opowiem wam coś o sobie

Cześć. Mam 19 lat. Właśnie piję sobie herbatkę. Wczoraj jak zwykle do domu przyszłam pijana. Nie zasługuję na trzeźwość. Nie mam prawdziwego życia bo na to nie zasługuję. Nie mam kochającej sie rodziny bo na to nie zasługuję. Nie mam pieniędzy bo na to nie zasługuję. Nie umiem kochać ludzi bo na to nie zasługuję. Nie mam przyjaciół bo na nich nie zasługuję. Nie mam chłopaka bo na niego nie zasługuję. Nie jadę na Woodstock bo na ten wyjazd nie zasługuję. Nie mogę umrzeć bo na to nie zasługuję. Nikt mnie nie kocha bo na to nie zasługuję. Nie chodzę do kościoła bo na to nie zasługuję. Nie jestem śmiała i lubiana bo na to nie zasługuję. Nie jestem ładna bo na to nie zasługuję. Nigdy nie będę miała dziecka, nie zasługuję na dziecko. nigdy nie będę szczęśliwa, nie zasługuję na szczęście . Nie wierze w Boga bo nie zasługuje na wiare. Nigdy o nic nie proszę bo na to nie zasługuję. Nie dbam o siebie bo na to nie zasługuję. Nie chcę żadnych komentarzy bo na nie nie zasługuję. Nie jestem zazdrosna, mściwa bo na to nie zasługuję. Nie jadę na wakacje bo nie zasługuję. Nie wychodzi mi nigdy próba samobójcza. Nie zasługuję na śmierć taką jaką ja chce. Jestem do niczego bo na to zasługuję. Mam problemy bo na to zasługuję. Pisze na forum bo na nic innego nie zasługuję. Nie jem dużo bo na jedzenie nie zasługuję. Jestem sama bo na to zasługuję. Boję się ciemności bo na to zasługuję. Boję się ludzi bo na to zasługuję.Nie piszę swoje imienia z wielkiej litery bo na to nie zasługuję. Piszę na co zasługuje i na co nie zasługuję bo na nic wiecej nie zasługuję. Nie kocham życia bo na to nie zasługuję.

ale na to nie zasługujesz

wiem

ale to jeszcze nie wszystko.... nie uprawiam seksu bo na to nie zasługuję. ubieram sie na czarno bo na kolory nie zasługuję. słucham metalu bo na inną muzykę nie zasługuję. nie chodzę do lekarzy bo na to nie zasługuję. jestem dziwna bo na to zasługuję. koleżanka, była koleżanka jedna z niewielu nie chce mnie znać bo na to nie zasługuję. mój kolega ktory mieszak blisko mnie już również nie chce mnie znać bo na to nie zasługuję. jakiś wirtualny kolega mnie olewa bo na to zasługuję. czytam książki bo na telewizje nie zasługuję. nie udzielam sie zbyt często na kafeterii bo na to również nie zasługuję. każdy ma mnie w dupie bo na to zasługuję. mieszkam na zadupiu bo na to zasługuję. lubie pływać chociaż nie wiem czy na to zasługuję.

idę na studia bo na studium nie zasługuję. rodzice mnie nie kochają bo na ich miłość nie zasługuję. chyba jestem psychicznie chora bo na to zasluguję. potrzebuję psychologa ale na niego nie zasługuję. spędze dziś duzo czasu na kafeterii bo na nic innego nie zasługuję. Już sie nie modlę bo na to nie zasługuję. nie sypiam długi, nie zasługuję na długi sen. wszyscy uważają mnie za kretynkę bo na to zasługuję.

robię mase błędów ortograficznych bo na to zasługuję. wczoraj mnie pobito bo na to zasłużyłam. chce pracować w straży pożarnej bo na to zasługuję. nie chodzę na imprezy bo na to nie zasługuję. często wstaje o 4 w nocy bo nie zasługuję na długi sen. często rozmawiam ze swoimi zwierzętami bo tylko je kocham. opiekuję się nimi. często tez udaje kogoś kim nie jestem. udaje ze u mnie wszystko w porządku ale tak nie jest. nie lubie wychodzić z domu bo na to nie zasługuję.

