Dziewczyna nizsza 35 cm od swojego chlopaka - czy to bardzo duzo ?

Co myslicie o takich parach ? Dziewczyny chcialybyscie miec tyle wyzszego od siebie chlopaka ?

Dla kobiet facet nigdy nie jest za wysoki mógłby być nawet o metr wyższy i nie przeszkadzało by to im wyższy tym lepiej one tyak uważają.

taka mamy roznice,mi nie przeszkadza.Moge szpilek nsic do woli :D

:D :D

to ile ty masz wzrostu 160? moja kolezanka ma 165cm a chlopak sporooo wyzszy i kazdy mowi ze mogl miec laske a wzial kurdupla

na poważnie to jest zły pomysł b jk chcesz z nią mieć dzieci to istnieje ryzyko że córka będzie miała 180 wzrostu a sym 165 c- zazwyczaj geny się mieszają i produkcja potomstwa wychodzi ułomnie...czasami:-)

Tylko na początku się o tym myśli, potem się człowiek przyzwyczaja i jest ok. Chyba dziewczynie jest ciężej, bo dla faceta taka malutka kruszynka to sama słodycz :D

Ja mam 163 cm, a mój mąż 195. Na początku znajomości strasznie mnie to stresowało, potem był etap murków, podnoszenia, biegania na szpilach. Z czasem wszystko się jakoś poukładało i w tej chwili bywa, że biegam dla wygody w trampkach czy baletkach i nie przejmuję się już wzrostem Mojego Olbrzyma. Jak się spędza wieczór na kanapie czy w fotelu to już w ogóle problem znika, jak chcę koniecznie pogłaskać mężusia po czuprynie, to zawsze się znajdzie jakiś taboret, z którego mogę dosięgnąć ;)

up

ale problemy...

Wlasnie... Miedzy mna a mezem jest roznica 37 cm i co--pasuje wsdzystko :-)

Biest - podobno na zdjęciach ślubnych się kiepsko wychodzi :P

Ciekaw jestem co byście powiedziały jakbyście to Wy miały być wyższe od faceta o te 30 cm?

Robert - jakbym to ja miała dwa metry to byłabym koszykarką i nie miałabym czasu na jakieś romanse :D

Nasze zdjecia byly fajne ze slubu. Nadal sa w oknie wystawowym fotografa jako reklama :-) Na slubie mialam 15 cm obcasy heheh :-) :-)

No jasne, najważniejsze, żeby facet był wysoki, dla bab nic innego się nie liczy:(

ja nie wiem w czym do ślubu pójdę, może na szczudłach? :D Też się na początku głupio czułam, potem stwierdziłam, że i tak większość osób zadziera głowę rozmawiając z tą moją Godzillą więc trochę mi przeszło. Chociaż chciałabym być wyższa...:P

Frodo my juz mielismy dyskusje na na innym topiku. Kozwa mac wez przestan sie czepiac bo juz kiedys napisalam, ze jestem normalna dziewczyna, ktora na pewno nie szuka faceta wg wzrostu do powaznego zwiazku i malzenstwa. Moze laski ktore szukaja faceta na tydzien lub jedna noc patrza szczegolnie na wzrost i pewnie tez na dlugosc penisa ale ja nie.

Biest - jasne, że nie szukasz, przypadkiem masz dryblasa

Biest - proooszę, weź nie daj się sprowokować.

Moor - kolejna, co na wzrost nie patrzy, ale oczywiście kogo ma - Godzillę:(

Nie spoko tylko mysmy spotkali sie z Frodo nba jakism topiku o wzroscie gdzie mnie zbluzgal bo kieruje sie tylko cm faceta a tak nie jest. Frodo nie sprzeczajmy sie ok?

Ja się kieruję włosami faceta, a co! :D

Niziołku: wzrost nie ma tu nic do rzeczy, zrozum. Ja miałam przed moim obecnym kochaniem faceta, który miał 168 cm wzrostu. Świata za nim nie widziałam, a jednak mnie zostawił dla innej. Dopiero gdy poznałam i zaufałam nowemu mężczyźnie znów byłam w stanie się uśmiechać, a jego wzrost na początku raczej mnie przerażał i zniechęcał.

Biest - 1) nie zbluzgał, tylko stwierdził fakt 2) nie kierujesz się TYLKO wzrostem, ale jednak także nim, bo jakby Twój był niziołkiem to byś go w dupę kopnęła 3) żadnej sprzeczki nie ma

Jak sie kocha, to nie ma prob. - normalna sprawa : miałaś niskiego, a jak Cię dryblas zechciał to niski zaraz poszedł w odstawkę:(

Moj ex mial 178 i bylismy kupe lat ze soba heheh. Z reszta dla mnie kazdy jest wysoki :-) Ja mam 3 dobrych kumpli ktorzy nie maja wiecej niz 170 wzrostu i sa tak sexy ze gdybym nie byla mezatka wzielabymi na raz do lozka hahaah :-)

Nie umiesz czytać? Mój ex mnie rzucić - dla innej.

Biest - tryb przypuszczający niewiele znaczy. To nie z tymi 170 chodzisz do łóżka a z wysokim

Jak sie kocha, to nie ma prob. - no jasne, taki krasnal jest przecież rozchwytywany, może sobie rzucać dziewczyny i to na tyle fajne, że je dryblasy chcą.