Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LANONIIIEGGG

CO CZUŁYŚCIE DZIEŃ , DWA TRZY PO ZARĘCZYNACH ?

Polecane posty

Gość LANONIIIEGGG

Bo ja nic prócz pustki smutku . strachu i przygnębienia . dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neckelstonee
Ja nie czułam sie dobrze, bo mój narzeczony kazał mi ukrywać fakt zaręczyn, gdyż jego matka była bardzo przeciwna naszemu związkowi (do tej pory jest) następnego dnia była Wigilia i nie chciał jej denerwować. Myślę, że kazdy ma prawo czuć się przerażony po zaręczynach. Nigdy nie wierz ludziom, którzy twierdzą, że nia mają wątpliwości. A jesli to prawda, znaczy że mało życia znają i żyją w krainie fantazji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czulam sie wspaniale
Po zaręczynach czułam radość. Byłam szczęśliwa. Były wątpliwości, ale nie po zaręczynach przed samym ślubem bardzo się denerwowałam, zastanawiałam. Ale były bezpodstawne. Dziś mija 5 lat małżeństwa i nie było się czego obawiać. Dziwne, że po zareczynach tak się czujesz. Ze nie jestesc szczesliwa? dlaczego przygnebienie, smutek, pustka? nie jestes pewna swojej decyzji? Wydaje mi sie, ze to troszke dziwna reakcja. Owszem zawsze jest jakis strach, ale po samych zareczynach to zwykla przychodzi euforia, a nie na drugi dzien dopada przygnebienie. Ja mowiac tak bylam na 100% pewna. Jak mowie przed samym slubem cos tam w glowie sie zatliło czy aby na pewno dobrze robie czy jestem pewna? ale szybko uswiadamialam sobie, ze tak jestem pewna. I nigdy nie zalowalam swojej decyzji, ani nigdy sie tak nie czulam. Bo okres po zareczynach byl wspanialy. Od razu zaczelismy planowac slub, wesele., Informowac rodzine ja absolutnie ani przez chwile nie czulam smutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×