kto cię pobił?

hmmm hmmm hmmm.....coś jeszcze napiszę kiedyś na ulicy chłopak poprosił mnie abym dałą mu swój numer. oczywiście ze nie dałam. ja nie zasluguję na to by on miał mój numer. często płaczę nie wiem dlaczego. jak byłam mała to byłam bita też nie wiem dlaczego. podobają mi sie faceci w długich włosach również nie wiem dlaczego. myślałam sobie by zgolić sobie włosy na głowie. moze to zrobię. piszę tutaj bo mi sie nudzi- i tak jestem anonimowa wiec co tam. nie rozumiem po co ludzie chodzą do kościoła. choć sama kiedyś chodziłam. uwielbiam Andrzeja Sapkowskiego i Barbarę Rosiek.

chłopak jakiś mnie walną i tak popchnął ze upadlam. oczywiście nikomu tego nie powiedziałam bo po co ------- zwróciłam mu uwagę ze nie ma rzucać kamieniem w kota. czesto siedzę pod mostem. tam mnie to spotkalo. widzalam tam kiedyś kolesia ktory ćpał klej. mozna duzo rzeczy tam zobaczyć ......

Jesteś fajną młodą dziewczyną. :) Jak się tylko postarasz, zrozumiesz, że zasługujesz na bycie szczęśliwą. Tylko musisz chcieć. pozdrawiam

coś jeszcze może dopiszę..... kiedyś ćpałam klej. ale juz tego nie robię. chyba tak z 3 albo 4 razy. myślałam, że jestem jakimś Bogiem. niesamowite uczucie. myśle ze moja mama jest alkoholiczką..... a przynajmniej często pije ten alkohol. często sie denerwuje. nie lubie rozmawiać przez telefon. kocham swojego kota i psa.

oczywiście wstydzę się tego ze ćpałam klej, że byłam bita też......nikomu tego nie mówię. często myślę o samobójstwie.... a właściwie to często myślałam. nici z prób samobójczych. nawet tego nie umiem. nigdy mi to nie wychodzi. chciałabym być dobrym człowiekiem i pomagać ludziom. ale to również mi nie wychodzi. albo po prostu na to nie zasługuję........sama juz nie wiem co pisać bo moje życie jest dosyć nudne. ale jak coś sobie przypomnę to napiszę.

jestem hipokrytką z jednej strony chciałam zawsze umrzeć a z drugiej boje sie śmierci.... nie wiem jest po życiu i to mnie przeraża... chciałabym wierzyć że coś jest po tym życiu....to by było piękne. tak bardzo tak bardzo chcę być strażakiem. ciekawe czy mi sie uda.

przede wszystkim jesteś grafomanką i my na to nie zasługujemy :D

raczej grafomanką nie jestem. pierwszy raz coś piszę sobie jak pojebana.

pierwszy raz zostałaś grafomanką

chociaż coś

nie uważasz, że jesteś zbyt surowa w ocenie swojej osoby brzmi to wszystko nieprzekonująco bo jest przerysowane

nie uważam ze jestem surowa. po prostu już taka jestem. a to co pisze to prawda. warto czesem cos napisać. czuje sie dziś znacznie lepiej. oczywiście mogłabym to napisać na kartce. ale co mi tam i tak nikt mnie nie zna i jestem tu anonimowa.

ale ja tak uważam bo zazwyczaj przejaskrawienia są fałszywe przede wszystkim to masz zaniżoną samoocenę to bije z twoich wypowiedzi one są jej skutkiem

uważasz że koloryzuje ? nie przekształcam tych zdarzeń. myśl sobie co chcesz. własciwie po cholerę bym miała to robić ?????

