat przez weekend rozwinął, ale widzę, że dalej królują stereotypy... Idę na łąkę :P

zaczekaj,pójdę z Tobą:D

razem się poopalamy,a przy okazji pogadamy powaźnie o tym i o tamtym:D

normalne

idę na łąkę nazbierać ziółek a nie opalać się :P

to przecieź chętnie Ci pomogę:D,chyba,źe juź jesteś z kimś umówiona?:D

ja jestem ze wsi ,mianowiciez osady i jestem zajebistą dupą!!!!!!!!!!! Pozdrawiam miastowe pustki!!!!!!!!!!!!!!!