Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Do facetow dziewczyna_kumpla

Opowiadacie swoim kumplom o sprawach lóżkowych?

Polecane posty

Gość Do facetow dziewczyna_kumpla

Zaczne, dla mnie to osobista sprawa pomiedzy mna a facetem. Niektore kolezanki opowiadaja o tym ze szczegolami i niewatpliwie jest to ciekawy temat, ale wg mnie ma swoje granice. A jak jest z wami facetami, bo na pewno oprocz wielu bardzo ciekawych meskich tematow pojawiaja sie hasla: kobiety, sex :p Wiec? Gdy macie juz swoja kobiete ktora szanujecie i kochacie (nie chodzi o te na jedna noc) rozmawiacie z kumplami o sexie z nia, o tym jaka jest w lozku? Ogolnikowo czy wchodzicie w szczegoly? Mowicie prawde czy koloryzujecie? :P Opowiadacie w superlatywach czy zwierzacie sie z wpadek, narzekacie ze nie jest tak jak byscie chcieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet 125%
Z facetami jest tak samo jak z kobietami.jedni gadają ,a drugich możesz ogniem przypalać i nic Ci nie powiedzą na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do facetow dziewczyna_kumpla
Jak w takim razie poznac ktorzy gadaja a ktorzy nie? :P Czuje sie niezrecznie wsrod jego kumpli jak pomysle co moga wiedziec :O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz najpierw co
mogą wiedzieć :D:D a później my tobie, co wiedzą i czy wiedzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec? Gdy macie juz swoja kobiete ktora szanujecie i kochacie (nie chodzi o te na jedna noc) Nie uprawiałem jeszcze seksu ale chodziłem z wieloma dziewczynami i tworzyliśmy związki na zasadzie MY KONTRA RESZTA ŚWIATA, nikt więc nie wiedział o nas więcej niż sami się na to sami zgodziliśmy aby wiedzieli. Uważam też że ślub, wesela, a już w ogóle opowiadanie czy przechwalanie się kumplom o sprawach seksu nie ma nic wspólnego z miłością ani związkiem na zasadzie miłości. Owszem gdybym przeleciał jakąś nieznajomą dziewczynę lub zapłacił jej za ruchanie to pózniej mógłbym powiedzieć kumplowi ale było zajebiście. Bo to byłby tylko zwykły seks, bo seks to to samo co masturbacja tylko z innymi przedmiotami niż ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×