Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beciaaak29

Zdanie mojej bratowej na temat porodu.

Polecane posty

Gość beciaaak29

Bratowa, ktora rodzila prawie 7 lat temu mowi, ze porod wspomina milo i , ze nie bylo tak zle. Powiedzialam jej, ze skoro porod wspomina milo to widocznie nie miala duzych boli i ogolnie latwy porod. Na co bratowa sie oburzyla i stwierdzila, ze kazdy porod jest taki sam tylko od kobiety zalezy jego przebieg i to jak bedzie ten porod przezywala. I, ze ona miala bole krzyzowe i dobrze wspomina. Ona ogolnie uwaza, ze jest tak idealna, ze wplynela na przebieg porodu i , ze kobiety, ktore narzekaja sa po prostu slabe i same sobie winne, ze maja bole!!!! Nie chcialo mi sie z nia klocic, bo to osba, ktora nie uznaje zdania innych, ale rece mi opadly jak to uslyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????????????!!!!!!
mi tez no i co z tego, nic jak tylko patrzec kiedy twoja bratowa bedzie miala drugi porod,bedzi eordzila od 20 godzin i akcja sie zatrzyma na 8 cm rozwarcia i przyjdzielekarz oznajmiajac ze musza zrobic cc, matko wszechwiedzaca i czujaca wszystko co czuje kazda kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja bratowa ma racje, ze to od kobiety ( jej nastawienia) zalezy jak porod przebiegnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polożna2012
mysle ze w duzej mierze ma znaczenie nastawienie kobiety ale warunki fizjologiczne takze tj wielkosc dziecka, zagrozenia, fizjologia ciała czasem ciało sie buntuje no i odpornosc na stes i bol Wiem bo jestem polozna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 miesiecznego maluszka
Dużo zależy od wydolności organizmu, rozciągnięcia więzadeł, silnych mięśni ogólnie od sprawności fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie nikogo:)
i tak bardzo Cie oburzyło jej zdanie że musiałaś ja obsmarować na forum ?? ja myślę, że w jakiejs czesci ma racje - psychika ma ogromne znaczenie. Wez np. przypomnij sobie jak idziesz do dentysty i tydzien wczesniej bedziesz myslec, analizowac, ze bedzie bolalo, ze beda komplikacje, a jak sie nie stresujesz wizyta przebiega gladko. wierze w potęgę naszej podświadomosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciaaak29
nie lubie nikogo:) - a co zlego jest w obsmarowaniu na forum? Lepiej tutaj niz wsrod rodziny i znajomych, prawda? Oczywiscie, ze wiele zalezy od nastawienia kobiety, ale nie mozna powiedziec, ze nie ma ciezkich porodow i skoro ktos mowi, ze mial ciezki porod to sam jest sobie winien!!! To jest bzdura. Poza tym bratowa jakidzie do dentysty to zawsze kogos ze soba zabiera bo mdleje przy wyrywaniu zeba. Tutaj jakos jej nastawienie na nic sie zdjae? Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany koguta!!!
mi polozna ktora odbierala porod powiedziala ze bylam pacjetka idealna. bo sie jej sluchalami i bylam "przygotowana" . rozmawialam z nia pozniej i mi powiedziala ze wiekszosc kobiet nie czyta, nie dowiaduje sie jak porod przebiega. a potem sa wrzaski i jest strach. trzeba sobie uzmyslowic ze niestety bedzie bolalo, ale da sie przezyc. ale przeciez inne czynniki tez sa wazne. nie kazdy organizm jest taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno rodzaca
Po pierwszym porodzie (bole krzyzowe, skurcze kilka godzin) myslalam podobnie jak Twoja bratowa, jak widzialam w TV porod i wydzierajaca sie kobiete, to mowilam do meza: "ale to histeryczka, jak mozna tak sie wydzierac, przeciez porod tak nie boli, trzeba sie wyciszyc, skoncentrowac i jest OK..." - ja nie krzyczalam, trzy razy parlam i urodzilam dziecko 3500 g. Niedawno rodzilam drugi raz - nie balam się, bo myslalam, ze porod bedzie taki, jak ten pierwszy, ale sie rozczarowalam! Kilkanascie godzin mialam skurcze, rozwarcie stanelo na 6 cm, a skurcze coraz bolesniejsze, bole z brzucha (o wiele bolesniejsze, jak krzyżowe - bez porównania...) kombinacje poloznej, kroplowki, masaze itp, ja wylam z bolu i myslalam, ze umre, po porodzie tracilam przytomnosc, dostalam hemoroidy (od wysilku)i nie moglam sie ruszyc przez dwa dni, dziecko mialo zlamany obojczyk i krwiaki w oczkach (z wysilku) - waga 4400g. Teraz jak widze w TV rodzaca kobiete, ktora krzyczy, to jej po prostu wspolczuje, bo juz wiem, ze ona cierpi i nic nie moze na to poradzic... Powiedz bratowej, ze jest glupia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie nikogo:)
widocznie takie ma nastawienie do dentysty. Sluchaj, ja nie twierdze, ze ty nie masz racji. Mnie ruszylo, ze ja obsmarowalas,bo jestem pewna ze ani slowem sie nie odezwalas. Nie znosze tego - z calego serca. I fakt - kazda ma inaczej, kazdy porod, kazda ciaza jest inna- owszem. Jedna rodzi bez trudu dziecko ponad 4 kg a druga meczy sie z 3 kg bobasem. To tez prawda !!! Ale wierze , ze jak kobieta sie stresuje, tak jak ktos wyzej napisal - jesli kobieta nie jest przygotowana, jest zestresowana, naczytala sie glupot to poród będzie trudniejszy. I moze mniej wiecej to miala na mysli twoja bratowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttyyty
ja tez uważam, że poród to nic strasznego i wszystko zalezy od rodzącej...jeśli spanikuje i zacznie się wydzierać, to wtedy silniej odczuwa ból...wystarczy współpracować z połozną, a najlepiej opanowac technike oddychania podczas skurczów....wiele kobiet lezy jak kłoda i drze się w niebogłosy, a wtedy napinają mieśnie brzucha przez ci ból jest silniejszy....dla kobiety wrażliwych na ból poród może byc trudny do zniesienia - na szczęscie ja jestem wytrzymała...aktualnie staramy sie z mezem o drugie dziecko i już chciałąbym byc na porodówce....wiedzieć, że za chwilę będe trzymała maleństwo w ramionach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kazdy porod jest inny! 

Mnie oba bolaly strasznie, bez znieczulenia. Tylko, ze za pierwszym razem dlugo wszystki trwalo, nacieli mnie, popekalam do odbytu, 40 minut szycia, dosc dlugo zbieralam sie z lozka. Za drugim poszlo gladko mimo sakramenckiego rozszywajacego bolu, wstalam 2 godziny po porodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera

Gadka że ważne jest nastawienie psychiczne, nie zawsze się sprawdza. Ja mialam nastawienie fatalne, sralam ze strachu i umieralam na samą myśl że będzie trzeba przeżyć taką rzecz jak poród. A podobno urodziłam szybko i bez zadnych komplikacji (nie mówię że nie bolalo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktalala

Rodziny nie obsmarowuje się nawet anonimowo. jesteś ze wsi albo z blokowiska, gdzie ludzie nie maja żadnej klasy, wydaje im się, że wszystko można i że są anonimowi. Twój poziom jest żenujący i wszędzie takich ludzi można z daleka rozpoznać, inny ubiór, inne słownictwo, inne zasady z dopy, niestety żenua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×