dlaczego te zabawki sa takie drogie?skad te ceny??

Wchodze na allegro szukam cos ciekawego dla dziecka a tam ceny sa niewyobrazalne . Ludzie sobie takie ceny za uzywane niemarkowe zabawki krzycza ze w glowie sie nie miesci. Za jakies 3 durne male plastikowe figurki 15zl + wysylka 8zł????? czyli co 24zl za 3 beznadziejne figurki wielkosci 4cm ??? To jeden z wielu przykladow. TO SA ZABAWKI UZYWANE A NIE NOWE ! Zeby jeszcze fisher price byl to ja rozumiem ale za jakies byle co chinskiego wyrobu ? I mniej tu dzieci ? w zyciu nie kupie jakis tam uzywanych chinskich zabawek w takich cenach . Dlatego wole kupic raz na jakis czas nowa a porzadna zabawke ew w kiosku jakies figurki niz przeplacac pazernym ludziom za ich zakurzone gnioty. Przegiecie na calej lini ! ciekawa jestem co wy na ten temat uwazacie tak to jest u nas w kraju wola wyrzucic niz sprzedac za niższa cene by jakies dziekco jeszcze sie moglo pocieszyc z danej zabawki czy zabawek.

I miej tu dzieci + mialo byc oczywiscie

ale w czym problem? nie chcesz to nie kupuj widac jest popyt, skoro wystawiaja i sprzedaja;) nikt do kupowania nikogo nie zmusza.

tak racje i tez w zyciu nie mam zamiaru czegos takiego kupic . Jedynie zastanawia mnie co kupuja swoim dzieciom do zabawy ludzie ktorym sie nie przelewa w zyciu codziennym ? Nie wiem z takim cenami zabawek to za wiele ich niektore dzieci nie maja.. no cóż najbardziej mi zawsze szkoda dzieci..

i oczywiscie nie chodzi mi o jakies nie wiadomo jakie ilosci tych zabawek ale z pewnosci nie jednego rodzica serce boli kiedy widzi cos fajnego a niestety nie moze sobie pozwolic by dziecku kupic bo nawet gdyby chcial to uzywane jest niewiele tansze od nowego.

Ale np figurki zwierzątek Schleich są niezniszczalne i bardzo drogie, więc jeśli to takie figurki to i tak ktoś tanio sprzedaje bo jedna mała zabawka kosztuje nowa z 40 zł.

zabawek nie musi byc duzo, wazne, zeby byly ciekawe i rozwijajace. osobiscie zawsze stawiam na jakosc, nie na ilosc - wole sobie samej kupic porzadna, wysokiej klasy rzecz rzadziej niz badziewie i bubel w nadmiarze.

pazerny narod - na bolace serce z powodu niemoznosci kupienia czegos jest tylko jedno rozwiazanie: zarabiac wiecej;) narzekanie i frustrowanie sie niewiele pomoze.

jak ja sie ciesze ze mieszkam w uk, tutaj ludzie za darmo oddaja zabawki i ciuszki :) nie ma zadnych pazernikow, a jesli chce sie tanio kupic cos to mozna isc do tzw, charity shops a tam po funcie sa super zabawki, a ciuszki dla dzieci nieraz nowe z metkami tez za bezcen....dwa miesiace temu bylam w polsce i poszlam do sklpeu kipc zabawke dla dziecka kolezanki i mi rece opadly jak zobaczylam ceny.....za fajna edukacyjna zabawke ponad 100 zl????

zapraszam na dobre zabawki w dobrych cenach http://woodentoys.pl/

w dobrych cenach? buhahaha wiekszosc za ponad 100zl...a idzcie

a wg ciebie ile fajna edukacyjna NOWA zabawka kosztuje w UK? tez kilkadziesiat funtow, czyli kilkaset zlotych- a wiec jeszcze drozej jesli by przeliczac;) zabawka raz na czas za 100 zl nie jest jakims wielkiem wydatkiem, nie przesadzalabym.

ojj nie ,ja tu mowie o zwyklych figurkach nie jakis tam drogich : zwykle badziewie ;) A co do wiekszych zarobków poniekąd się zgodze ale nie zawsze to dla wszystkich takie proste z wielu przyczyn . Znam osobiscie ( bo mieszkam pod miastem) kilka takich rodzin ktorych na wiele nie jest stac i to z bardzoo roznych przyczyn wiec najzwyczajniej jest mi ich szkoda. A gdy widze takie aukcje jak np w/w to mnie to przeraza. sama rowniez stawiam na jakosc a nie na ilosc wiec jak wspomnialam dziecku kupuje nowe zabawki a rzadko i tak samo sobie czy mezowi. Jednak kazde dziecko ma swoje marzenia lubi jakies tam zabawki i na pewno chcialo by je rowniez miec jak inne dzieci. Ale z tego co widze to niestety niektorym jest ciezko je uzyskac.

