Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiszka z mlekiem...

Toksyczne koleżanki

Polecane posty

Gość kiszka z mlekiem...

Macie toksyczne koleżanki, które źle na was działały i postanowiłyście zerwać kontakt z nimi? Ja 2 lata się męczyłam z jedną i w końcu zdałam sobie sprawę, że zerwanie z nią to najlepszy sposób. Wiecznie zajęta, złośliwa, niedojrzałą emocjonalnie, wulkan który czeka tylko na wybuch i te złośliwe oczka. Z początku nie dostrzegałam jaka jest naprawdę, myślałam że z czasem dojrzeje ale nic z tego. Zerwałam z nią kontakt i już nie muszę słuchać jaka to jest zakompleksiona, bo ma małe cycki i wściekła, bo nie mogła znaleźć spodni. Jak zdajecie sobie sprawę, że ta osoba źle na was działa to najlepiej odciąć się (w przypadku rodziny niestety nie za bardzo się da)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilet zafunduje !!!
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killlman
jak się tak zastanowić, to prawie wszystkie moje koleżanki były toksyczne po prostu taka już dziewczęca natura, co stwierdzam ze smutkiem choć teraz mieszkam poza pl i jakoś te spojrzenia innych kobiet wydają mi się mniej jadowite, a słowa bardziej szczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszka z mlekiem...
choć teraz mieszkam poza pl i jakoś te spojrzenia innych kobiet wydają mi się mniej jadowite, a słowa bardziej szczere czyli polki są wyjątkowo zakompleksione i złośliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przyjaźniłam się z taką jedną toksyczną 15 lat, każdy dzień prawie spędzałyśmy ze sobą, od zawsze widziałam u niej tendencję do kłamstw. Poszła do liceum i tu się zaczęło, potrafiła zwalić na mnie winę za wszystko co przeskrobała,nawet gdybym miała solidne alibi, każdy wierzył tej podstępnej zołzie. A ja naiwna w ciąż dawałam jej kolejne szanse.Ale skończyło się, teraz ze względu na wspólnych znajomych widujemy się dość często, jej kłamstwo poszerza horyzonty, ona plącze się w zeznaniach przed każdym, wszyscy się z niej śmieją i co?! i dalej każdy przymyka na to oko. No nic bywa i tak, jest mi jej już szkoda, że sama nie odróżnia już realiów od fikcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do złośliwości, to wydaje mi się że polki są strasznie zazdrosne i wredne. Sama nie jestem święta, ale czasem aż boję się cokolwiek zrobić, żeby ktoś nie wyśmiał,wykpił i obgadał, czegoś co robię. Wystarczy jeden Twój sukces by mieć tysiące wrogów i jedno potknięcie by mieć miliony prześmiewców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scssc
tak, odciełam sie od 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×