Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

andzik1984- i dobrze Ci powiedział , poza tym poród przy oksytocynie jest bardziej bolesny bo nie są to naturalne skurcze tylko wywołane w sposób sztuczny - bardziej dokuczliwe , obyś teraz rodziła bez wspomagaczy - jest o niebo lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Asiu dzieki dziewczyny ja chce sluchac ale takich normalnych opisow, zeby sie przygotowywac psychicznie, ale nie tylko takich ze to obdzieranie ze skory zywcem, wiem ze to nie bedczie przyjemne, ale niektore kobiety mowia tylko o okropnym bolu, jakby juz trwal z tydzien przed porodem i najlepiej jeszcze tygodniowym porodzie... wiem ze jeszcze mamy czas, i pewnie tez dlatego nie panikuje jeszcze ;) licze na Wasze rady i po prostu slowa prawdy zeby wiedziec co mnie mniej wiecej czeka, mam nadzieje ze im blizej porodu tym bardziej bede myslala o maluszku tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze skurcze dostałam po północy,nie spałam do rana, a o 7 trafiłam z patologii na porodówke. Tam dostałam oksytocyne, położna zrobiła masaż i przed 12 urodziłam. To nie było takie zaśnięcie jak w domku na podusi:P po prostu urywał mi się film. A dwie godziny po porodzie byłam pod prysznicem. Potem dostałam maluszka, pokazali raz jak karmić, i po 2 dniach do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - świetny brzuszek:D e ona - ja nadal luteinka 2X2 co do porodu to też o tym myśle, ale raczej nie o bólu...tylko o samym porodzie czy dam radę, czy się odnajdę, będę wiedziała co robić... Z jesdnej strony chciałabymjuż kompletować wyprawkę, a z drugiej chciałabym mieć już wszystko poukładane w pokoju- żeby tylko dzieciątko wnieść ;D Funiak- 3 dni szybko przeleci, poza tym będziecie pod dobrą opieka, przebadają Was i zobzaczysz że wszystko będzie dobrze! pogłaszcz Maleństwo od nas ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolowa, w moim szpitalu też nie dają znieczulenia, ale chcę tam gdzie mam lekarza. Ale ponoć mają gaz rozweselający i można rodzić w wodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam też pytanie może głupie,ale po prostu nie wiem. Czy wszystkie ciuszki kupione należy wyprać, czy wystarczy wyprasować aby zdezynfekować(tak gdzieś podsłyszałam)? I w czym w płatkach czy proszku dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszek,albo płyn do prania dla maluszków, wyprac osobno biale, osobno kolorowe, i koniecznie wyprasowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o proszek dla dzieci, to jaki? ma to znaczenie? no chyba że dziecko będzie miało jakieś uczulenie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa- ja używałam różne -Dzidziuś , Lovella , Jelp , wszystkie dobrze były tolerowane - musisz zwracac uwage na skóre dziecka , po 6 mieś przeszlismy na Vizir i jest ok :) Dzidziuś jest chyba najtańszy o ile pamiętam i większośc mam poleca , płukałam w płynie Jelp - ale nie jest to konieczne - nawet płyny dla niemowlat potrafią uczulać , u nas problemów nie było a ja lubię jak maluszek pachnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolowa zdjęcie jest z wakacji, dokładnie z lipca tego roku :) a u mnie słyszałam, że dają znieczulenie płatne. Asia , dagaa dziękuję za miłe słowa :) e ona ja brałam duphaston tydzień od 6 tyg. do 7 tyg. Ja też myślę o porodzie, czy wszystko pójdzie dobrze. Boję się, ale czuję, że dam radę:) Najważniejsze, żeby dochodzić do 9miesiąca i urodzić zdrowe maleństwo. Moja siostra urodziła na początku 6 miesiąca..i dzidzia przeżyła, ale długo leżała w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_kwietniowka - ta moja fotka jest sprzed miesiąca - to był 17 tydź , teraz jest większy - muszę w wolnej chwili zrobic i wstawić nową :) wyglądam już na 7 mieś a nie na 5 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za pocieszenie, tak myślę, że może to i lepiej, że teraz ten szpital, zobaczę jak to jest leżeć w szpitalu, bo nigdy nie zostawałam w nim