skutki uboczne tabletek anty!

witajcie dziewczyny! od jakichś 4 lat zazywam tabletki anty (lecze sie hormonalnie), w tym czasie zdazylam juz zmienic tabletki okolo 5 razy (zaczynalam od octanu cyproteronu a pozniej normalne tabletki). Przy octanie czulam sie najlepiej, tzn. bez zadnych widocznych skutkow ubocznych (choc niby zle na watrobe wplywaja) natomiast przy typowych antykoncepcyjnych.... tragedia! mdłosci, od watroby chyba, ciagle uczucie zmeczenia (po porstu kocham swoje lozko nie do opisania!) brak motywacji, czasem az plakac mi sie chce z tej niemocy, no i standardowo migreny... Jak myslicie, czy jest szansa znalezc te dobre tabletki,ktore nie beda na mnie dzialaly zle? z checia bym wrocila do tych z octanem, ale ich ponoc nie mozna brac dluzej niz rok czy jakos tak... zasatanwiam sie czy nie rzucic tego gówna w cholere... no ale wlasnie.. zeby tu chodzilo tylko o antykoncepcje to nie zastanawialabym sie, ale znowu bedzie to oznaczalo, ze moje hormony sie rozszaleja i znowu bede miala straszny tradzik i straszne kompleksy...