Moje piersi po porodzie to porażka. Też tak macie?

Mało tego, że nie sa tak jędrne jak przed ciążą bo z tym jeszcze można sobie poradzić. Ale ja mam całe w rozstępach, dostałownie jeden obok drugiego. Białe, bardzo widoczne, masowałam smarowałm i nic. Wstydze się ich strasznie.

A sutki tez zmienily wyglad?

Mam wieksze, wiadomo, ze nie stercza jak sylikony, ale moge spokojnie wyjsc w sukience i nie zakladac stanika. rozstepow mam kilka-biale sa i w zasadzie niewidoczne. Przestan tak zwracac uwage na rozstepy, skoro biale masz, to i inni ich nie zauwaza, serio :) Moj maz ich nie widzial dopoki nie pokazalam mu z bardzo bliska :P Tak nawet nie wiedzial o ich istnieniu.

One sa bardzo widoczne bo sa dość szerokie i ta biel bije w oczy. To tak jak blizny, nie da sie nie zauważyć. Ty masz kilka więc raczej nie widać bo jest duzo zdrowej skóry naokoło.

Kryształy a karmisz piersią?

Kup sobie Bio Oil i smaruj piersi, moze cos pomoze.

Ja urodziłam rok temu, karmić skończyłam dawno. Na stare rozstępy żadne masaże czy balsamy nie pomoga bo to sa już blizny.

A jaki rozmiar piersi masz?

no ja ci wierze, ze ci wyszly momo smarowania... Mam to samo z brzuchem. Smarowalam sie przed ciaza, w trakcie ciazy kupowalam specjalne kremy dla kobiet w ciazy a rozstep na rozstepie mi wyszedl kolo 7 miesiaca.ale ja sie tam nie przejmuje, nie paraduje z brzuchem na wierzchu a maz kocha mnie nie jako czlowieka a nie za cudne cialo.

Nie mila a ile czasu karmilas?

Sprobuj sie zaakceptowac. Masz wsparcie w mezu? Ja dlugo nie moglam na siebie patrzec, na brzuch, bo przed ciaza mialam plaski, umiesniony, w ciazy urosl mi olbrzymi i po porodzie wygladalam jak bym dalej w ciazy byla. Mam rozstepy i skora nie wstapila mi sie do konca. ale smaruje sie caly czas, skora po 4 latach jest milsza w dotyku. No i ciuchgami da sie to zamaskowac. Nawet kupilam sobie gorset, fajne majtki, ponczochy i jak mam to zalozone, to fajnie wygladam, a maz i tak woli mnie naga. To dzieki niemu przestalam sie zadreczac brzuchem :)

Ja84-karmilam kilka dni tylko, bo mialam poranione sutki, dziecko non stop plakalo, a mi krew zaczela leciec. Nie pomogl krem ani kapturki. ale nie wiem, czy to wplynelo na wyglad piersi, ze sa ladne. Moja przyjaciolka wykarmila 2 dzieci piersia, przed ciazami miala rozm. B, teraz ma D i piersi ladne. Tyle ze jej w ciazach ani jeden rozstep nie wyszedl ani na brzuchu ani piersiach.

Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Ja mam niepełne 70 D. Nie przytyłam w ciązy prawie wcale, po urodzeniu miałam na plusie ze 3 kilo. Mąż jest rozczarowany, widze jak się patrzy z rozmarzeniem w ładne dekolty.

Ja84, to jakiś dziwak wiecznie wałkujący temat piersi i karmienia.

to nie dziwak, to fetyszysta. zbanowany jako kamyl

ciaza to albo woz albo przewoz wszystko zalezy od skory, przewaznie to jest w genach i nic nie poradzisz. za pare lat rozstepy beda mniej widoczne, radzilabym dobrze sie odzywiac tzn zdrowo jarzyny owoce, skora z biegiem czasu sie zstapi, i kremowac , mnie pomoglo ale trwalo trzy lata, potem poszlam do solarium i wszystko pieknie zniklo:)