ale to i tak już wszystko :)

kreujesz się, pozujesz na ofiarę, na wyalienowana ze społeczeństwa a ja ci radzę weź się za robotę bo młodość szybko przemija i pewne drzi zostają na zawsze zamknięte, szkoła, praca to podstawa, jak będziesz miec na mieszkanie i papu to sobie możesz być dziwaczką, jak nie będzie na papu to uwierz mi dopiero wtedy poznasz co to prawdziwy koszmar życia :)

dokładnie tak kreuję sie na ofiarę ....wszystko sobie zmyślam. mam na mieszaknie i na papu. umiem o siebie zadbać. dokładnie masz racje wszytko sobie zmyśliłam. taki odpierdolec dziś mialam. a własciwie to jestem facetem tylko na forum udaje sobie kobitę biedną 19-letnią kobitę. ja ogólnie to jestem prawnikiem mam dziecko krzysia i żonę. bardzo ją kocham krzysia również :)

z krzysia mojego to mądre dziecko jest. na wakacje jadę z żoną w Góry. mamy duzego psa. moja zona aktualnie jest bezrobotna. no cóz tak bywa. szuka pracy. z zawodu jest fryzjerką. krzysiu teraz ma 6 lat. jest bardzo wysoki jak na swoj wiek. ja mam 37 lat a moja żona 33. jesteśmy ateistami. na kota mój krzysiu ma uczulenie. jest dosyć chorowitym dzieckiem. często bawi sie z dziewczynkami. boje sie ze zostanie gejem. lubi udawać kobitki. też bawi sie w projektowanie ubrań. nie chce być piłkarzem. i to jest dla mnie wielki dramat. :( jestem załamany

zapomniałem dodać ze mam też jaszczurkę i rybki. oraz jeszcze inne zwierze - kochankę. oczywiście żona nawet sie nie domyśla... myśli ze jestem takim dobrym mężusiem. dla mnie to zwykła szmata. nadaje sie tylko na wychowywanie synka. nic wiecej nie zrobi w zyciu pożytecznego. jak nie chciala ze mną uprawiać seksu to ją do tego zmusiłem. no cóż nazywajcie to jak chcecie. gwałt ? ha ha ha tylko ze to jest moja żona i jej psim obowiązkiem jest mi robić dobrze :D tyle w temacie.

zapomniałem dodać ze mam też jaszczurkę i rybki. oraz jeszcze inne zwierze - kochankę. oczywiście żona nawet sie nie domyśla... myśli ze jestem takim dobrym mężusiem. dla mnie to zwykła szmata. nadaje sie tylko na wychowywanie synka. nic wiecej nie zrobi w zyciu pożytecznego. jak nie chciala ze mną uprawiać seksu to ją do tego zmusiłem. no cóż nazywajcie to jak chcecie. gwałt ? ha ha ha tylko ze to jest moja żona i jej psim obowiązkiem jest mi robić dobrze :D tyle w temacie.

zapomniałem dodać ze mam też jaszczurkę i rybki. oraz jeszcze inne zwierze - kochankę. oczywiście żona nawet sie nie domyśla... myśli ze jestem takim dobrym mężusiem. dla mnie to zwykła szmata. nadaje sie tylko na wychowywanie synka. nic wiecej nie zrobi w zyciu pożytecznego. jak nie chciala ze mną uprawiać seksu to ją do tego zmusiłem. no cóż nazywajcie to jak chcecie. gwałt ? ha ha ha tylko ze to jest moja żona i jej psim obowiązkiem jest mi robić dobrze :D tyle w temacie.

zapomniałem dodać ze mam też jaszczurkę i rybki. oraz jeszcze inne zwierze - kochankę. oczywiście żona nawet sie nie domyśla... myśli ze jestem takim dobrym mężusiem. dla mnie to zwykła szmata. nadaje sie tylko na wychowywanie synka. nic wiecej nie zrobi w zyciu pożytecznego. jak nie chciala ze mną uprawiać seksu to ją do tego zmusiłem. no cóż nazywajcie to jak chcecie. gwałt ? ha ha ha tylko ze to jest moja żona i jej psim obowiązkiem jest mi robić dobrze :D tyle w temacie.

a no i gruby jestem