test negatywny a brak okresu

Hej dziewczyny. Mam problem. 7 czerwca miałam ostatnią miesiączkę. Mój cykl trwa około 30 dni. (7 maja też była). Kiedy się nie pojawiła to w poniedziałek (9 maja) zrobiłam test ciążowy. Wynik negatywny. W piątek(13 maja) powtórzyłam . Też wyszedł także negatywny. Dodam, że oby dwa były różnych firm. Nie mam w sumie po ciąży żadnych objawów zbliżającego się okresu, a urodziłam 5 miesięcy temu. Nie wiem czy ma to związek ale kilka dni temu kochałam się ze swoim facetem i każdy jeden ruch sprawiał ból i w każdej innej pozycji także. Odczuwam także chwilami bóle jajników. Moje pytanie brzmi czy jest możliwe aby żaden test nie wykrył ciąży? Nie piszcie, aby iść do lekarza, bo u mnie na wizytę czeka się prawie 1,5 miesiąca, a prywatną nawet 2 tygodnie.

Więc jesteś tydzien po terminie....może poczekaj jeszcze kilka dni, a jesli @ się nie pojawi, a test będzie negatywny idź do gina..

oj lepiej żeby przyszedł:)dzięki.

ja kiedys nie mialam okresu 3 miesiace poszlam do gina i dala mi luteine na wywolanie okresu. po tygodniu wrocil. pzdr

alr mozliwosc ze test nie wykryl ciazy take istnieje,szczewgolonie jesli to poczatkowa faza ciazy. ale w ciaze nie jest tak latwo zajsc jak ci sie wydaje wiec zapsiz sie do lekarza i ta twoja wymowka ze sie czeka 1,5 miseiaca to zadna wymowika. jak pojfzies zto ci sie nic nie stanie, najwyzej ci przepisze luteine zebys brala to bedzies zm iec okres regularny.

To nie jest wymówka. stwierdzam tylko, że po prostu trzeba długo czekać na wizytę.

ale co ci szkodzi isc?? i tak musisz isc dkoro masz nieregularne cykle albo ci sie spoznia bo to normalne nie jest, to moze byc stres ciaza albo i gorsze rzeczy.

pójść, pójdę na pewno, więc spoko tylko najpierw szukałam na forum jakiejś porady.