na noc Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_kwietniowka- powiem Ci że wcale fajne to nie jest , w ciązy z Fabiankiem też tak mi rósł i od 7 mieś nosiłam juz pas podtrzymujący - bez niego nie bylam w stanie chodzić - nawet gin mi mówił że to wygląda na wieloraczki :D , miałam 130 cm obwodu... ale ciężko z takim bebzunem cokolwiek zrobić - schylić sie nawet nie masz jak :( a kręgosłup boli jak cholera , mam taką anatomię że brzuch wychodzi mi mocno do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak- leżenie w szpitalu to nic miłego to oczywiste ale jak sobie weźmiesz jakas książkę , czasopisma to szybciej zleci , bo czas tam wolno płynie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, wezmę laptopa może. Najgorzej obawiam się nocy, bo źle sypiam ostatnio, budzę się kilka razy, muszę chodzić do toalety...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak- ja też się budzę po kilka razy , biegam do toalety , potem się rozbudzam i ciężko mi zasnąć , skoro weźmiesz laptopa to będziemy w kontakcie - będziemy Cie tu wspierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie Asia, jak coś to się odezwę.. sama jestem ciekawa, co uda się im zdiagnozować i czy potrzebne będzie leczenie czy nie. Tymczasem 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka mała- nie koniecznie , z doświadczenia wiem że wielkośc brzuszka ma sie nijak do rozmiarów dzieciątka , niektóre kobitki sa prawie płaskie do porodu a dzieci spore rodzą i są przypadki że brzuchol ogromny a tu ... kurczaczek w wielkim oceanie wód :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiok, weź laptopa i słuchawki żeby ewentualnie nie przeszkadzać,super filmy. Ja się wyspalam za wszystkie czasy w szpitalu,wiec pomysl ze się porządnie wyśpisz :-) powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie to ujelas, kurczaczek :-D jestem tak zmęczona dziś jakby mnie ktoś przeżul, dobrze ze dziś mama nas nakarmiła bo nie mam sił nawet mrugać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam do Was jeszcze takie pytanie. Na moim USG wychodzi, że dzidzior leży poprzecznie. Wiem, że to się zmienia w trakcie ciąży, ale z drugiej strony kolejne USG pokazują, że upodobał sobie taką pozycję. Ruchy dziecka czuję bardzo nisko, wyczytałam gdzieś, że tak właśnie jest przy ułożeniu poprzecznym. A jak to wygląda u Was? Czy lekarz mówił, jakie ułożenie ma dziecko? Pytanie zwłaszcza do dziewczyn, które posiadają już dzieci, jak to wyglądało w poprzednich ciążach? Czy dzidziuś zmieniał pozycję? Mojemu chyba tak wygodnie w poprzek brzucha mamy, przed ciążą miałam trochę ciała, może dlatego tak się ułożył. Teraz strasznie schudłam, aż mnie to przeraża, ale dzidziuś dalej leży w poprzek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farbke rzuciłam ciemny blond fajna wyszła funiak ja jak leżalam to laptopa nie można było mieć czytalam gazety i książki a mialam tez fajną koleżankę na sali tylko 2 byłyśmy a potem mi juz dawali relanium także non stop spałam w nocy tez wstaje dokładnie jak Asia potem problem z zaśnieciem mam a sikać co 2 h czasem a w szpitalu też i jeszcze zimno w nocy było i trzeba się bylo grubo ubierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
funiak u mnie też mala poprzecznie ale potem będzie wariować i przekrecać sie wyginać tak sądzę z Paulinką tak miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożko, no to zmartwiłaś mnie z tym laptopem, ale jeszcze zapytam mojej gin, jak pójdę w poniedziałek po skierowanie, czy można mieć w szpitalu czy nie. A relanium to w ciąży podają? Nie ukrywam, że mam tyle stresów, dodatkowo nowe miejsce, że chciałabym aby podano mi coś na sen. Z drugiej strony nie chcę zaszkodzić małej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, zobaczymy, moze nie bedzie takiej koniecznosci, chociaz tez wolałabym jechać na jakichś uspokajaczach, przynajmniej szybciej minie czas ;) miłej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×