Byłem dziś w parku i ...

... wziąłem książkę by poczytać na ławeczce przez park przechodziły same zakochane parki a ja siedziałem sam jak ten kołek - ja pierdolę :P :( nikt mnie nie chce

masz za to mnóstwo czasu na poszerzanie horyzontów :D

ej tez tak musze zrobic :D ciekawe doswiadczenie

tak, szczególnie że czytałem encyklo;pedię pszczelarską :P

Jak dla mnie to mężczyzna czytający książkę przykuwa uwagę :) i to w bardzo pozytywnym sensie.

no to teraz możesz wykorzystać nabytą wiedzę w praktyce na przykład: założysz sobie ul, usadowisz się w nim jako królowa i wyślesz robotnice po nektar

dzięki Płacząca Wierzbo nice foto :)

też za tydzień przyjdę tam z książką:) jesli ci się spodomam, to podejdziesz, ok?:)

dziękuję :) Powinieneś się kiedyś dosiąść do dziewczyny, która również coś czyta. Od razu będzie pretekst do rozpoczęcia rozmowy :)

na bielanach w warszawie. dAleko masz?

ech, szkoda, ze nie w moim parku :(

jakieś 300 km, Poznań :) szkoda...

To następnym razem wybieraj jakiś obskurny park co same menele będą chodzić:P od razu Ci będzie milej:D

menele też byli. nawet jeden dziadek pociągał piwko które chował w zewnętrznej kieszeni kurtki. a wyglądał na porzadnego.

amant ze spalonego teatru Ty to umówimy się na ul. Broniewskiego...okej?

O! No to widzisz, zawsze nie skończyłeś tak jak oni a to pocieszające:P I jakaś randka Ci się tu kroi, widzisz same pozytywy dziś;)

ulubiona książka, może być z dzieciństwa nawet.

gdy zaproponowałam spotkanie amant się zmył...ahhh Ci faceci

może być na Broniewskiego albo Nerudy :)

a czym sie chwalisz ?

a może na bemowie obok kerfura?

alboo na płycie lotniska :P

ewentualnie też :) albo na stawach brusmanna

to może w selgrosie?