no jak sie przeliczy na zlotowki to kosztuje tylko ze w porownaniu z zarobkami to jakas porazka, ja na zabawke za 20 f pracuje godzine i pol a w polsce ile trzeba pracowac na zabawke za ponad 100 zl????

w UK faktycznie moj bratowy tam zamieszkal rok temu i tam ludzie ktorzy juz maja dawno za soba zmartwienia typu : czy wystarczy pod koniec miesiaca na chleb maja tansze zabawki dla dzieci, ubranka i akcesoria . U nas nie jedna rodzina bieduje a rzeczy dla dzieci sa przerazajaco drogie. Jak ktos wydal na jakas zabawke 100zl i jest ona w stanie celujacym w dalszym ciagu to mnie nie razi ze sprzedaje ja chociazby 10zl taniej tylko.. Razi mnie natomiast pazernosc i sprzedawanie najgorszego gowna po takich cenach ze sie w glowie nei miesci. Moja sasiadka sie tym chwali. Maja mase pieniedzy i kupuje co chwile jakies zabawki dzieciom. Sama mi kiedys powiedziala jak zaproponowalam ze moze by niepotrzebne te tansze zwykle zabawki ,,kioskowe" oddala jak ja czy znajoma biednej rodzinie z wioski bo dzieci chodza w podartych spodniach i z zabawek nie maja prawie nic : ze ona woli wyrzucic niz za darmo oddac. I to jest pazerność i to nie jest jedyny przyklad jej nie mowie by oddawac za darmo ale kiedy ktos sprzedaje zwykle gnioty ,,bo jaksi duren kupi' drozej niz sam je nabyl to mnie za przeproszeniem szlak trafia.

wiesz, wszystko rzecz wzgledna;) przy zarobkach rzedu 4-5 tys na reke zabawka za 100 zl to zaden wydatek tak naprawde, bo wiele innych rzeczy jest tanszych, jak jedzenie, uslugi, mieszkanie itd. w UK zarobisz te 2 tys funtow (a to dobra wyplata poza Londynem), ale za samo mieszkanie zaplacisz tysiac, za zlobek tez okolo 800 funtow;) mieszkam w UK od lat i wiem, jak sie kolka obracaja:) i daleka jestem od zachlystywania sie 'zagramanica' - jestem zdania, ze jak ktos ma glowe na karku i umiejetnosci to wszedzie sie dobrze ustawi.

to dlatego ze nowe też byly drogie. Np krzeselko uczydelko. Kupilam za 160 zl. Teraz wystawilam za 70 zl bo dziecko mi z niego wyroslo. Stan idealny. A ktoś do mnie pisze czy mu za 40 nie sprzedam. Jasne za darmo oddam. Dalam mniej niż polowe ceny a i tak dostaje maile ze strasznie drogo. Jak patrze na allegro to ludzie i po 80 i po 90 zl wystawiają więc wcale moim zdaniem nie drogo.

No jasne ze tak. Jesli cos oryginalnie bylo drogie, ma wysoka wartosc, jakosc, to z jakiej paki sprzedawac za pol darmo? Jesli mam torebke Guess na sprzedaz to wiadomo, ze nie sprzedam za 10 zl;) Ale jesli taka z bazaru, to juz tak. Ludzie czasem traca rozeznanie.

ja tez sie dziwie ze jest popyt na takie ceny :/ przed momentem pzregladalam puzzle uzywane a tam ceny wyzsze niz za nowe takei same, nowe puzzle nota bene te same co kupuje w ksiegarni po 3,99 na all stoja 9,9 plus wysylka :/ wniosek-nie kupowac na all!

Jak wg was używane są za drogie , to kupcie nowe

Przestałam kupować na allegro bo pogłupieli ludzie z cenami. Ostatnio wszystko kupuję w sklepach internetowych i zawsze jest taniej niż na allegro.

o to zabawki z fisher price i vtech używane z uk na allegro : allegro.pl/15szt-mega-zestaw-zabawek-fisher-price-vtech-nr10-i2796456411.html http://allegro.pl/zestaw-zabawek-fisher-price-zebra-wozek-chodzik-i2799491309.html czy 220zł za kilkanaście firmowych zabawek to tak dużo ?? a jakbyś za te same nowe musiała dać 2000 tysiące to co byś zrobiła? używane za ile chcesz kupić ? za 20 zł ????!!! W dodatku to niczyja wina ze zabawki się na allegro sprzedają tak drogo -sami je licytujecie nie wiadomo po co !

Ja wam mogę powiedzieć dlaczego są drogie. Zabawki są tak drogie bo kupujący są w stanie tyle zapłacić. Najbardziej poszkodowani są sklepikarze właśnie. Bo producenci ceny zmniejszają, hurtownie podnoszą bo jest popyt a przedsiębiorca musi zapłacić dużo za towar, sprzedając tak żeby nie stracić. Kiedyś można było mieć na zabawkach 50-80% marży, teraz sieci handlowe dyktują ceny. Dlatego trzeba być oryginalnym :)