Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem jak to wytrzymam

Aspołeczny narzeczony, mam dosyć

Polecane posty

Gość nie wiem jak to wytrzymam

Pomimo ze jesteśmy ze sobą 7 lat on nie potrafi odnalezc sie w mojej rodzince. Z mama rozmawia tylko wtedy jak ta go zagada a jak nie zagada to tylko przychodzi i mowi do niej krotkie " dzień dobry" i "do widzenia". Zero zagadywania, zero prób nawiazania rozmowy. OK mama mamą ale on tak samo zachowuje sie w stosunku do mojego rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
Przy wspólnym obiedzie jesli go ktos nie zagada to nie ma mowy zeby cos sam od siebie powiedział. Siedzi jak mruk i nawet nie zwraca uwagi na to co mówią inni. Siedzi, twarz w talerzu i sobie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
Gdy juz go ktoś zagada i cos tam odpowiada to zamiast na tą osobę zeby patrzył to patrzy na mnie:-( normalnie masakra jakaś:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam....
no ale po 7 latach juz powinnas o tym wiedziec jaki on jest i to akceptowac, dziwna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
Nie potrafię tego zaakceptować, wiele razy na ten temat z nim rozmawiałam ale to nic nie zmienia:-( Jak być z kimś takim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co brały
Chyba że przez 7 lat nie zauważyłaś jaki jest Twój narzeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogigocenski olej
wyperdol drania za uszy. to tak dalej byc nie moze... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ania to tylko ja
bo jest wstydliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle nie do warszawy.
a dlaczego on taki jest? pytałas? zachowuje sie tak tylko u twojej rodziny? moze mu kiedys dogryzki, obrazili go albo po prostu ich nie lubi a na obiadki z toba chodzi z musu?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
Nikt mu nigdy nie dogryzał, facet dorosły bo ma 30 lat wiec dzieciakiem ktory sie wstydzi juz nie jest. Nie rozumiem jego zachowania, przeciez gdybym ja do niego pojechała i powiedziała rodziciom tylko dzien dobry i do widzenia to by sie chyba na mnie obrazili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddsfsdfdgf
jestes smieszna i zalosna, a 7 lat jakos akceptowalas i dupska mu dawalas a teraz nagle cos sie odwidzialo? nie pojete dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
Nigdy tego nie akceptowałam ale go kocham wiec byłam z nim ale teraz coraz bardziej mi to przeszakdza, zaczynam sie go wstydzić, unikam rodzinnych spotkań:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co brały
Poza tym piszesz, że nie potrafi odnaleźć się w Twojej rodzienie. To znaczy, że w kontaktach z innymi osobami jest ok? Jeśli tak to on nie jest aspołeczny tylko ma jakieś zastrzeżenia co do Twojej rodziny. A jeśli nie potraficie rozmawiać i wyjaśnić sobie pewnych spraw to będzie tylko gorzej. Chociaż 7 lat to długo, dziwny ten Wasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam....
ja jestem taka sama jak twoj chlopak z tym ze jestem kobietą... po prostu jestem niesmiala i blokuje mnie czasem jak mam cos powiedziec, mam gule w gardle, tego nie da sie tak latwo pokonac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle nie do warszawy.
nie odpowiedzialas - czy tylko twojej rodziny taki jest? czy ze znajomymi tez tak ma? wzielas mruka za partnera a teraz chcesz z niego oratora zrobic?:P nie mozesz przyjac ze taki jest i juz? pff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaglupiababa
twoj ten koles to FRAJER I PEEZDA a nie facet, dlaczego baby sie wiaza z takimi lamusami? potem takie tematy na kafe. gnij do usranej smierci z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słyszałaś że nie
mówi się przy jedzeniu? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam....
skoro ci to od poczarku przeszkadzalo to moglas 5 lat temu go zostawic, a teraz po 7 latach zalisz sie na forum, nie rozumiem tego; po co mu tylek zawracalas tyle lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
On jest taki u mnie u siebie te ż jst taki ale jak sie spotykamy z jego znajomymi to nagle nie ten człowiek. Potrafi zagadać, opowiediec anegdote, zażartować, rpzestaje sie krępować i zachowywac jak dzik. Wiec potrafi:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
Niraz jest tak ze siedzimy przy stole, inni coś opowiadaja a on wpatrzony w jeden punkt siedzi i jakby wyłączony nie zwraca na nikogo uwagi:-( Wiecie jak to wygląda?? Jesli juz nic nie mowi to dlaczego do cholery nie interesuje sie nawet tym co mowi ktos inny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co brały
No więc z jakiegoś powodu źle czuje się wśród Twojej rodziny. To by należyło wyjaśnić skoro ma być ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogigocenski olej
napewno cie oszukuje i liczy na posag...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ściemniaj laska :P
z powodu miłości to nie jest się tak ślepym żeby nie widzieć że ktoś nie jest specjalnie rozmowną osobą. A gadanie że 30 latek nie może być nieśmiały to dno i wodorosty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam....
to co innego bo jesli chodzi o mnie to nie ma takiej osoby przy ktorej opowiadam anegdoty, wiec faktycznie to jakis gbur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
wiesz co nie chodzi mi zeby był on jakimś super rozmówca ale do cholery skomentować ze cos jest fajne, cos dobre, brzydka pogoda, interesowac sie tym co mowi inny rozmowca, patrzec w oczy rozmówcy gdy sie mu odpowiada a nie w moje oczy to chyba jest normalne zachowanie i nie trzeba byc specjalnie smiałym zeby tak sie zachowywać:-( nie wiem czemu on tak robi:-( tym bardziej boli mnei to ze jak widze jego zachowanie ze znajmomymi to robi mi sie przykro ze ejdnak potrafi być fajny w towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to wytrzymam
zastanawiam sie czy to nie jakaś choroba? przeciez to nie jest normalne zachowanie, nie znam zadnej osoby ktora tak sei zachowuje nawet osoby bardzo neismiałe zachowuja sie o niebo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvctyunbgyu
ma w dupie twoją rodzinę to właśnie tak się zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam....
ja jestem bardzo niesmiala i boje sie odezwac ale ja tak mam przy kazdym, nie tylko przy rodzicach chlopaka, a znajomych to zadnych nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×