Odpuścić...??

ps. Będę drążyć dopóki on się nie wyniesie całkowicie z mojego komputera i telefonów!!! Nie będzie tak, że ja się nie będę odzywać, a on dalej będzie się wpieprzać w moje życie = kontrolować co robię!! Przecież każdy psycholog, ba , do tego nie trzeba być psychologiem, powie czym takie coś śmierdzi. I kto tu nie potrafi odpuścić? A mnie się nazywa suką bez honoru? To w takim przypadku jak Pana można określić?

tez musialam odpuscic faceta, na którym mi zalezalo, bo trzymal mnie na dystans.teraz mam innego i jestem z nim veri happy ;)

Autorko, to znow zalezy o co Ci chodzi. chlopak ci jasno dal do zrozumienia ze nic do Ciebie nie czuje (mniejsza o to dlaczego) - nie mowie, ze jego powody sa nieprawdziwe, tylko czsaem jest tak ze kto mowi "juz nigdy sie nie zakocham przez X" a potem przychodzi, nastaje Y, i ta osoba nie tylko sie zakochuje ale sie nawet smieje "jak ja moglem/am z tym X tak" ;-)) niestety ty nie bedziesz w tym przypadku Y;-(

Oj oj oj - ja nie rozumiem o co Ci chodzi, piszesz jakimiś dziwnymi ironiami...

Ale pieprzenie i maskowanie odp. Czy mogę się w końcu doczekać odpowiedzi na moje pytanie? A poza tym, kto by chciał sobie zawracać dupę starym koniem, który nie potrafi sobie życia uporządkować :) Ale od dwudziestolatki tego wymaga, śmieszne ;) Jakaś cisza zapadła? Nikt nie bierze sobie tak obciążonych emocjonalnie ludzi za partnerów, proste. Ciekawe, to może będzie wieloletnia obserwacja mojej drogi życiowej / ścieżki ew. kariery. haha, nie mogę :) czekam na odp.

Ironia to będzie jak zrobię z tym, to co już dawno powinnam. Jeszcze kilka miesięcy i już mnie nic nie powstrzyma. I po co Ci to?

przeczytałam tylko początek - ODPUŚĆ!!! Zdecydowanie. Jedno cięcie!!

Z natury nie jestem mściwa, ale inaczej się nie odpieprzysz. Tak coś mi się wydaję.

Nie wiem co mam zrobić;/mam mętlik w głowie:(

od -pu-ści-ć i zacząć żyć własnym zyciem

Ha, też Ci założę podsłuch mendo w twoim domu. Będzie bardzo, bardzo wesoło ;)

Oj Oj Oj a co zamierasz zrobić niby??

Kieruje się zasadą : Wybaczam, ale nie zapominam :) Chce się bawić dalej, to i ja się zabawię. Nadejdzie taki czas i jeszcze się zdziwi. NIe będę żałować pieniędzy, a czekać mogę baaardzo długo :D

Oj oj Oj ktoś sobie żarty robi, aż się boję:( eeeeh...znasz mnie?

Nie szkoda Ci swojej reputacji? nIe bałeś się nigdy, że ktoś się w końcu tobie postawi?

na A?:D

Bu Ba

Nie on nie ma imienia na A... Kurczę nie odzywa się od środy, nie pisać do niego pierwsza?

Ale mam doła:((( tęsknie za nim;/ ciągnie mnie żeby napisać do niego:(

Odpisze mi ktoś?

;(((( eh

to znowu ty???? kurcze, dlaczego ty nie mozesz pojac, ze facet cie nie chce. stara sie grzecznie ci odpowiadac, ale ostatnie smsy pokazuja, ze juz mu dzialasz na nerwy. Od kilku tygodniu wszyscy ci radza, odpusc, nie pisz - a ty zakladasz kolejny watek i pytasz cvo robic. w zasadzie nie dziwie sie facetowi, bo tak namolnej dziewczyny to nikt by nie chcial. musisz sie zmienic i wtedy mozesz znajdziesz kogos kto bedzie toba zainteresowany.