Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dddfffccvvvwww

czy mialam racje???? wielka jazda z wyjazdem na wakacje

Polecane posty

Gość dddfffccvvvwww

moj facet jechal ostatnio do swojej rodziny nad morze (juz tam kiedys bylam, poznalam ich, polubili mnie). przed wyjazdem zapytal sie mi, czy jak bedzie jechac nastepnym razem pojechalabym razem z nim. zgodzilam sie. i teraz akcja wlasciwa - wraca od nich w weekend, odbieram go z dworca, po czym mi oznajmia, ze w srode jedzie znow. na moje pytanie, czy to oznacza, ze jednak nie jedziemy razem stwierdza, ze przeciez sie NIE UMAWIALISMY, ze nic konkretnego NIE USTALALISMY. ja sie oczywiscie wkurzylam. po paru godzinach zmienil zdanie ZNOWU i zapytal sie, czy jednak bym z nim nie pojechala, bo stwierdzil, ze tak bedzie lepiej. pojechalybyscie na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
Ja bym nie pojechała. Powiedziałabym, że już sie umówiłam z koleżanką na jakieś wspólne wypady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddfffccvvvwww
wytlumaczyl to tym, ze jak do niego dzwonilam, jak byl w pociagu w drodze do naszego miasta bylam niemila. ja chcialam sie dowiedziec, o ktorej mam go oderac i bycia niemilym w tym nie widze. z jednej strony najchetniej bym mu powiedziala, ze ma spadac z tym zmienianiem zdania raz na 5 minut. z drugiej zalezalo mi na tym wyjezdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
To powiedz mu tak jak napisałaś :) Uświadom go jak się poczułaś i że masz ochotę mu powiedzieć "teraz to spadaj", ale z drugiej str zależy Ci na pobycie nad morzem i pojedziesz, chociaż jesteś na niego zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddfffccvvvwww
mowilam mu juz. on mowi ze go sprowokowalam bo jak do niego dzwonilam zeby dowiedziec sie o ktorej bedzie bylam niemila. kurde, czuje sie, jakbym sie spotykala z 15latkiem, a facet ma juz prawie 30tke na karku... sklaniam sie ku temu, zeby nie jechac jednak, ale troche mi zal morza i wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
Ja już powiedziałam jak bym zrobiła i zdania nie zmienię ;) Niech on sobie tam siedzi nad morzem i niech myśli, że się super bawisz, bądź naprawdę dobrze się bez niego baw. Nie męcz go wtedy smsami, telefonami itd, na jego wiadomości odp później, niech wie, że nie siedzisz nad telefonem i nie czekasz ze zniecierpliwieniem na kolejną wiadomość od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwrwqrqw
Oczywiście że jedź! Zależy Ci na rozwiązaniu konfliktu? Bo z tego co piszesz, bardziej zależy Ci na walce z Twoim facetem i na tym, by konflikt trwał. Jedź. Nie bądź jedną z tych sukowatych dziewczyn, które są mściwe, obrażalskie, a potem zostają same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że tak zapytam
on ma 30-stke na karku, więc przypuszczam, że Ty już też raczej nastolatką nie jesteś ;) Osobiście uważam, że zagrania w stylu: teraz nie pojadę, powiem mu że się umówiłam z koleżanką to dziecinada, a w Waszym wieku czas zacząć po prostu wprost mówić co i jak. Ja bym była za powiedzeniem wprost, jak się poczułaś (co jak twierdzisz już zrobiłaś), potem bym faceta wprost zapytała, czy jest pewny i czy tym razem zdania nie zmieni ;) i jednak bym pojechała. Głupie, dziecinne zagrania i fochy tylko Was od siebie oddalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie pojechała. Niech zrozumie, że to nie było ok. Pojedziesz następnym razem, kiedy się umówicie dokładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omgkkkk
dziewczyno, nie jedz!co to ma byc?za kare Cie nie wezmie? bo powiedzialas przez telefon cos zimnym tonem??co ty jestes zabawka???jak masz troche godnosci to powiedz ze nie jedziesz, i w ogole daj sobie z nim spokoj, stary chlop a zachowanie 20 latka.....nawet tu nie ma sie nad czym zastanawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×