Wreszcie pada :) po prawie 2 tygodniach upałów

To nie jadę jutro na działkę podlewać, tylko może popielić wreszcie :) No i chłodniej będzie, przynajmniej w nocy, bo wczoraj musiałam emigrować spać na balkon Nareszcie... powinnam już spać, ale z tej radochy chyba nie zasnę :)

a co tam Ewa nie było u ciebie w lublinie burzy?

parę razy sie zanosiło, ale nie padało ani razu za to teraz daje równo :) ale nawet koty siedzą w oknach, chociaż boją się trzasków też sie stęskniły leje, aż miło posłuchać :) żeby mi tylko rukoli nie stłukło, bo delikatna jest

aha bo ja śledze mapy burzowe pozdrów kotki :) Ewa znasz sie na kwiatkach z tego co wiem, może wiesz jak opiekować sie storczykiem bo niedawno dostałam na urodziny???

wiem :) kotki pozdrawiam, trochę się pochowały, bo wali równo :) a storczyki wbrew pozorom są bardzo łatwie w uprawie, tzn. phalenopsis i jeszcze dwa inne gatunki, nazwy wyleciały mi z głowy trzymam je w plastikowych przeźroczystych doniczkach z dużymi dziurami (sklepowych) powkładane w osłonki nieprzeźroczyste bez dziurek raz na dwa tygodnie, w upały raz na tydzień, zalewam (po całości) odstałą wodą z odżywką do storczyków dawkowaną wg przepisu z butelki postoją tak w tej wodzie z godzinę (jak zapomnę, to i pół dnia), potem tą wodę zlewam do wiadra (storczyków mam kilkanaście, to i wody dużo idzie) i podlewam nia balkon i to by było na tyle :0 acha, raz na dwa-trzy lata przesadzam do nowego podłoża dla storczyków, grubokowałkowego, że tak powiem oprócz tego zraszam mgiełką do storczyków firmy Zielony Dom, jak mi sie chce, to codziennie, jak nie, to raz na tydzień stoją na parapetach - wschodnim i zachodnim (zachodni lekko zacieniony roślinami balkonowymi) i to juz naprawdę wszystko można sobie od czasu do czasu obejrzeć korzonki, czy nie gniją i ew. umyć liście na mokro, jak sie zakurzą powodzenia w uprawie :)

dzięki Ewa za informacje pozdrawiam cie serdecznie :) a ty wyzej pokrako odczep się od niej bo przynajmiej na czymś sie zna

ewa, ta burza od ciebie idzie wlasnie do mnie. slychac grzmienie. oby jak najszybciej bo juz mam dosc 35 stopni codziennie.

ja zamierzałam w ogródku na materacu, ale chyba nigdy sie nie odważę, jednak tak jakos niemiło...