Gość ktoś121343 Napisano Lipiec 13, 2012 Całkiem przypadkowo poznałam pewnego chłopaka. Wieczorem gdy byłam w restauracji podszedł do mnie ,przywitał się i od tak zaczęliśmy rozmowę. Miło nam się rozmawiało, wypiliśmy po drinku. Zachowywał się poprawnie, na pożegnanie podsumował iż jestem bardzo miłą, wesołą mądra osobą. I do tego b. ładną podał mi dłoń na pożegnanie po czym popatrzył głęboko w oczy i pocałował w czoło a później w policzek i tak się rozstaliśmy. Jakiś czas później a było to chyba ponad 2 tygodnie spotkałam go przypadkowo w tym samym miejscu i jak się okazało mamy wspólnych znajomych. Długo sie nie zastanawiając wyciągnął ręce na powitanie , przytulił mnie i pocałował w czoło. Przysiadł się do mojego stolika ,rozmawialiśmy dużą uwagę zwracał na moje oczy, komplementował je , opowiedział trochę o sobie. Przytulił mnie powiedział ze polubił mnie i naprawdę bardzo mnie lubi. Zapytał czy może mnie pocałować , po czym skradł mi buziaka. Zastanawiał się czego tak mało się spotykamy choć tak blisko siebie mieszkamy. Patrzył mi głęboko w oczy przytulał do siebie i dawał buziaki to w nosek , czoło czy policzek.Nie odstępował mnie na krok, był zazdrosny gdy inni rozmawiali ze mną. Nie tak dawno spotkałam go całkiem przypadkiem, był ze swoimi znajomymi a ja ze swoją koleżanką. Patrzył się w moją stronę powiedział mi cześć ,co ja jakiś czas obracał się i sprawdzał gdzie jestem. Nie wiem jak mam rozumieć jego zachowanie względem mojej osoby? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach