Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedzenieee

Ile objętościowo jedzą wasze ok. 1,5 roczne dzieci?

Polecane posty

Gość jedzenieee

Chodzi mi o porcję jeden posilek. Domyslam sie, że zapewne nikt nie waży jedzenia dla dzieci dlatego pytam o objetosci np zupy czy deseru typu budyń lub ilosci typu skibka/ćwiartka jabłka itd... Pytam ponieważ jestem zmuszona wlasnie do ważenia wszystkiego co dziecko zje i zapisywania tego, dlatego ciekawi mnie jak inne dzieci jedzą.' I jesli mozecie to napiszcie prosze ile na dobe pija (wody/herbaty/soku - nie mleka), bo moja corka strasznie malo 200-300ml :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to moja córka
wypija dziennie ok. 1l wody mineralnej , dwa posiłki mleczne zagęszczone bezmleczną kaszką zbozową rano 240 ml, wieczorem 270 ml, dwa razy sok marchwiowy po 150 ml do śniadania i obiadu. Oprócz mleka na sniadanie staram się jej proponować kromkę z masłem i jakimiś dodatkami i czasem zje całą a czasem tylko kawałeczek, pote dostanie pół kiwi i pół banana (urozmaicam różnymi owocami). Obiad to istna porażka i czasami uda się i zje te 200 ml a czasem tylko 100 ml obiadu (mięso w tym do 30 g trzy razy w tygodniu). Podwieczorek to owoc plus zbozowe wafle ale najczęściej gotuję jej ryż na śmietance z jabłkami bądź makaron z białym serem zmiksowanym z truskawakami na słodko (zapewne ok 250 g.) . Kolacja to jak już wspomniane , mleko plus kromka , tak jak na sniadanie i sok. Ja ważę jedynie mięso i rybę kiedy porcjuję i dodaję do posiłku . Córka waży 11,5 kg i mierzy 86 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ma 16mcy
Śniadanie mleko 200ml II śniadanie kawałek bułki z masłem+ 1-2kabanosy włoskie, 2małe ogórki małosolne, 2-4pomidorki koktajlowe obiad...:( najmniej 2 łyżki zupy najwięcej miskę 200ml. jak jest drugie danie to ze 4-5kęsów mięsa,2ziemniaki-takie wielkości orzecha włoskiego, do tego sporo warzyw-np ze 2łyżki stołowe buraczków,5-6różyczek brokuła,całą górę mini marchewki itd. podwieczorek szklanka domowego kisielku z owocami. kolacja 200ml mleka i kromka z dżemem. pije jakieś 2-3 butelki wody-te po 330 ml, kubek herbaty po obiedzie 200ml, czasem jakiś kompot. soków nie lubi. ale lubi pić w nowy sposób-wtedy pije póki dna nie zobaczy np z butelki bez dozownika/ustnika,albo zamiast z kubka z dzióbkiem to ze zwykłego porcelanowego (przystawia się do mojej herbaty :D )wtedy dotąd pije aż będzie puste :) spróbuj może podać picie w jakiś "ciekawy"sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenieee
Kurcze....to jedzenie jak jedzenie ale patrzac ile pija wasze dzieci to az mi za przeproszeniem skóra na tyłku ścierpła... Te 200 czy od świeta 300ml to kropla w morzu, sama sie dziwie ze starcza jej tak malo i to tylko pije wtedy jak sama jej dam, nieraz nawet troche przymuszam ja prawie cały dzien nic nie pije albo po pare łyków. Badania pod katem morfologii miala ok, cukier tez, nie wiem mam nadzieje ze po prostu taki jej urok. Przez to nie daje sokó, zreszta czasem (moze z raz na miesiac) na spróbe daje czy moze cos jej sie odmienilo z tym picem soków (i gestych typu bobofrut czy nawet w desperacji jakiegos takiego w kartoniku malym dostała leon chyba) tak czy tak pluła na kilometr. Próbowałam z wszystkimi dostepnymi niekapkami, butelkami, ustnikami, slomkami, bidonami i co tam jeszcze co sa dostepne w okolicy a nawet zamawiałam nowosci, których nie widziałam w sklepie na allegro, ostatnio nawet ze zwykłego kubka - i nic zero zainteresowania picem :( Nie pomagja tez wzorki/misie/zwierzatka itp na tychże cudach, no nic. Moge z powodzeniem otworzyć mini sklepik (to samo było za młodego ze smoczkami do butelki - magazyn smoczków i butelek). Łapy opadają dosłownie. W dodatku jest taka nieznośna ostatnio że nie idzie z nia minuty wytrzymac w skróce jakby ja można okreslic to "stale w d*** zle" obojetnie co by sie nie działo. Masakra jakis. Nie wiem, moze to jakis skok rozwojowy (ma 17miesiecy) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to moja córka
Autorko, ja nauczyłam się bardzo ważnej rzeczy (od jakichś dwóch miesięcy sobie z nową nauką radzę) , mianowicie , dzieci piją i jedzą tyle ile potrzebują :). U nas nastąpił kryzys w jedzeniu ale odkąd jej nie przymuszam ani nie zachęcam na siłę to jest poprawa i zje więcej , co do picia to piła zawsze bardzo chętnie więc tu nie ma problemów. Może spróbuj podawać jej wodę mineralną Hipp ? Nie wiem czy w Pl macie te wody ale to są wody mineralne (0,5 l) które są odpowienio rozcieńczone z naturalnym sokiem owocowym już po 4 miesiącu życia. Jak swego czasu kupowałam je córce i jeszcze bardziej rozcieńczałam z wodą mineralną (tak że starczało na 3 butelki po 300 ml) i tym sposobem nauczyła się pić bo w wieku 7 miesięcy piła malutko :). Niech napój stoi zawsze pod ręką i jak będzie chciała pić to się napije :). Dodam jeszcze że ten przysłowiowy litr obowiązkowego picia to tylko mit bo każde dziecko sam reguluje swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ma 16mcy
Próbuj podać łyżeczką,a może Twoją herbatę wypije?zawsze co mają rodzice na talerzu czy w kubku to lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ma 16mcy
Poza tym ten litr to także woda w mleku,zupach czy innych potrawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny ja pytałam
swojego lekarza jak to jest z tymi płynami bo mój syn wypija jedynie 600 ml lub ciut więcej i czy liczą się zupy i woda z pokarmów ogólnie na co odparł że nie, że tu chodzi o wodę w czystej postaci i najlepiej gdyby była to woda mineralna bądź woda mineralna zagęszczana 20 ml soku owocowego ale nie więcej (bez dodawanego cukru). Herbaty działają ściągająco i zawierają teinę więc nie mozna ich podawac dziecku za to można podawać herbaty owocowe jak najbardziej. Dziecko od 12 miesiąca życia powinno wypijać dwa posiłki mleczne w ilości min. 150 ml oraz dodatkowy litr czystego płynu. Taka jest opinia mojego lekarza ale wiadomo że różnie dzieci piją i nie ma na to reguły bo każdy organizm jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorrrata
Skoro musisz zapisywac,to widac jest jakis problem,ale jesli chodzi o zdrowe dzieci,to ja uwazam,ze one sie nie zaglodza,jak jest podaz jedzenia. Moja corka je roznie. czasem wsuwa jak kombajn,czasem ledwie co skubnie. Na sniadanie je tak mniej wiecej kromke chleba z jakas filadelfia,do tego kawalek zoltego sera i tak z garsc owocow(kroje w kawalki,bo jak dam mp. cala gruszke,to pogryzie,wypacka i strzeli w kat). potem w miedzyczasie jakies kawalki chleba albo banana albo batonik owocowo-zbozowy. na obiad wcina dosc duzo zwykle. jest tego taki konkretny talerz. np. makaron,jajko sadzone i brokuly.lubi sobie potem jeszcze podjesc troche np. arbuza Po poludniu tez cos tam chapnie w locie,a na kolacje kubek jogurtu z platkami kukurydzianymi. Pic to pije z takieo bidonu ze slomka i odkad go odkryla,pije duzo -wczesniej to bylo tyle co kot naplakal. teraz tak z 800 ml na dzien bym powiedziala. Mleku powiedziala zegnaj,jak miala jakies 14 mcy i nie wcisniesz chocby nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mogl tylko
moje dziecko wciaz jest karmione piersia.nie wiem ile spije tego mleka,ale w ciagu dnia karmie go z 3-4 razy.oprocz tego rana zjada mala miseczke platkow kukurydzianych z mleczkiem kozim.pozniej pol jablka.na obiad ziemniak i pol wiekszego sloika obiadku.dzis jadl sushi bo b lubi.zjadl z 4 rolki.w ciagu dnia popija herbatke z dzikiej rozy.ogolnie je malo ale czesto .u nas jest ok 4 posilkow i jakies przekąski chrupki czy cos tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenieee
