Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze pijany

powazne pytanie do wylewnych Pan

Polecane posty

Gość jeszcze pijany

4 lata temu rozpoczal sie moj romans ze starsza o 6 lat od siebie kobieta. Laczylo nas uczucie i sex, planowalismy wspolna przyszlosc. Nadmienie ze ona jest mezatka, ma syna 17lat. Na poczatku bylo super ale pozniej zaczela mnie podejrzewac o zdrade, co tak naprawde nie mialo u mnie miejsca nawet w myslach. Do tego stopnia ze wszystko sie rozpadlo, nie znioslem tych podlych oszczerstw. W tej chwili jest juz dwa lata od rozstania. Pracujemy w jednej firmie i zauwazam ze ona pojawia sie coraz czesciej w miejscach ktorych ja jestem. To nie jest zbieg okolicznosci. Ja powoli zaczynam sobie ukladac zycie, ale mam wrazenie ze ona chce rozdrapac na nowo zagojojne juz rany. Moje pytanie jest takie: Czy ona chce wszystko odbudowac na nowo? Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna* *MAM_ TO_ W_ DUPIE
jej zapytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Nie chce bo wyjdzie na to ze za nia "biegam". Mam trudny charakter i nie podam pierwszy reki, pomimo ze nadal ja kocham.. Jak mam ukartowac otoczenie zeby ona podala dlon jako pierwsza. Musze jakas sytuacje wymyslic. Dajcie pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna* *MAM_ TO_ W_ DUPIE
wybrałeś dumę, pozostań z dumą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna* *MAM_ TO_ W_ DUPIE
a tak już zupełnie przy okazji własnie pokazałeś tu kilka spraw: - ty kochasz i ty chciałbyś - ale ona ma się o tym nie dowiedzieć bo tobie korona spadnie z głowy - więc dorabiasz ideologię do jej zachowania metodą projekcji ( wcale nie znaczy że ona ma cokolwiek na mysli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Tez tak uwazam, ale uwierz ze jest kur..sko ciezko. Niby mam nowa partnerke, jest spoko, kino, zagraniczne wczasy, smsy, rozmowy..... ale ona wciaz siedzi mi w glowie. Tak naprawde oszukuje swoja partnnerke i samego siebie. Posrane to zycie. Masakra. Najgorsze ze nie znam daty dnia w ktorym mi to przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jej maz wiedział o waszych poważnych planach w przeszłości ?:) czy tak sobie układaliście życie za jego plecami ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Moze i masz racje ze pisze podswiadomie scenariusz do tego co sie dzieje, bo tesknie. Wczesniej przez dwa lata tego typu rzeczy nie mialy miejsca. Poza tym rozstalismy sie w dosc zazartych relacjach. Jakis czas temu prosilem w firmie wspolpracownikow o pomoc bo ktos z moich bliskich potrzebowal dawcy krwi, napisalem maila do wszystkich procz wlasnie jej. Po kilku dniach dowiedzialem sie ze wielce sie udziela przy organizacji tej akcji, o co nawet jej nie prosilem. Podkreslle ze ze wzgledu na jej dobro ukrywalem nasz zwiazek przed moja rodzina i ona z nikim nie byla zzyta. Od tamtych dni widze ze cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ma 17 letniego syna to sama jest w okolicy 40 - plus minus . Podejrzewam ,ze ty również coś kolo tego i zabawiasz ise w jakieś gierki niczym u pryszczatych nastolatków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Nie wiem jakie byly jej relacje z mezem. Mowila ze go zostawi, ze wszystko sie psuje a ja w to wierzylem. Patrzac z perspektywy czasu troche zmieniam o niej zdanie, jezdzila z nim na urlopy wiec chyba zyli sielankowo. Az mam ciary jak o tym mysle. Fuck!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Mowilem o mojej rodzinie, ze z nikim nie byla zzyta. Teraz ma 38 a ja 32, nie wiem czy to taki pryszczaty wiek... hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ruda to przecież
i znów chcesz sie w to pakować? przecież ona nadal ma męża? poza tym za kilka lat to będzie z niej próchno i po co ci taka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Nadal ma meza. Zeby tylko wszystko bylo takie proste jak sie mowi.... Szukalem zapomnienia w ramionach pieknej 27 latki, jestesmy razem ale to wisi nade mna jak klatwa. Nie umie sie pozbyc mysli o niej! Pojeb..ny jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ruda to przecież
kto nie umie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
nieskladnie buduje zdania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ruda to przecież
"Nie umie sie pozbyc mysli o niej!" --- kto nie umie sie pozbyc mysli o niej? bo przecież gdybyś pisał o sobie, to tak:"Nie umieM ...." a tak nie wiadomo o kogo chodzi w tym zdaniu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
