Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość berkv

Czy ktos z was kupil mieszkanie z kolezanka/kolega na pół?

Polecane posty

Gość chyba w snach
Nikt nie popelnil takiego bledu. Nikt glupi nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
Siogun widzę, że masz myslenie kobiety, która daje , ba wręcz nawet potrzebuje, dominowac nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co masz na myśli ale spoko 🖐️ Po prostu nie jestem naiwna i mam głowę na karku :P A ty rób co chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
Nie wierze, że kobiety sa tak slepe. Przeciez bezpieczniej jest kupic mieszkanie po polowei z kolezanka niz pozniej dzielic sie z facetem! Naprawde jestescie az tak ograniczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
Sluchajcie ja zarabiam naprawde dobrze i nie potrzebuje faceta, ktory przyjdzie i polozy mi reke na mojej kasie tylko dlatego, ze zostal moim mezem. Bedziemy mialy akt notarialny , wszytsko prawnie zabezpieczone, o czym czesto zapomina sie wychodzac za maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba w snach
Sama jestes ograniczona skoro nie potrafisz podjac decyzji . Buhhaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Sluchajcie ja zarabiam naprawde dobrze i nie potrzebuje faceta, ktory przyjdzie i polozy mi reke na mojej kasie tylko dlatego, ze zostal moim mezem." Skoro zarabiasz tak dobrze, to dlaczego nie kupisz mieszkania sama zachowując niezależność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
a co mialas na mysli, ze tylko glupcy kupuja mieszkania z kolezankami, kolegam i, ludzi z ulicy ? Jesli nie z nimi to z kim, z tata i mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
bO MAM uzbierana kwote na polowe mieszkania, no moze troszke wiecej, poza tym lubie z nia mieszkac i chce, bo sie przyzwyczaiłam , po prostu czuje sie bardzo dobrze w jej towarzystwie. Poza tym czynsz i rachunki bedziemy placily po polowie co pozwoli mi na uzbieranie drugiej czesci bez brania kredytow, rozumiesz teraz? Sinogun zal mi Ciebie, naprawde. Zaluje tez, ze nie ma wiecej odwaznych kobiet, ktore wiedza, czego chca i do tego dążą. Nie wroze kariery Siogun przed Toba z takim mysleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sinogun zal mi Ciebie, naprawde. Zaluje tez, ze nie ma wiecej odwaznych kobiet, ktore wiedza, czego chca i do tego dążą. Nie wroze kariery Siogun przed Toba z takim mysleniem. " No cóż, wolę mieć własne mieszkanie, a nie z koleżanką :) Dziękuję za twoje współczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
Siogun masz sie za inteligentna kobietke, a tak naprawdę jeszcze duzo Ci brakuje, jesli moge wystosowac jakakolwiek sugestie w Twoja strone- Wyjdz ze schematow i zacznij myslec samodzielnie, bo inaczej zawsze bedziesz zdana na laske plci przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że umiejętność czytania ze zrozumieniem nie jest twoją mocną stroną :) Ty uważaj, żeby koleżanka cięnie wydymała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
Jesli masz swoje mieszkanie to tylko pozazdroscic i oby tak dalej! Mnie jeszcze nie stac na nie, dlatego chce uzbierac druga czesc bez pakowania sie w kredyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
zreszta jak znam siebie i nasza 9 letnia znajomosc z kolezanka to nawet jesli bedziemy w zwiazkach to nie zamieszkamy z zadnym facetem, chyba, ze zdeklaruje sie na slub, to wtedy jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
No widac Siogun, ze jestem malo inteligentna. Ciekawe jakby miala to zrobic, sprzedac mieszkanie bez zgody wspolwlasciciela i mojej notarialnej zgody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berkv
Siogun tępa strzałko opuść ten temat, bardzo Cię prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcdaff
Kupuj, kupuj. Wiadomo, że w zyciu mogą się zdarzyć różne rzeczy, których nie sposób przewidzieć, ale gdyby się nad tym zastanawiać to człowiek w ogóle nic nigdy by nie zrobił. Jak się coś nie ułoży potem to sprzedacie, kasa po połowie i obie będziecie miały na + to, co odłożycie nie buląc komuś za wynajem i może już wystarczy na dwa własne. Ja się wpakowałam parę lat temu w jeszcze idiotyczniejszą sytuację, bo kupiłam dom na spółkę z koleżanką i jej facetem. Ja 40%, on 25, ona 35 i oczywiście zaraz się rozstali i zaczęły się cyrki, bo na początku to była ruina a po remontach i upiększaniach mógłby być sprzedany 80% drożej - a robiłyśmy to same, bez jego udziału bo on miał mniej głupie zajęcia niż gapienie się na "dwie durne baby" które kładą płytki i panele. Ale umowa była między nami - dostał ile włożył i poszedł do diabła. Ja też się wyniosłam, bo potrzebowałam mieszkania gdzie indziej, ona jakiś czas tam mieszkała wynajmując połowę, teraz wynajmujemy całość. Razem już raczej nie zamieszkamy, niepisana umowa jest, że która pierwsza się dorobi tyle, żeby spłacić drugą to zostanie z domem. A jak nie to sprzedamy za jakiś czas i podzielimy zgodnie z nakładami. Też mi wielki problem - ludzie się rozwodzą i dzieci między sobą dzielą, więc co za wielkie halo, nawet jeśli się pokłócicie na śmierć i życie za parę lat. Zadbajcie, żeby prawnie było wszystko w porządku, dokumentujcie swoje wkłady i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×