Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak się zastanawiam....

Jakiego języka warto się uczyć, żeby potem zostać tłumaczem?

Polecane posty

Gość tak się zastanawiam....

tłumacz jakiego języka ma najwięcej zleceń? czy rosyjski i niemiecki np. mają duży popyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ania to tylko ja
angielskiego, niemiecki i rosyjski również warto znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kolegę który jest tłumaczem francuskiego i rosyjskiego.Żeby coś zarobić uczy sie teraz włoskiego i hiszpańskiego. Ciężko jest na tym rynku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam....
a angielskiego i niemieckiego Twoj kolega nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traduzioni pl
Należy nauczyć się języka narodu, który darzy się sympatią, wtedy jego nauka przychodzi dosyć łatwo. Nie wyobrażam sobie bym mógł uczyć się języka tylko dlatego, że zapewni mi on teoretycznie odpowiednie zarobki. Od wielu lat tłumaczę rozmowy w języku włoskim i gdy mam sympatycznych klientów to nie czuję żadnego stresu podczas wykonywania tłumaczeń. Swoją pracę należy lubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arabskiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rynek tlumaczen jest b. Ciezki. Zeby cos zarobic (a nie tylko sobie dorabiac;))to trzeba byc przysieglym albo tlum. Jezyka specialistsycznego. Zeby zdac egzamin na przysieglego to trzeba byc bardzo dobrym - nie kazdy daje rade nawet po studiach jezykowych. Trzeba umiec tlumaczen nawet symultanicznie czyli w tym samym czasie jak ktos gada to tlumaczyc. A co do jezyka to Sama/Sam musisz sobie odpowiedziec na pytanie ktorego jezyka jestes w stanie sie nauczyc do poziomu c2/native speaker.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traduzioni pl
Tutaj bym polemizował. Niekoniecznie trzeba być tłumaczem przysięgłym, by dobrze zarabiać. Nie mam takich uprawnień, wykonuję tylko tłumaczenia techniczne i jakoś z głodu nie umieram. Jeśli ktoś dobrze tłumaczy i dba o swoją opinię, to po kliku latach ma już stałych klientów ( patrz wykaz klientów na mojej stronie traduzioni.pl) i można żyć z tłumaczeń. Konkurencja na rynku jest duża i nie można z nią walczyć obniżając ceny, bo to prosty sposób by zbankrutować, można natomiast budować swoją markę gwarantując bardzo dobrą jakość przekładu. Mądry klient to docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×