Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brakmirandekiemocji

Mam 25 lat i 6 lat w związku...a brak mi randek...nowych doznań...

Polecane posty

Gość brakmirandekiemocji

czesc mam 25 lat i jestem 6 lat w związku z jedną kobietą nigdy nie zdradziłem i zawsze byłem wobec nie w porządku, dobrze sie dogadujemy itp itd ale od pewnego czasu brak mi nowych doznań jakie kiedys odczuwałem podczas randek z nowymi kobietami...tych emocji, tej niepewności... chciałbym znów randlować, poznawac nowe kobiety...ahhh tylko ten związek... co zrobić? też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtryrtytutyu
to zostaw tą dziewczyną ruchaczu i poszukaj nowej dziw ki, widocznie nie nadajesz sie do stalego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
może masz racje... w sumie nie chodzi o seks...bo go mam ale tu chodzi o jakies nowe emoecje o poznawanie nocyh kobiet...tej adrenaliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meleńka 8888
to Ty nie planujesz się tej Dziewczynie oświadczyć po takim czasie ??? juz chyba czas co nie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
nie, nie planuje... nie jestesmy gotowi na slub, nie jestem nam to potrzebne do szczecia ale wrócmy do tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meleńka 8888
a no w sumie jak nie macie takich planow , to rob jak uwazasz:) Ja myslalam ze Wy myslicie powaznie o swoim zwiazku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
ja chciałbym znów randkowac...znów poczuć tą adrenaline...emocje...ahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhahahaha nie kochasz jej
to jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
dlaczego jasne? kocham...ale to juz taka żona, super materiał na zone, ale ja nie chce sie zenic, miec dzieci i wogole... chce jeszcze pożyc, wyszaleć sie, porandkować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhahahaha nie kochasz jej
wal nij sie porzadnie w glowe, polej wiadrem, moze sie ostudzisz:D dziewczynie daj wolnosc, bo nie nadajesz sie do zwiazku i ostrzegaj kazda nastepna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwileczke momencik
no to zakończ obecny związek i randkuj do woli, kto Ci broni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Coś za coś, albo masz stały związek, albo randki i adrenalinę-i wieczną niepewność. Kolego, po prostu NIE MOŻNA MIEĆ WSZYSTKIEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
włąśnie...nie wiem czy chce go zakonczyć jestem z nia 6 lat i to super materiał na żone... boje się że już nigdy takiej nie spotkam na swojej zdrodze, takiej wartosciowej, porządnej, ktora bedzie mnie tak kochała, oddanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
niepewność - z czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolercosterrrek
juz 6 lat jestescie razem, a kiedy dojrzejesz i zamierzasz sie ozenic? Ile jeszcze ona ma czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnhjuk
trzeba było szaec jak byłes dzieciak a nie brac sie za poważny związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
ona i ja nie jestesmy gotowu na maleznstow, nie teraz, moze za pare lat, ale niewiadomo co bedzie kiedyś tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Hehe a skąd masz pewność, że będziesz miał z kim randkować? Żebyś się nie zdziwił, jak zostaniesz z niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
jak byłem dzieciakem chciałem mieć poważny związek... a co 25 lat jak mam to juz zapóźno czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
myśle, ze bede miał z kim randkowac na 100% było już pare jak nie parenaście chetnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Czy ty szukasz tu przyzwolenia na zdradę? Zastanów się czy to co łączy cię z obecną partnerką to prawdziwa miłośc.Jeśli tak - to pokombinuj.Można związki urozmaicic na tysiące sposobów i może da ci to potrzebnej adrenaliny lub powiewu świeżości Nad ewentualnym rozstaniem też pomyśl poważnie.Żeby nie okazało się że za kilka m-cy będziesz się żalił że przez własną głupotę stracisz największy skarb.Wielu tu było którym zachcialo się nowości a potem żałowali i wypłakiwali się na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwileczke momencik
a co 25 lat jak mam to juz zapóźno czy jak? nie, nie za późno, ale warunkiem koniecznym do randkowania z innymi jest BYCIE WOLNYM. Więc jeśli marzy Ci się randkowanie z innymi, to po prostu zakończ obecny związek i randkuj do woli. A Twoja dziewczyna będzie miała szansę ułożyć życie z kimś, kto po 6 latach będzie ją traktował poważnie, a nie zastanawiał się nad lataniem za innymi zamiast planować z nią przyszłość :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
no włąsnie "Ant..." masz racje... trudny orzech do zgryzenia...i możlwiosć ze bede do konca zycia tego żałował...że sie z nia rozstałem... Ona by szybko kogos sobie znalazła bo to ciepła fajna dziewczyna...i wielu by sie chciało z nią spotykac/byc w zwiazku i na pewno by szybko wyszła za mąż gdyby miała pewność ze to ten własciwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
chwileczke momencik i Ty też masz racje... Ale ja ze swoją obecną nie myslimy o przyszłość i ze mamy byc razem do konca zycia, wiemy ze moze byc róznie, i o tym rozmawialismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwileczke momencik
wiesz co Ci powiem? Ty to masz po prostu ZA DOBRZE i w d... Ci sie poprzewracało, ot co. Dreszczyk emocji Ci się marzy? To zadbaj o to, żeby w Waszym związku taki był. A nie szukasz nie wiadomo czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
chwileczke momencik chyba masz racje ze mi sie w dupie poprzewaracało... ale nic na to nie poradze... jednego dnia mysle ze mam swietna dziewczyne i nie chce zmian...a drugiego ze chcce randkowac i widze fajne pary jak umawiaja sie na randke lub sa na niej po raz pierwszy czy drugi...widac ze spotykaja sie niedługo...i tez tak chce... chce poczuc te adrenaline, emocje...szybsz bicie serca...ta niepewność...motyle w brzuchi itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
i chyba jestem znudzony tym związkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Musisz po prostu wszystko przeanalizowac. Załóżmy że się rozstaliście - randkujesz i szalejesz.Nagle dowiadujesz się że ona z kimś się spotyka... Potrafiłbyś to przełknąc? Inna sprawa. Pojawiają się kopoty - masz jakiś problem i chcesz się wygadac, oczekujesz wsparcia. Myślisz że otworzyłbyś się przed nowo poznaną dziewczyną? A o zdradzie lepiej nie myśl. Poczujesz się jak szmata i w sumie się nią staniesz.Nie mówiąc o zmarnowaniu życia obecnej partnerce-dziewczynie należy się przynajmniej szczerośc... Może weź kartkę i po jednej stronie napisz sobie co zyskasz w razie rozstania a po drugiej co stracisz.To ci troszkę pomoże podjąc właściwą decyzję.Będziesz miał wszystko czarno na białym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJaSobie88
Przeżywasz to,co większość par po tak długim okresie związku. To co się z Tobą dzieje to niestety dość powszechne i naturalne zjawisko. W to,że kochasz swoją dziewczynę akurat nie wątpię musisz tylko zadbać o dreszczyk w swoim związku,bo najwidoczniej dopadła was rutyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Chodzicie na jakieś imprezy? jeździcie na wakacje? Czy może tylko siedzicie w domu? A randki... Już nie chodzicie? Ja jestem w związku 8 lat i randki to dla nas podstawa (mimo że razem mieszkamy i mamy dziecko). Mojemu zawsze mocniej bije serducho gdy gdzieś mnie zaprasza i widzi że wystroiłam się tylko dla niego... A na imprezach (ale nie rodzinnych!) często jest zazdrosny gdy ktoś mnie podrywa.Ma wrażenie że musi konkurowac z innymi facetami i to daje mu zastrzyk adrenaliny :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×