Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TercioSecundoPrimo

Czy Ona mnie jeszcze pokocha, skoro teraz olewa?

Polecane posty

Gość TercioSecundoPrimo

Takie pytanie bardziej na intuicje niż na rozważania poparte jakimiś faktami, bo te mi są nie do końca znane. Czy karta się jeszcze może odwrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokkkemony
wszystkie domki z kart padaja prędzej czy póxniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróżga VViganna
pamietaj, że Twoje szczęście jest zalezne głównie od ciebie. Co zrobiłeś w tym kierunku, by karta się odwróciła mój drogi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TercioSecundoPrimo
Nic nie zrobiłem, mam małe pole manewru. Mogę tylko pofolgować, zniknąć jej z oczu, żeby nie czuła się przytłoczona moją osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ... ,,
znikniesz, to zapomni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróżga VViganna
będziesz za gorzki to Cię wyplują, będziesz za słodki to |Cię zjedzą. Tylko złoty środek. Nie znikaj , tylko pokaż się z inną. wzbudzisz zazdrość i od razu cie zapragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym to odebrala nie
jak zachete ale znak ze juz po ptakach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpkpkp
jak pokażesz się z inna juz na początku znajomości to ja bym sobie odpuściła bo nie chciałabym pchac się zajętemu facetowi - bardzo ryzykowne na wczesnym etapie znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażsta
"jak pokażesz się z inna juz na początku znajomości to ja bym sobie odpuściła bo nie chciałabym pchac się zajętemu facetowi - bardzo ryzykowne na wczesnym etapie znajomosci" Można się pokazywać z inną na różne sposoby, niekoniecznie w sytuacji z gorącym pocałunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpkpkp
no tak ale inaczej jest kiedy już znaja się ludzie dluższy czas i laska nie jest zdecydowana chociaz wie że facet sie nią interesuje-wtedy pokazywanie sie z innymi lub inna może poskutkować tym że dziewczyna poczuje że może stracić kogoś wartościowego i może sie ogarnie i zacznie być bardziej otwarta, zdecydowana itp ale jak znaja się chwilę i on zacznie z jaka inna bywać to ja bym sobie odpuściła bo bym pomyslala że pewnie cos jest na rzeczy i szkoda zachodu i wolalabym oszczędzić sobie czasu i rozczarowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tyle w temacie
kobieta z honorem klasą za nikim nie poleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażsta
Imho nie ma sensu poświęcać czasu osobie, która nie jest nami zainteresowana. Swoje potrzeby seksualne i emocjonalne można zaspokoić z inną osobą, która przejawia większe zinteresowanie i chęć interakcji czy też facynację. Po co walczyć o kobietę, która odrzuciła? To chyba pytanie do mężczyzn... Można się bawić w odzyskiwanie potecjalnej miłości, ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naftack
A na czym ty olewanie polega? Dobrze się znacie? Rozmawiałeś z nią poważniej? Powiedziała Ci że nic z tego nie będzie bezpośrednio, prosto w oczy - w twarz? Może to olewanie to jedynie niepewność siebie? nieśmiałość? My tego nie wiemy, więc po co pytasz, skoro w zasadzie nie napisałeś żadnych szczegółów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mezczyzna kocha, to nie za
stanwia sie "po co?" tylko dziala, tutaj nic nie jest pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TercioSecundoPrimo
Nie znamy się dobrze, nie rozmawialiśmy poważnie, tylko jak szczeniaki w gimnazjum o wszystkim i o niczym i ja liczyłem że z takiej dysputy ona będzie mną zainteresowana ale nie jest. Nie powiedziała mi wprost żebym się odczepił ale jej koleżanka - tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada związku nie naprawi
Nie pomyślałeś, że ta jej koleżaneczka sama może mieć na Ciebie ochotę albo powiedziała to powodowana zwykłą babską zawiścią? Weź to pod uwagę, jeśli sama nie spławi Cię definitywnie, szansa jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZłamaneSerduszko
Ja mam taką sytuację,że pokochałam faceta... on wszystko to wie,co do niego czuje,ale nie chce mnie...I pewnie nigdy nic się nie zmieni...:( on nie chce kończyć tej znajomości...zatrzymuje mnie i po co?? jest mi ciężko,bo mamy kontakt ze sobą. Dziwniejsze jest to,że bywa tak,że jeśli się spotkamy to dochodzi do czegoś więcej:/Jakoś nie mogę tego zrozumieć Czemu tak się dzieje...:( Może wy coś z tego wiecie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZłamaneSerduszko
A zapomniałam dodać,że niby wcześniej chciał coś zbudować coś poważniejszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada związku nie naprawi
Ma stałą chętną i darmową doopę do bzykania z którą nie musi się liczyć, więc dlaczego miałby z tego rezygnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Skoro nie była to poważna rozmowa, to raczej nic nie jest przesądzone. Niezainteresowana mogła być, bo poziom gimnazjalny owej dysputy mógł ją zniechęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ 2 kotki
słyszałeś z ust jej kolezanki a nie od niej, pamietaj ze dziewczyny w stosunku do siebie potrafia byc wredne i moze wcale tak nie jest jak ci powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TercioSecundoPrimo
Eh.. niestety zgodziła się z koleżanką w tej kwestii. Teraz będę się zastanawiał dlaczego tak akurat wyszło. Możliwe że poziom rozmowy ją zniechęcił ale żeby ona inaczej przebiegła to ja musiałbym być innym człowiekiem a nie zakompleksioną pizdą która boi się kobiet. Nic się o mnie nie dowiedziała i vice versa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Hmm, są kobiety, którym nie przeszkadza nieśmiałość u mężczyzn. Może spróbuj nawiązać z nią kontakt przez komunikator lub smsy, popiszcie troszkę, to się oswoisz i pokażesz od lepszej strony. Tylko też bardzo uważaj na to, co piszesz, bo jakimiś prymitywnymi żartami też można zrazić dziewczynę. A skoro już były rozmowy na jakimś żenującym poziomie gimnazjalnym, to już nie masz rezerwy na wygłup. Unikaj podtekstów seksualnych, jakichś sprośnych czy wulgarnych żarcików. Jeśli dziewczyna jest inteligentna, to rozmowa potoczy się sama, tematy się same nasuną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TercioSecundoPrimo
Ucieszyłem się jak zobaczyłem ostatni post w tym temacie, bo generalnie jestem optymistą i kiedy jeszcze nie miałem stuprocentowej pewności to wyszukiwałem zawsze takie oto rady zachęcające do działania, mimo nieciekawej sytuacji. Ale teraz ona już jest naprawdę mocno podminowana i zła o to podbijanie i mam jasność - mam spadać, więc nie będę tego realizował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Podminowana? Powiedziała Ci prosto w oczy, że sobie nie życzy kontaktu z Tobą? Jejku :( Współczuję. Albo coś solidnie namotałeś, albo ona po prostu wcale taka fajna nie jest... Zwłaszcza, że piszesz o jakiejś "koleżance-adwokacie" (diabła? :P). Najgorsze, co może być, to załatwiać sprawy osobiste z udziałem trzecich osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TercioSecundoPrimo
Dlatego też zignorowałem te żądania. Musiałbym być niespełna rozumu żeby słuchać rozkazów jakiś osób trzecich. No ale koniec końców okazało się to prawdą - pytam - podzielasz to co ona mówi - podzielam, pada odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×