sprawa damsko męska prosze o opinie

czesto widze, ze mezczyzni na ulicy albo na imprezach itp na mnie patrzą, znajomi mowią mi, ze jestem ladna i zgrabna osoba wiec zapewne cos w tym jest choc ja jestem raczej niesmiala i nie wierze w siebie zbytnio. widze, ze ci mezczyzni faktycznie na mnie patrzą ale zaden z nich mnie nie zaczepi itp. dlaczego tak jest? w takich sytuacjach mysle, ze tak naprawde maja mnie za paszteta i patrza bo kogos brzydszego nie widzieli

brzydszego i głupszego

bo patrzenie to zaden znak na mnie taki patrzył 09.10 to go zaprosiłam na rsdke/ki w 10..i nic nie przyszedł. i ani me ani be.

ale problem :O ludzie codzien na raka umieraja, dzieci z glodu, chorob a ty masz problem bo nikt na ciebie nie patrzy/lub patrzy wez dziecko jakas madra ksiazke sobie poczytaj i przestan pisac ja ja ja ja ja ja ....

chlopy sa swiniami i tyle{wiekszosc}

a baby to kurwy i tyle

no moze patrzenie to zaden znak faktycznie. widze, ze patrzy na mnie wielu facetow (czasami nawet ci idacy z dziewczynami) i nie jest to takie rzucenie spojrzenia ale wpatrywanie sie bo az mnie to tak troche oniesmiela. np dzisiaj mialam taka sytuacje w pociagu najpierw jeden pozniej drugi facet oprowadzal mnie wzrokiem i moze usmiechnelabym sie do niego w odpowiedzi na spojrzenie ale boje sie kompromitacji

upp

ciebie

bo nie wszyscy faceci sa zajebisci i potrafia swobodnie podejsc do dziewczyny i ja bajerowac