co za cholera siedzi w moim ogrodku??

co to moze byc za gryzon? robi kopce, co je zburze to powstaja w tym samym miejscu nowe plus kolejne zaraz obok, zjadlo mi selery, poogryzal korzenie jablonek.. mial ktos podobny problem? jak zwalczyliscie tego nieproszonego goscia?

und bombami

ja, bum bum :p up

oba pod ochroną :)

powlewaj wody do dziur (bbardzo bardzo bardzo duzo) to pomysli ze teren bagienny albo przy rzece i sie wyniesie

Lec do sklepu ogrodniczego - tam ci poradza. Z opisu sadzac, to nornica (ja to nazywam myszorem), robi naprawde spore szkody. Kiedys podgryzla trawe na sporej przestrzeni, z zewnatrz nie bylo sladu no i nieopatrznie w to wlazlam. Cud, ze nie skrecialm nogi, gleblam i to z hukiem :O. Nie pamietam czym to zwalczylam ale to byl jakis potwornie cuchnacy plyn, ktory wlewalo sie w dziury zrobione przez drania w ziemi i zalewalo spora ilscia wody. Trzeba lac w kazdy napotkany otwor. Podobnie zwalcza sie krety ale tych ostatnich mi szkoda, bo one nie zzeraja moich warzyw.

dzieki, mam nadzieje, ze pomoze :) a uzywal z was ktos dzwiekowego odstraszacza?

up :D

"Zielona..." nie strasz :D Myslalam, ze ktos cos dopisal ;) Z tym dudniacym do odstraszania, to ja raczej nie wierze. Mieszkam teraz nad sporym sklepem spozywczym i mieli tam potworne ilosci myszy, zakupili tego dudniacza i wlaczali w nocy. I wiesz? PODZIALALO!!!!! Na lokatorow :D :D :D Ani ja, ani sasiedzi nie moglismy spac przez to dudnienie a myszy sobie nadal spokojnie buszowaly. Dopiero po wezwaniu firmy dezycos tam, nastal bezmysi blogostan ;) No ale jesli chcesz, to sprobuj. Powiem tylko, ze ja ten smierdzacy niemozebnie srodek stosowalam jakies 3-4 lata temu i (odpukac) do tej pory spokoj :) Stosowalam to ok. 2 tygodni i wystarczyla jedna butelka. Pozdro :)

dzieki wielkie :)

Dźwiękowy odstraszacz jest u moich rodziców i jest REWELACYJNY! Zawsze było u nich mnóstwo kretów, co roku walczyli z nimi na tysiące sposobów, a w tym roku spokój:) Ten, który jest u nich co 30 sekund wydaje cichy pisk, nikomu on nie przeszkadza.

A co do odstraszania myszy, to nie wiem czy działa, bo takowych u nich nie było:)

taką piszczałkę:O czasem można o zapomnieć o dźwięku ale generalnie jest wkurzająca:O

Te dźwiękowe ustrojstwa do mnie jakoś nie przemawiają, ale zamówiłam sobie siatki na krety, bo mi to wszystkie kwiaty niszczyło, cały ogródek rozkopany wyglądał jak minowisko, no masakra po prostu, ale Sotex mnie uratował. Mężulo sterczał i zakładał siatki przez cały dzień, ale przynajmniej żaden mały czarny gryzoń już mi nie włazi!

;/ :/

pechowiec.gif

lol

Taaaak! Siatki też polecam! :D Szkoda, że na komary też nie działają, bo wysyp jak nie powiem coooo

pewnie nasz czeski kolega ;] ale jest na to sposob http://www.hortis.pl/index.php?tyt=Siatka-przeciw-kretom/139

Na sto % nornica,ciężko ta cholerę wyplenić.Trzeba do kopczyków wbić kij i nawrzucać granulek trucizny.Trochę to potrwa nim się gadziny pozbędziesz:o