jeszcze pijany Mowilem o mojej rodzinie, ze z nikim nie byla zzyta. Teraz ma 38 a ja 32, nie wiem czy to taki pryszczaty wiek... hmmm nie pryszczaty wiek tylko pryszczate zachowanie.. ehh.. i c onadal jest z mężem? nie zozstawiłą, choć obiecała? ja pierdole, taką starą kwokę z dorosłym prawie synem. hmmm... weź bądź szczery z tą 27 i powiedz jej że jesteśskończonym imbecylem. sobie możesz zniszczyć życie czekając na tą staruchę, ale nie marnuj jej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Racja moj blad ;). Tak, o mnie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styleclash
wg mnie sa 2opcje 1 skoro przez 2 lata nie bylo miedzy wami blizszego kontaktu to moze ona uznala ze jestes na tyle bezpieczny i przewidywalny ze mozecie znowu byc tylko przyjaciolmi/kolegami z pracy 2 ona tez teskni i che byc blizej ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styleclash
oj nie przesadzajcie ztym wiekiem ja mam 34 lata ale jestem zadbana atrakcyjna kobieta mnostwo mezczyzn sie za mnna na ulicy oglada i nikt nie daje mi wiecej niz 27 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
ale ty Zgadzam sie z toba, imbecyl to za slabo powiedziane. Juz postanowilem, jak przetnie kiedys moja droge to powiem jej wprost "nie wpierdalaj sie w moje zycie" Moze przestanie sie platac pod moim nosem. Chcecie piwo? Pije z tytulu mojego nowego postanowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
no ja pierdolę. oto kolejny przykład żałosnego związku, który oparty jest głównie na samym seksie i na zasadzie "bo tak". czy gdyby autor wraz z 27 latką naprawdę się kochali, naprawdę dobrze się rozumieli i znali, to czy on by nadal kochał tamtą 38 latkę? związek autora z 27 latką to jakiś kabaret. i nie tylko dlatego, że on ją oszukuje, ale teżdlatego, że ona jest głupia; bo dziany, dobrze sytuowany, byc moze przystojny, a ona nie chce być sama - tyle wystarczy do "związku" takich pseudo par jest od chuja i trochę, budowane na byle gównie a nie na miłości, bratnich duszach i zrozumieniu bez słów. a potem, zdrady, rozwody.. ja już naprawde wole szczery układ, niż farsę taką jak ta zwaną "związkiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Nie wiem czy mozna powiedziec ze nic wiecej miedzy nami nie bylo: spotkania 4 razy w tyg zakonczone zawsze wiecie czym, poza tym jej lzy w oczach i slowa ze mnie kocha i bedzie tesknic przy pozegnaniu, wyslali mnie z firmy na tydzieen na szkolenie do monachium. Teraz tak sobie mysle, ze albo byla niezla aktorka albo zwyklym tchorzem ktory nie umie realizowac wlasnych marzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań się nakręcać , kobieta ma swoje życie , Ty również . Wyobraźnia szaleje , niepotrzebnie . Zgubiłeś to "coś" , co było między Wami kiedyś , pora zapomnieć. Byłam w podobnej syt. znalazłam spokój i "przestrzeń" do życia, potrafię żyć i cieszyć się bliskimi . Spokój i wyparcie ...to jest clou istnienia :) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buah aha hah ahahahah
myślimi że masz co sobie zasłużyłeś - romansując ze starą mężatką (i to niezbyt sprytną jak zdradza męza ze szczawikiem z kafe) - i to jeszcze w pracy masz co chciałes a teraz się męcz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
Ale ty Po co sie unosisz? Chyba nie masz pojecia o tym co mowie. Niestety zycie czasami bywa przewrotne i dosc skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styleclash
a powiedz mi czego ty wlasciwie chcesz, bo az piszesz ze ja kochasz, za chwile o rozdrapywaniu starych ran, moze sam nie wiesz... zeby wiedziec co dalej trzeba wiedziec czego sie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ianetciaa
jeszcze pijany ale ty Zgadzam sie z toba, imbecyl to za slabo powiedziane. Juz postanowilem, jak przetnie kiedys moja droge to powiem jej wprost "nie wpie**alaj sie w moje zycie" Moze przestanie sie platac pod moim nosem. Chcecie piwo? Pije z tytulu mojego nowego postanowienia SKORO TAK CHCESZ ZROBIC TO PO CO PIERDOLISZ DO GÓRY TE WYPOCINY ZE JA KOCHASZ, TESKNISZ, ZE Z TA 27 LATKA NIE IDZIE TAK JAK POWINNO ?? WEZ SIE OGARNIJ. IDZ W TAKIM RAZIE I POWIEDZ JEJ "WYPIERDALAJ Z MOJEGO OTOCZENIA i nie wpierdalaj sie w moje zycie" ale wtedy nie biadol i nie miej do siebie zalu ze tak to załatwiłeś. Bo tak naprawde to nie wiemy czy ona swiadomie chce przebywac czesaciej w twoim otoczeniu ani nie wiemy czy cokolwiek jeszcze do ciebie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze pijany
pozdrawiam tych co nazywaja mnie szczawikiem, gratuluje rozumku. Chcialbym z nia byc! A tutaj jestem po to zeby to z siebie wyrzucic, latwiej rozmawia sie z nieznajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×