w jakim wieku kobieta zaczyna obnizac poprzeczke dla potencjalnego partnera

i ma tzw parcie na slub, tykajacy zegar biologiczny, zastanawia sie, ze zawsze bedzie sama itp

ja myślę, że żadna samotna kobieta nie obniża poprzeczki dla ślubu i dzieci parcie na zakładania rodziny ujawnia się dopiero w stałym związku, durne są baby robiące inaczej ale to tylko moje zdanie, a jeżeli chodzi o mnie to zegar zaczął mi tykać w wieku 25

nigdy ,wybiera samotnośc ,albo tego ,którego szukała latami

W wielu przypadkach jest wręcz przeciwnie - z wiekiem kobieta staje się coraz bardziej wybredna, bo naogląda się filmów i naczyta książek, w których każdy facet to książę na białym koniu. Później wierzy, że na takiego w końcu trafi i każdego normalnego odprawia.

a to fakt, że z wiekiem rosną też i wymagania

tez mi sie wydaje z enigdy bo" stare panny" to zazwyczaj baaardzo wymagajace kobiety, albo kobiety ktore szukaja tytlko iokreslonego typu faceta i nie chca innego. sama znam kilka takich i widze ze wyamagania maja bardzo duze i wola byc same nic byz z "byle kim".

W sumie zależy od kobiety, jak jest samowystarczalna, to robi tak jak opisałam. A jak jest mentalnym dzieckiem, które potrzebuje męża, który będzie się nią opiekował i boi się, że ludzie będą się z niej śmiać że jest sama, to weźmie byle jakiego, byle był.

25

kobiety oglnie maja dzis zbyt wysokie wymagania co do facetow, a zwlaszcza 30stki

kurek... kobiety oglnie maja dzis zbyt wysokie wymagania co do facetow, a zwlaszcza 30stki:::::""" bo 30 chce nadrobić z gory stracony czas, wymaga domu auta i psa z białą buda i ogródka :P i sukienki i kosmetyki ;)

a jak zarabiasz mniej od niej to nawet na ciebie nie spojrzy

z wiekiem wymagania rosną, większe szanse masz u zakompleksionego, pryszczatego gimbusa. Im kobieta jest starsza, tym bardziej jest pewna siebie, życie ma ułożone i nie chce tego marnować.

a jak ma 29 lat i mieszka z rodzicami i jest sama od 3 lat? :)

ja znam taka jedna wlasnie i mysle ze ona juz nie ebdzie wybrzydzac jak kilka lat temu, jak ktos sie nia zainteresuje, to go wezmie :D

kobiety pozabieraly facetom prace, a pozniej nazywaja ich nieudacznikami

Ja mam jakoś 26 lat, żadnego parcia na ślub ani na dzieci. Wymagania w obniżyły się wyłącznie, jeśli chodzi o wygląd, wzrosły natomiast względem charakteru.

rhyuj7yy8 wątpię :D a co, coś z Tobą nie tak, że tak strasznie liczysz, że obniżyła poprzeczkę? Czy parę lat temu dała Ci kosza czy co :D ja uważam, że wymagania wzrastają, mając 20 lat miałam większe wymagania niż mając 16, a mając 24 lata mam większe wymagania niż wtedy jak miałam 20 człowiek uczy się życia i chce wybrać jak najlepiej dla siebie, żeby później się męczyć całe życie a im człowiek starszy tym mądrzejszy i potrafi dla siebie lepiej wybrać

chyba jestem dziwna, ale ja z wiekiem podwyzszam :D

Tak jak napisał ktoś wyżej, mi się sporo obniżyły wymagania co do wyglądu. Ale to kwestia tego, że po prostu straciło to na znaczeniu, bo milion razy ważniejsze jakim ktoś jest człowiekiem na co dzień i jak przychodzą problemy.

mnie dziewczyna zostawila majac 30 lat

w pewnym wieku kobieta zaczyna kalkulować że nie opłaca się brać sobie na kark faceta i prać mu gacie zabacz ile jest młodych wdów i żadna z nich jakoś desperacko nie szuka partnera kogoś do rozrywek i bzykania, owszem

i dlatego jest coraz wiecej samotnych facetow, takze dlatego ze nie sa w stanie sprostac wymaganiom finansowym kobiet

Ta i nie mogą się pogodzić z tym, że kobieta nie będzie zapierdzielać na drugi etat w domu mieszkając z nimi. Ja bym np. lenia śmierdzącego nie omieszkała wywalić na zbity pysk nawet jakbym miała dziecko. Bo finansowo jestem zabezpieczona, od dawna oszczędzam. Dla mnie facet ma być przede wszystkim partnerem w życiu.

co jest dziwnego w tym ze kobieta robi w domu? zawsze tak bylo

to ze ktos zarabia mniej niz kobieta nie znaczy ze jest leniem

kurek, owszem, tak było gdy kobeity nie pracowały a potem faceci wmówili kobbietom że nie dość że zapierniczają same w domu to jeszcze mają iść zarabiać

Ale ja nie zamierzam się obijać, zrobię wszystko co trzeba. Dla siebie i ewentualnego dziecka. A dla faceta, tylko jeśli będzie pomagał.

nie, to kobiety same chcialy pracowac i zabraly etaty facetom

argen w moim przypadku bylo dokladnie odwrotnie

Co za bzdury