chciałabym karmić tylko 3miesiące, ale boję się reakcji otoczenia:/

Ja karmiłam 5 miesięcy, każde karmienie trwało godzinę, byłam zmeczona i sfrustrowana, jak by mógł to wisiał by z cycem cały dzień, nie mogłam nigdzie wyjść, spałam w staniku, ciagle wymieniałam wkładki, melko sie lało, piersi bolały, sutki pogryzione, jeszcze wyszło ze mały ma skaze białkową i nie mogłam pić mleka które uwielbiam i pije nałogowo, później mały sie już nie najadał, na wadze przybierał tyle co nic i dopiero jak dostał mm odpoczełam psychicznie przedewszystkim. Nie wszystkie kobiety sie do tego nadają, ja z pewnościa się do nich nie zaliczam. Karm tyle ile ci odpowiada, nie zmuszaj się i nie pozwól sobie wmówić, że jak nie bedziesz karmić to dziecko nie będze zdrowe. Wiele jest kobiet które w ogole nie mogą karmić i maja zdrowe dzieci. Nie ma sensu sie denerwowac, to ma być przyjmność a nie przykry obowiązek. Szczęsliwa mama to szczęśliwe dziecko! Zapamiętaj to! Dziecko wszystko wyczuwa, nawet najmniejszy niepokoj i stres. A jak ktoś będzie sie pytał czemu nie karmisz to powiesz że dziecko miało uczulenie na laktoze albo sie nie najadało.

ja nie karmiłam ani razu, i jedyna różnica między moim dzieckiem, a innymi to taka, że moje nigdy nie choruje :-)

Dziewczyno,a co cie obchodzi otoczenie!daj se na luz,co oni ci chleb dają?karmią cię?mniej ich gdzieś i karm ile uważasz.

Dziewczyno,a co cie obchodzi otoczenie!daj se na luz,co oni ci chleb dają?karmią cię?mniej ich gdzieś i karm ile uważasz.

Nie możesz się przejmować tym co mówią inni. Jak ja swoją małą dokarmiałam to też słyszałam, że jak mam mało pokarmu to częściej przystawiać itp. Nikt nie rozumiał, że się nie dało. A prawda jest taka, że malutka teraz sama zrezygnowała z piersi i wcale nie jest z tego powodu nieszczęśliwa. Znam dzieci karmione dużo dłużej piersią i ani nie są zdrowsze ani szczęśliwsze. Jak nie trzymałam diety to też wszyscy krzywo na mnie patrzyli- oj bo żeby uczulenia nie było. A teraz okazuje się, że mała nie ma żadnych alergii. Nawet lekarz był pod wrażeniem.Ale jak połam mleko po porodzie to wszyscy mi odradzali. Piszesz, że chciałabyś pospać dlużej w nocy. Ja odciągałam wieczorem mleko i karmiłam z butli. dzięki temu mała zjadała szybciej i się lepiej najadała a potem spała dłużej. Inaczej zanim się najadła to zasypiała bo jej tak się miło robiło przy cycusiu. Ja wiem, że położne czasem myślą, że już wszystko wiedzą. Ale każde dziecko jest inne. Mi kazały co 3 godziny budzić do karmienia. Ale jej nie szło dobudzić. Za to sama budziła się co 4,5 h. I weź wytłumacz dziecku, że takie są wytyczne, że ma spać 3 godziny a nie dłużej. :D Pamiętaj to Ty jesteś matką i Ty wiesz co będzie dla Was lepsze. Karm nie 3 miesiące ale tyle ile dasz rade. A może się okaże, że mały za chwilę zmieni sobie tryb jedzenia i okaże się, że będziesz karmiła dłużej. Ja od 5 miesiąca do 8 karmiłam już jedynie w nocy. Bo w dzień moja mała nie była zainteresowana jedzeniem z cyca. i na dobrą sprawę mogłabym już wtedy skończyć karmic, ale sama chciałam. tylko że to JA chciałam a nie wszyscy inni