Do Panów...

Czy Kobieta, która wychowuje Dziecko przez pierwsze trzy lata jego życia (tzn. jest na urlopie wychowawczym) i oczywiście troszczy się o Męża, dba o dom itp. jest darmozjadem? bo to właśnie usłyszałam od własnego Męża... :(

nit się nie wypowie :(

a wychowywanie dziecka i opieka nad mężem to psi obowiązek każdej kobiety

Tu nie ma Panów... Odpowiem Ci ja. Masz dziecko z wyjątkowym chujem.

W pewnym sensie tak bo dlaczego aż 3 lata w domu. dziecko do żłobka powinno iść być z rówieśnikami

Migałaś się od pracy jakbyś mogła to w ogóle byś nie poszła do pracy tylko w domu siedziała.

masz dziecko z wyjątkowym chu­jem :D pytanie: kto dał się zapłodnić wyjątkowemu chu­jowi? :D

szukaj pracy a dziecko do przedszkola

nieladnie ci powiedzial nie powinien. a czemu nie pracujesz?

Czy Kobieta, która wychowuje Dziecko przez pierwsze trzy lata jego życia (tzn. jest na urlopie wychowawczym) i oczywiście troszczy się o Męża, dba o dom itp. jest darmozjadem? bo to właśnie usłyszałam od własnego Męża... TAK ! no chyba że pozwalasz mu na spust na twarz :D to wtedy nie

No cóż dla mnie decyzja o Dziecku była przemyślana.. chciałam Je samodzielnie wychowywać dopóki nie pójdzie do przedszkola (czyli teraz od września). Dodam że finansowo jest u nas ok. Mąż dobrze zarabia...

jak zaprowadzisz nosiora do przedszkola a sama pójdziesz do roboty to tb twój gach przestanie nad dziobem jazgotać

bycie w domu ,zajmownie sie domem i wychowywanie dziecka to ciezka praca . Ciezsza niz pojscie do pracy ( zalezy kto co robi ). Kobiety czesto uciekaja do pracy , nie dlatego ,ze takie pracowite , ale ze w domu ciezko . Dobrze by bylo jakbys swojego meza zostawila na tydzien z dzieckiem , niech wezmie urlop i wyjechala gdzies . Na kolanach bedzie prosic zebys wrocil i juz nigdy nie powie ze jestes darmozjdem. Podczas twojej nieobecnosci i tak by mial lzej , bo nie musialby przygotowywac tobie obiadow. Nie daj sobie wmowic ,ze jestes darmozjadem .

kazdy facet tak gada, noo urodz mu jeszce jedno dziecko to wiecej sie dowiesz, facet to swinia to sie wlasnie od swojego dowiedzialas, a kiedy nastepna ciaza. ??

cytat: "Czy Kobieta, która wychowuje Dziecko przez pierwsze trzy lata jego życia (tzn. jest na urlopie wychowawczym) i oczywiście troszczy się o Męża, dba o dom itp. jest darmozjadem? bo to właśnie usłyszałam od własnego Męża... " Nie , przecież wiesz, że to nie jest prawda, nadwrażliwość czasem daje się we znaki zmęczonym matkom , a pan wielki , pracując doskonale zdaje sobie z tego sprawę , że tylko w tak ponury sposób może Cię uszczypnąc w doopę. Nie zwracaj uwagi na humorki i dosrywki wielmożnego. Bądź sobą i ignoruj pana miłości :):):)

Dodam że finansowo jest u nas ok. Mąż dobrze zarabia... Mąż tyra jak wół na wszystko a ty siedzisz jak tumok w domku i nic nie robisz. dziecko to tylko przykrywka.

jeśli chodzi o następną ciążę: nie dziękuję... :( nie tak wyglądać powinna Rodzina... to rzeczywiście ciężka praca Dziecko, dom itp. ale ja nigdy nie narzekam... ale i tak się dowiedziałam..

eehhh.. sama już nie wiem... szanuję mojego Męża za wysiłek.. wspieram jak mogę... a sama dorabiam (wieczorami piszę artykuły).. ale to chyba nie wystarcza..

nie dyskutuj z tym glabami bycie w domu ,zajmownie sie domem i wychowywanie dziecka to ciezka praca . Ciezsza niz pojscie do pracy ( zalezy kto co robi ). Jasne, ugotowanie obiadu , posortowanie prania i zrobienie zakupów to naprawdę mega wysiłek. Prowadzenie domu jest mega nudne i męczące, ale to nie jest cięzka praca!! Ciężką pracą jest wychowywanie dziecka, ale to jest rolą obydwojga rodziców. Kobiety czesto uciekaja do pracy , nie dlatego ,ze takie pracowite , ale ze w domu ciezko . Jw. Dobrze by bylo jakbys swojego meza zostawila na tydzien z dzieckiem , niech wezmie urlop i wyjechala gdzies . Na kolanach bedzie prosic zebys wrocil i juz nigdy nie powie ze jestes darmozjdem. Podczas twojej nieobecnosci i tak by mial lzej , bo nie musialby przygotowywac tobie obiadow. Zawsze zastanawiam się skąd bierze się postawa " wychowaj sobie meża i pokaż mu co robisz" A Czy Pan Mąż jest inteletktualnym niedorozwojem skoro trzeba, aby na własnej skórze przekonał się jakie czynności wchodzą w skład prowadzenia domu i opieki nad dzieckiem :O? A jeśli tak, to gdzie głowę miała kobieta , jeżeli na partnera i ojca swoich dzieci wybrała "takie coś". Od wychowywania jest m.in matka , partnerka - juz z definicji- ma zupełnie inna rolę Nie daj sobie wmowic ,ze jestes darmozjadem . Nie daj do siebie mowic , a nie wmówic. Szacunek?

Tak powinna go zostawic na tydzien lub dwa , bez pomocy babc, tesciowej , mamusi. Niech robi to co ona , od rana do wieczora . Wtedy doceni , bo przekona sie na wlasnej skorze . Lepszego sposobu nie ma !!!

Tu nie chodzi o to ,zeby go wychowac . Niektorzy mezczyzni nie maja pojecia i niedoceniaja kobiet . Tylko zamiana rol . Gwarantuje ,ze geby do ciebie wiecej nieotworzy i cie juz wiecej nieobrazi !

zdania podzielone.. jak w życiu.. ale chyba moja praca (zaangażowanie w wychowywanie Dziecka i obowiązki domowe) jest coś warta nie? o godzinie 21 padam na "gębę" .. to chyba nie od lenistwa co ;)

Niektorzy mezczyzni nie maja pojecia i niedoceniaja kobiet . Czyli debile. Debil nie bierzemy na parterów- bo po co nerwy sobie psuc, skoro tylu normalnych , deceniających kobiety i ich rolę mężczyzn chodzi na świecie, nie bierzemy na ojców- bo się jeszcze dziecię wda w rodziciela i już porażka na całej linii.

no właśnie.. sama już kurde nie wiem co myśleć. Kocham mojego Męża ale trochę czuje się jak bezużyteczna plastikowa butelka :( a tak zależało mi zawsze żeby stworzyć prawdziwy dom :( ... moja Mama z nami była w okresie wczesnego dzieciństwa i jestem Jej za to bardzo wdzięczna.. wiec widzę w tym sens.. ehhhh

oczywiscie ,ze jest sens . Dziecko jest szczesliwe z matka i taki kontakt jest wazny w wieku wczesnodzieciecym. Pozniej przedszkole czy szkola i pojdziesz do pracy .

Dzięki wielkie za opinie... pora na powrót do rzeczywistości.. Bąbelek wzywa :)