Interesuje sie mna zonaty!

teraz odchodze do innego dzialu...i od momentu jak on sie o tym dowiedzial...stara sie do mnie zblizyc. wpatruje sie we mnie wymownie, szuka kontaktu, stara sie zwrocic na siebie uwage. Co on sobie wyobraza??? zachowuje sie teraz beszczelnie. Przeciez jest zonaty!!! a ja to szanuje. Chyba jedyne co moge zrobic to ignorowac go... Boje sie ze on moze z czyms wyskozczyc...i zaprosic mnie gdzies... ma 32 lata, jest cholernie pewny siebie. ....

No i co, że się Tobą interesuje? Ważne, czy Ty też. Jak nie, po prostu to ignoruj i po kłopocie.

to nie jest wszystko takie proste! Bo on mi sie bardzo podoba i bardzo na mnie dziala, ale walcze z tym bardzo i nie pokazuje po sobie, nie flirtuje z nim, nie robie nic niestosowanego. to wymaga cholernej sily wewnetrznej. Nie wiem czy Bog mnie testuje? Moje zasady? Staram sie byc okay. Poprostu chce doczekac konca tego tygodnia, przeniesc sie i starac sie zapomniec o nim.. napwno nie chce nikogo nikomu odbijac. Mam uczucie do niego. Ale mysle sobie ze los nie chcial zebysmy byli razem...bo jakby tak mialo byc to on bylby wolny, ale nie jest. wiec to nie bylo przeznaczone. jest mi ciezko

Ja nie interesuję się zajętymi, trzeba być w życiu fair. Zlewaj go, jeśli nie było między Wami kontaktu fizycznego- całowania itd., to nie będziesz mieć wspomnień, które nie pozwolą Ci o nim zapomnieć.

Nic nie bylo. Ja na poczatku nie wiedzialm ze jest zonaty.... dopiero potem sie dowiedzialam. Przeciez jak kazdy normaly czlowiek nie interesuje sie zonatymi. wiem musze byc silna i olewac to.

Zrobisz co uwazasz, ale to nie jest prawdziwy mezczyzna z klasa.

szacunek do ciebie, naprawde. Tak mało jest osob, ktore szanuja to ze ktos jest w zwiazku małżeńskim. On moze jest niewporzadku w stosunku do swojej zony, skoro na ciebie ma ochote, ale Ty badz ponad to wszystko i jak widac jestes bardzo OK. Gratulacje

zonaty= niedostepny!!! nie badz zdzira! jego zona pewnie wie o jego wyskokach, ale ty nie musisz sie ponizac. stac cie na wolnego faceta. jak on zone zdradza to ciebie pewnie tez by zdradzal. ten typ tak ma!!!

Jakby mnie zaprosił gdzieś, to bym powiedziała, że owszem, bardzo chętnie poznam jego żonę i gdzieś wyskoczymy we 3 i już nie mogę się doczekać.

To żaden sukces że interesuje się tobą żonaty.

Bo to odpad i tylko odpady ma do zaoferowania.

684 ony mam na całym świecie, bo je przez Internet poznałem i je ciągle zapładniam! Dzieci napłodziłem 1568! Bez chrzestu und bez ślub000000000000000000000 jabadubooooooooooooo! Ojcem jest ich Bubu jajcok, który kajstrację ma co rok!

Kochani!!!! Dzieki za wszystkie odpowiedzi! Chce tylko doczekac konca tego tygodnia i zapomniec o calej sprawie. Bo on nie ma szacunku dla mnie, dla swojej zony, swojego malzenstwa i dla siebie!!! Jesli bedzie chcial sie umowic, to zapytam czy to bedzie stolik dla 3 osob? ja on i zona. jest poprostu bezczelny. I macie racje stac mnie na wolnego faceta dla ktorego bede wszystkim! On dla swojej przyjemnoscci chcialby mnie zredukowac do roli szmaty! he can fuck off!!!!!

Tekst o wspolnym wyjsciu z zona jest swietny :-D. Na pewno zacznie gadac, ze przeciez to tylko kawa, spacer, niewinna znajomosc...odechciewa mi sie zwiazkow przez czytanie takich historii, mezczyzni to ludzkie szmaty.

jego żoną choćby na fb czy innym gównie i daj jej do zrozumienia anonimowo jakiego frajera trzyma w domu , gwarantuje problem rozwiąże ona bardzo szybko.

to sie niengodzi=sz na zaproszenie inaczej zes szmata. poza tym to ze patrzy nic nie znaczy a tobie pewnie sie wydaje bo jestes zbyt pewna siebie

widomo z eejsli zonaty sie interesuje innymi to nie po to by zalozyc z nimi zwiazek i rodzine tylko po to by wyruchac na boku

a po co ma sie interesowac jego zona skor moze to byc jej zbyt wybujala wyobraznia. facet to facet i patrzec sie mzoe a ta juz sie doszukuje czegos wiecej