Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brakmirandekiemocji

Mam 25 lat i 6 lat w związku...a brak mi randek...nowych doznań...

Polecane posty

Gość brakmirandekiemocji
scdasdasc traktuje włąśnie poważnie....żadne z nas nie chce sie wiązac obietnicami a szczegolnie pierscionkiem...rozmawialismy o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
Z pełnym seksem miałą jednego przedemną. plus 2 z pettingiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Hmmm... tak sobie myślę... W sumie to też nie można się zatracic w wyszukiwaniu coraz to nowych atrakcji bo to także może obrzydnąc. Podobnie jak randki z nowymi dziewczynami.Przecież schemat jest podobny-zbajerowac, zaprosic gdzieś, przeleciec... Seks z kolejną też podobny. Dodam cytat"Nowo poznana dziewczyna na to samo będzie mokra w majtkach, a tu tylko będzie tylko fajnie". No i każda będzie mokra tak samo - zero wyzwań. Poza tym z nową laską nie poszaleje w łóżku bo wyjdzie na zboka.Pozostaje kilka zwykłych pozycji.No bo nie będzie z nią na tyle długo by poeksperymentowac? To w końcu nudne :-) A co do zdrady-mnie to nie jara.Brzydzi mnie myśl o seksie z kimś obcym więc to odpada.A może po prostu kocham swojego faceta i dlatego zdrada to dla mnie abstrakcja...Nie wiem, ale nie o tym temat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
No właśnie, ona sobie znajdzie poważnego partnera a autor sobie poszaleje. Oboje happy :D A ant nadal prekonuje to eksperymentów lóżkowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
Włąśnie ant, czujesz, że kochasz. Tu i teraz kochasz, dziś eskperypentujesz, zeby nie było monotoni. Jaką masz pewność, ze za chwile nie przetsaniesz kochać, a eksperymentować, zwyczjnie Ci się już nie będzie chciało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdasdasc
to ciekawe.... jak możesz traktować kogoś powaznie i jednocześnie rozważać czy jest godna żeby z tobą być. czy będzie czekała grzecznie rok aż ty się wybzykasz i potem grzecznie do ciebie wróci jesli mój by mnie tak zostawił żeby się wybzykac to by popaimiętał na wieki,. a jestem bardzo mściwa bestia. przespałąbym sie z wszystkimi kolegami z wydziału lekarskiego bo tylko oni dbają i nie kontaktowanie sie z dziwkami- za dużo sie naczytaliśmy o chorobach wenerycznych. myślisz ze ona by nie chciała żeby ją rżnęło jak królika stado murzynów? zapewniam cie ze tak i jak ją zostawisz to na pewno przeleci ją nie jeden maczo na dyskotece w kiblu, nawet jak do tej pory była jak święta, żal , złość i chęć zemsty doda jej sił WIĘC ZOSTAW JĄ I DAJ KOBIECIE POŻYĆ!!!! i bzykaj sobie do woli , na zdrowie, byle nie z dziwkami i puszczalskimi bo złapiesz hiva pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
scdasdasc, po co tyle jadu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
ale źle mnie zrozumiałaś... ja nie chce bzykac pierwszej lepsze...bzykanie tylko z tą, z która się związę...seks=związek randki nie traktuje jako seks... nie chce przypadkowego seksu... wątpie, żeby moja tak postapiła jak mówisz...ona sie tego brzydzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
nie słuchaj ich a ile ona ma teraz lat? ostatnie pytanie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
Ja propnuje żebyś załatwł jej to wspomniane stado murzynów, spełnisz jej marzenia. Zrobisz urozmaicenie :P Ludzie po co się kopać z koniem ?widać że autor już nie czuje tego co czuł, ma ochotę na coś innego, wię po co się męczyć ? Ja podałem odezawałem się tylko dlatego w tym temacie że podac przykład, że kobiety robią dokładnie to samo. Ja nie mam o to żalu. My się w zgodzie roztaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdasdasc
bo nienawidze takich fałszywych typów co każą czekać kobiecie 20 lat na pierścionek, rozważają czy się łąskawie zdeklarować czy nie. sranie w banie...... DLA MNIE TO PROSTE. NIE CHCESZ Z NIĄ BYĆ = ZOSTAWIASZ. nad czym się tu zastanawiać? nie lubię po prostu jak się nie szanuje kobiet. kobiety są kochankami, żonami, gospodyniami, do tego mają ładnie wyglądac, być wykształcone, umieć gotować, uprawiać sporty i chuj wie co jeszcze. a doba nie ma 48h. to mnie wkurza. że my kobiety wypruwamy sobie flaki a oni się zastanawiają czy łaskawie z nami być czy może sobie poszukać wrażeń i poruchac jakieś lampucery co kręcą się wokół siebie całą dobę. a 2 porównywanie nas do sfotoszopowanych gwiazd . dajcie mi po 20 tysiecy dolarów na miesiąc to będę miss świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
Czemu sie tak ciagle o ten wiek dopytujesz ? Mam Cie umówić? :D Ciągle fajn a laska z niej :P Ty się zastanów czy masz ciągnąc związek, a nie pytaj obcych ludzi, o wiek ich eks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
scdasdasc a Ty masz męża? narzeczonego? ile lat z nim jesteś? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
dobra ale możesz odpowieziec...co ci szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdasdasc
