nie wiem co robić

Jak mam wytłumaczyć synowi ,że jego styl życia nie jest normalny? Ma prawie 20 lat nie zdał matury i nie chce poprawiać , do pracy nie chce iść bo za 5 zł na godzinę on robił nie będzie.Ciągle gdzieś wychodzi i wraca 2 ,3 w nocy.

Poradźcie coś bo już nie mam siły.......

Kureczek z pieniędzmi zakręcić.

moze zdaj go w koncu na samego siebie. Niech zobaczy ze oszczednosci tez sie kiedys skoncza. Ciekawe za co wtedy bedzie chleb kupowal..

Już zakręciłam ale to nic nie daje

poza tym na wszelkie uwagi reaguje agresją

już nie wiem w jaki sposób mam z nim gadać

widzę ,że jak ktoś ma poważny temat to nikt nic nie napisze

niech ojciec mu przemówi do rozsądku dlaczego ty masz to sama robić?

on nienawidzi ojca

trudny temat trudna sprawa jak on niczego nie chce robić ja myśle ze ma po prostu z toba za dobrze

do pracy go wyślij - znaczy olej go komisyjnie! przedtem ostatni raz mu tłumacząc , że nie uczenie się jest gwałtem popełnianym na własnym życiorysie. że tylko teraz się rozgrywa czy będzie zapierdalał na innych w pocie i pogardzie czy inni będą na niego niekoniecznie w pogardzie doznawanej od niego. w tym wieku to dziecko ma sie albo uczyc albo juz pracowac. koniec kropka. tak swemu synowi sztukowalem ojcowski wygawor

mój mąż bardzo często robi awantury po pijanemu syn od dziecka to widział i ma przez to do niego uraz. Jak jest trzeźwy to też wszystko źle... Dzisiaj mi syn powiedzial ,że chętnie wyprowadziłby się żeby się usamodzielnić ale nie chce mnie zostawić samej z ojcem