Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZagubionaMycha

Nie wiem co robic... POMOCY!

Polecane posty

Gość ZagubionaMycha

Od 3 miesiecy nie ma przy mnie mojego faceta... wyjechal zagranice. Na poczatku jakos sobie radzilam, rozmowa tylko nas trzyma... Ale ostatnio nie wiem co robic! Czasem on nie ma do mnie szacunku, albo ja odnosze takie wrazenie... Potrafi byc chamski, chociaz on tego kompletie nie pojmuje. Tesknie strasznie za nim, wiem ze on za mna takze. Jednak ta odleglosc i to, ze ja nie wiem kiedy on wroci mnie przeraza... Zdarzalo mi sie plakac nawet... Przez to jak mnie traktuje momentami ale tez przez to ze mi go brakuje i nie ma go przy mnie. Czasem zastanawiam sie nad zdrada, ale szybko wybijam sobie to z glowy :/ To moj pierwszy mezczyzna z ktorym wspolczylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniskieprogi
ogarnij się ;) będzie dobrze, pamiętaj że twoje szczęście zależy tylko od ciebie, nie od żadnego faceta- to ty wybierasz. Niech on ma świadomośc ze nie jestes w niego slepo zapatrzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie obraca jakąś dupensję, a ty mu zawracasz gitarę. Temu opryskliwy i szuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagubionaMycha
Wlasnie nie jestem slepo zapatrzona, taka mam nadzieje... Glownie to on sie oddzywa zawsze, o wszystko sie czepia, co robie, z kim robie... Ja mam byc wierna, a on? Nie mam pewnosci czy mnie nie zdradza... niby sie zaprzecza strasznie i mowi mi ze mnie kocha, ale czasem jak potrafi mi powiedziec ze jakby chcial to by juz dawno ktoras posunal to az mi sie zle robi... Czemu on taki jest?:( Wolalam jak byl obok, wtedy byl zupelnie inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniskieprogi
moze ma cos na sumienu skoro ci to zarzuca :o pamietaj, faceci to czasem swinie są, to że stracilas z nim dziewictwo nie znaczy że masz byc z nim cale zycie [wiem, fajnie by bylo jak by bylo tak jak na poczatku]. kiedy przyjezdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagubionaMycha
Nie mam pojecia... moze za pol roku, rok, poltorej... Ma powod ku temu takze rozumiem go tu. Zdaje sobie sprawe, ze nie musze spedzic z nim calego zycia... Ale jest obecnie wszystkim czego chce...hmm ale nie wiem czemu ta zdrada mi siedzi co jakis czas w glowie...;/ Nie wiem jak sobie radzic z ta chora sytuacja, raz jest dobrze, a raz do dupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniskieprogi
kochaj albo rzuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagubionaMycha
Kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×