Czy POLICJANT może zażywac psychotropy?

Moj facet ma chyba depresje jest policjantem i za cholere nie chce isc do psychiatry bo mowi ze sobie nasra w papiery. Czy policja dojdzie do tego ze on sie leczy jesli bedzie sie leczył prywatnie? Czy dopuszczalne jest to zeby policjant miał problemy psychiczne?

Jest ciagle smutny, przygnebiony mam go już dosyc. Wspieram go jak moge ale to trwa kilka miesiecy, łagam zeby poszedl do lekarza bo ja nie potrafie byc z wrakiem człowieka

Niech sobie na lewo załatwi prozac albo jakieś inne działające antydepresanty i tyle

a policjant to nie człowiek? też może mieć depresje czytaliście chyba o przypadkach, gdy policjant który zastrzelił przestepce był objety opieka psychologa jak pójdzie prywatnie to przecież nie musi mówic, gdzie pracuje, zaś lekarza obowiazuje tajemnica lekarska

czyli jednak nie może tak legalnie isc do psychiatry i wykupic na siebie leki?

raczej nie skoro ma depresje niech leczy bo moze na służbie coś mu odjebać

jakies pierdoły owszem to tez człowiek ale co jak co policjant chyba nie moze miec problemów z psychika nie uwazasz???zreszta oni przechodza co jakis czas badania z psychologiem ktory ich bada pod tym kątem

moze ujmę to tak może brać ale pewnie na l4 bo skoro ma problem z psychiką to jak może odbywać służbę i pilnować porządku zresztą nie wiem niech idzie do lekarza

myszka czyli on ma racje jednak:-( smutne to ze z dnia na dzien widze u niego wieksze przygnebienie, on zdaje sobie z tego sprawe ale mowi ze nie moze sobie nasrać w papierach:-(

niech lepiej zmieni zawód, kraść każdy potrafi

Musisz wciąć jeszcze pod uwagę, że depresja + dostęp do broni zapewne skończy się tragicznie

Absolutnie nie może!!! Może iść do psychiatry, ten mu da L-4 na miesiąc i przepisze tabletki. Wtedy tak. Za to nie zwolnią go z pracy,w policji często tak się robi. NIe wciąż, ale ci ze słabszą psychika korzystają. Jeśli miesiac nie pomoże, to kolejny. A do pracy wróci normalnie, policjanci rozumieją. Nerwica i depresja są chorobami zawodowymi policjantów.

Z cała pewnością nie jest to nabrudzenie sobie w papierach. Policjanci tak robia i nie ma problemu. Wyślij go, bo źle się skonczy.

jak jest policjantem, to chyba on lepiej wie, na czyms tam to opiera chyba? TEgo typu leczenie jakby miał przed słuzbą, to by go nie przyjęli na bank. Kolezanka była na jakiś testach do policji, i jak powiedział, że wychowała się bez ojca, to ją psychiatra skresli bo stwierdzil, że ma zaburzona osobowosc... :( Ja kiedys brałam tez takie tabletki i załuję, bo teraz nie moge byc nauczycielem, one powoduja znacznie lepsze samopoczucie - na ogół- ale często po latach wraca i to ze zdwojoną siłą... Warto bra magnez i b6- często brak jest przyczyną chorób, humor ogólnie poprawija kwasy omega 3, mozna pic dziurawiec, i duuzo ruchu

Wychowałam się w środowisku policjantów i nadal mam z nimi oooogromny kontakt:) Przez służba nie, oczywiście, ale w trakcie nie jest to zabronione. Choroba zawodowa. Nic więcej.

myszka, wygladasz jak mariolka kiepska :D

Ej co wy za glupoty gadacie? Jedna wizyta u psychiatry i jedna recwpta na leki psychotropowe to koniec kariery policyjnej!!!

hgg- jedna wizyta? A co ma dac jedna wizyta?

Może głupie pytanie ale skąd ktos bedzie wiedział ze on był u psychiatry prywatnie???Czy takie rzeczy sa doastarczane do policji??

wiem ze glupota bylo by isc panwtowo sie leczyc ale prywatnie? przeciez takie rzeczy są chronione i nie wypływają od lekarza

zależy od lekarza, ale różnie z tym. Ja się leczyłam prywatnie i wygadał zupełnie obcej mi osobie rózne szczególy mojego leczenia. Lekarz sam nie zawiadomi, że się leczy u niego policjant, gorzej jakby się ktoś dowiedział.

a może policja ma w to wgląd?

wgląd w sama kartę ma prokurator i sędzia tylko. Ale znam przypadek np. nauczycielki chorej na schizofrenię, co leczyła się i to jakoś doszło do kuratorium. Nie byla mozno chora, w ogóle nie było po niej widac, ale ją zwolnili

lekarz w niektórych przypadkach ma obowiązek powiadomić pracodawcę. Jeśli miałby myśli samobójcze to musi być odsunięty od pracy (gdzie ma dostęp do broni). Samo wręczenie L4 może nie załatwić sprawy bo osoba chora może np po wyjściu z gabinetu wyrzucić L4 do kosza i iść do pracy.

ekarz w niektórych przypadkach ma obowiązek powiadomić pracodawcę. o tym to nawet nie złyszałam, totalne przegięcie. a jak chory jest bezrobotny to kogo powiadomi? PUP? :p

Na bezrobocie gdy bierze psychotropy,albo na rentę za 1100 zl.Tzylko na to zasługuje.