hehe myślisz , że będzie czekać? że będzie wierna. to posłuchaj tego. jestem z chłopakiem powiedzmy 7 lat. był moim pierwszym. w życiu go nie zdradziłam, on wsze i wobec ogłasza że jest mnie pewien na 100%, ja to potwierdzam, nigdy bym go nie zdradziła, brzydzę sie zdrady, nie mogłabym nikogo innego dotknąć ale zapewniam cię że gdyby mnie zostawił to przespałabym się z 3 innymi i powiedziała mu o tym żeby mu zrobić na złość i żeby pożałował że tyle lat mnie trzymał, moje najpiękniejsze lata a mogłam się też bawić i randkować, tak jak ty teraz chcesz. i randkowałabym, znalazłabym fajnego odpowiedzialneg chłopaka, ożeniłabym sie z nim a były po 3 latach bzykania i randkowania zobaczyłby moje zdjęcie z mężem, potem za 5 lat ze ślicznym bobaskiem. jak myślisz co byś czuł gdyby twoja ci to zrobiła? nie różnimy się wszystkie instynktami kobiecymi, tak jak wy faceci waszymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak sie rozstaniecie
czuc na km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet nie dojrzales do zwiazku
zostaw dziewczyne w spokoju i zajmij sie szmaceniem!!!!! nie trac nidzyjego czasu, szczegolnie tej dziewczyny!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Jak przestanę kochac to się rozstanę - proste i logiczne. Nie ucieknę jednak tylko ze strachu przed szarą codziennością.Jeśli w naszym związku pojawią się trudne dni (a bywały i takie) to stawię im czoło i postaram się skleic to co się sypie. Jeżeli nic nie pomoże - wtedy odejdę.Ale nie będę szukac ukojenia w ramionach innego-nie toleruję zdrady. Zresztą autor też nie preferuje skoków w bok ;-) Jak dla mnie autor powinien spróbowac zawalczyc o zwiazek.Jeżeli jednak dojdzie do wniosku że uczucie umarło niech odejdzie ale liczy się z tym że nie będzie powrotu. Jest jeszcze jedna opcja-powiedzenie jej o swoich odczuciach.Po jej reakcji będzie mógł się przekonac jakie ona naprawdę ma podejście do związku.Może się okazac że ona też ma ochotę na randki z innymi? A może dostac ataku histerii co będzie znaczyc że dla niej ten związek jest dużo bardziej wiążący niż dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
scdasdasc nie w każdym związku tak jest. Twój się układa, jesteście oboje szczęsliwi to fajnie. Jeśli autorowi już ziwazek nie odpowiada, niech go zakończy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
scdasdasc czułbym, że przejabałem sprawe i miłość...przez swoją głupotę i ze drugiej takiej bum nie znalazł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj ich
Ant ta szara codzienność może zabić właśnie waszą miłość. Zaczną się kłótnie, będzie myśleli o innych, moze ktoś zdradzi, Autor prawdopodobnie już nie kocha swojej partnerkie lub nie wie czy kocha. I dlatego se przemyśli, co ma robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
scdasdasc 7 lat jestescie razem? ile masz lat? jesteście narzeczeństwem czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
scdasdasc to co byś zrobiła na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdasdasc
w sumie to 8 lat, nie jesteśmy narzeczeństwem. mamy po 25 lat. i on ma pewnie takie same myśli w głowie jak ty skoro się nie oświadczył jeszcze. niby jesteśmy razem ale bez tej deklaracji. ja po takim czasie zaczynam już też sie zastanawiać że skoro się nie żenimy to może to nie to, może trzeba szukać czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
scdasdasc no własnie, także widze, że masz takie same problemy... nie jest mi łatwo...nie chce być gnojem i ją zostawić bo chce randkować...nie wiem już sam... moze rzeczywiście to nie to? tak jak u mnie i u Ciebie? mam metlik w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdasdasc
nie potrafie ci doradzić na podstawie kilku napisanych przez ciebie postów. każdy z takim stażem, czasem jak widzi takich młodych 18 letnich zakochanych dzieciaków ,czuje ukłucie zazdrości. ja też kiedyś z moim na poczatku leżałam godzinami na trawie, zbierałam koniczyne, kwiatki na wianki i wogóle był taaaki zakochany i ja też byłam taaaka zakochana. ale teraz chyba też sie kochamy. na twoim miejscu bym siadła i pomyślała czy ty kochasz ta dziewczynę bo jeśli nie to nie ma sensu marnować swojego i jej czasu. jeśli jej nie kochasz to zostaw ją i sobie randkuj. a jeśli ją kochasz to przestań sie mazgaić jak pizduś i weź ją na jakąś kolację, do kina, wyjdź z nia gdzies i postaraj sie o wiecej rozrywek dla was skoro tego ci brakuje, dbaj o związek bo nic nie przychodzi samo. twój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
może to ci pisałem zabrzmiało prostacko i płytko...ale tak na prawde nie jest... moze tak napsiałem myslac w podświadomosci ze to nie ta kobieta z która chciałbym byc? może to nie ta? nie wiem... chyba nie jestem jej pewny w 100%, moze Twój facet tez nie jest Ciebie pewny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajomaaaaaaaa
Hej autorze, ja mam podobne oodczucia,,,kiedys pragnełam związku, chciałam być z kimś teraz nie wiem znów brak własnie tych przezyć, tez mi tego brak ...fajnie, że ktoś ma podobne myśli i rozterki;/ nie jest mi dobrze z tymi myślami, nawet jak ktos probuje mnie poderwać to odrazu ucinam bo mam w głowie juz blokade związkową...pochrzanione to wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakmirandekiemocji
Nieznajomaaaaaaaa fajnie że ktoś ma takie rozterki jak ja... długo z nim jesteś? chciałbym pogadać z kims na priv, na mejlu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×