Jestem dumny, że jestem na infie a nie na humanistycznym. Ja będę miał robotę

a wy na kasie :)

było trzeba myśleć na co składać nim poszło się na polonistykę cyz inne badzieiw

Ja pie*dole ale się chwalicie tą informatyką, co 2 na infe teraz idzie i jak paw dumny chodzi, po 1 skończ ją najpierw, po 2 wtedy się wychwalaj. I nie, nie jestem na humanie.

A ja idę właśnie na studia typowo humanistyczne:)

a ja znam 3 typów po infie. Żaden nie może znaleźć pracy w zawodzie. Jest przesyt, więc możesz się srogo zdziwić

jaki down hahaha nie masz się komu chwalić tylko musisz to robić codziennie na forum, pożyjemy zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni

z pewnością nie ja

a to ze obronicie dyplom w terminie nic nie znaczy, ja mam 26 lat, ale sobie poradze

hehe

będę należał do elity a wczasy za minimum 5 tysi to będzie norma a wy? bałtyk tydzień czasu...

a pisze bo lubie posmiac sie z was

Teraz każdy kretyn kończy studia.. w tej branży ważny nie jest papier lecz wiedza, umiejętności.. w informatyce większą szansę pracę ma osoba (bez dyplomu) która zabłyśnie świetnymi projektami niż osoba z samym papierkiem ;)

mam 26 lat nie pracowałem, tylko drobne zlecenia ale bede bogaty

takze zakute humanistyczne mozgi zazdosccie

taaa bogaty haha stary juz jestes kurwa... idz sie pochwal chlopakom spod budki z piwem

Pracodawca bardzo patrzy na terminy zdania egzaminw, jak studia sie przeciągają to znaczy że albo student jest tępy albo leniwy i nie wywiązuje się z terminów, do niczego taki pracownik, jest stu na jego miejsce co się wyrobili. Na pytanie odpowiem: tak, lepiej polonistyka w czasie niż infa po czasie.

Pracodawca bardzo patrzy na terminy zdania egzaminw, jak studia sie przeciągają to znaczy że albo student jest tępy albo leniwy i nie wywiązuje się z terminów, do niczego taki pracownik, jest stu na jego miejsce co się wyrobili. Na pytanie odpowiem: tak, lepiej polonistyka w czasie niż infa po czasie.

głupi jesteś autorze tematu - i jeszcze się tym chwalisz - takie studia zazwyczaj dają zawód co całe życie, i najważniejsze, aby to było coś co się lubi robić, bo wtedy - po latach - nie będzie się chodziło do pracy z niechęcią, a poza tym coś co się lubi robić, zawsze robi się LEPIEJ, więc to brednie, że trzeba wybierać to gdzie więcej będzie się zarabiać ps. poza tym informatycy mają często zrypaną psychikę, aspołeczni, znerwicowani - ale nic dziwnego jak się całe życie naokrągło praktycznie z nikim nie gada, tylko gapi się w monitor komputera (i to nie w celach komunikacyjnych)

i to jest jego robota .

tak pogadajcie jeszcze

kafeteryjny miszczu Kurdu_Bydzia jest po infie i patrzcie jaką karierę robi:)