sushi? chyba jeszcze takie małe dzieci nie powinny jesc surowizny? Problemem u nas był mega nasilony refluks, jeszczr czasem teraz zdarzt sie jakis epizod na pare dni ale nie potrzeba juz lekow. A skutkiem refluksu jest po dzien dzisiejszy jedzenie w 90% jedzenia o konsystencji papek, no moze 80%. Jesli mała sama cos trzyma np chrupke to odgryza sama i cos tam przemieli jezykiem ale juz np podczas karmienia obojetnie co by to nie bylo kawałki albo wypluwa albo łyka w całosci czego skutkiem jest wieeelki paw (nie ma co sie dziwic jak łyka kawały np groszek). Jesli dajmy na to ze na łyzeczce bedzie 1 czy 2 ziarenka ryzu to połknie (chocby zupa) ale jesli bym chciała jej dac cos gestego nie wiem co podac na przykład ooo wiem - takie cos ala belriso (nie chodzi mi o deser sam w sobie tylko o jego konsystencje) to wyglada tak: pierwsza lyżeczka = rzyganie. Nie mam pojecia jak nauczyć ją GRYZC a nie połykac w calości :( Chlebem pokrojonym w kostke bawi sie, zgniata, czasem wsadzi do buzi ale wypluwa. Naprawde nie mam juz na to sił. Ile mozna jechac na takich z przeproszeniem pojdrach ze sloików dla dzieci półrocznych co najwyzej, bo dla starszych sa juz kawałki. Oczywiscie urozmaicam jej diete, sama tez jej gotuje (zeby nie było ze tylko kupne rzeczy dostaje) tyle ze wyszystko musze rozdrobnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sushi to nie tylko surowizna
:O Nigdy nie jadłaś? Możesz zrobić np z wędzonym łososiem, ja często robię z rybą zrobioną na parze. Do tego ryż przecież ugotowany i jakieś warzywo to co tam niezdrowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenieee
no wyobraz sobie ze nie jadłam, co to jakis ustawowy obowiązek? dlatego zapytałam a nie opierdzieliłam tak gwoli scisłosci... nie o sushi temat jest tak w ogole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sushi to nie tylko surowizna
to skoro nie jadłaś i nie wiesz to nie rozumiem po co się wypowiadasz :O Temat fakt nie o sushi, ale to Ty pierwsza skomentowałaś 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenieee
dziekuje za uświadomienie... :o czuje sie o niebo madrzejsza, faktycznie pomogłaś w założonym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poppolinka
Autorko a dlaczego jesteś zmuszona ważyc wszytsko co je Twoje dziecko? Ile waży? Ile ma wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenieee
Jest to zalecenie gastroenterologa dziecięcego, do którego chodzi corka. Ma około 85cm wzrostu i 12kg wagi. Nie jest tu problemem waga ani wzrost zdaje sobie sprawe ze ona sporo waży jak na takie cyrki , ale te problemy około-jedzeniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poppolinka
A możesz rozwinąć? Zaciekawiłas mnie, o co chodzi? A wzrost i waga bardzo ok :) A moze tak nie na temat, ale używa smoczka? Do spania lub tak w ogóle? Bo jeśli tak to w nocy wyjmij smoka z buzi i włóż butle z wodą. Pociągnie napewno pare razy. Moze kupuj jej te male soczki w kartonikach z rureczką, jakis fajny bidon lub kubek niekapek. Mozecie się śmiać, ale syn mojej koleżanki tez malutko pił. Ale jak mu nalewała cokolwiek do kieliszka od wódki to wypił. I tak np całą szklanke wody wypijał z kieliszka. Wiem, ze duzo z tym bawienia ale te 2-3 razy dziennie mozna się poświęcic. Bo tak normalnie z kubka wypijał 300 ml dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smyczaaa
Smoczka używala do 3miesiaca potem sama nie chciała. Pisalam wyżej, że próbowałam z rurkami, bidonami itp nic nie ruszylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenieee
ta wyzej to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma 21 miesięcy więc troche starszy. Ale się dopisze ;) Mowa oczywiście o tym ile na raz zjada a nie że miske zupy je z doskoku przez caly dzień Jak je np: - jajecznice to z 2 jaj + kromka chleba - prówki to zje 1,5 + kromka chleba - płatki z mlekiem około 250 ml - zupa około 300 ml - kanapka to 1-2 zależy - banan cały a czsem 1,5 lub 2 - jabłko całe, gruszke całą, kiwi na raz 2-3 sztuki, nektarynke 1, pomarańcz cały Jeśli chodzi o picie o zależy od dnia. Jak nie ma upałów to picia samego w sobie (nie licząc zupy, mleka do płatków, owoców) to jakies 500 ml. A jeśli są upały to nie wiem bo pije ile widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×